tag:blogger.com,1999:blog-8781341482923431528.post3854388844569841021..comments2024-03-20T20:18:27.477+01:00Comments on Kod Władzy: Nazistowskie UFO? Victor Orwellskyhttp://www.blogger.com/profile/12010750311043476667noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-8781341482923431528.post-89390958638409563772015-04-06T09:53:18.082+02:002015-04-06T09:53:18.082+02:00Nie żartuj! Igor Witkowski to największy bajkopisa...Nie żartuj! Igor Witkowski to największy bajkopisarz w Polsce. Historia o "Dzwonie" jest przez niego zwyczajnie, choć bardzo sprytnie, zmyślona. Kup sobie może na allegro trzecią część książki "Ostatni sekret Wunderwaffe". Pochodzi chyba z 2012 roku. We wszystkich trzech częściach autor, Bartosz Rdułtowski, omawia krok po kroku powstanie mitu o NAZI-UFO. Ale w trzeciej części zamieszcza rozdział pt. "Dzwon - nowe spojrzenie". To co tam wyczytałem poraziło mnie. Rdułtowski w bardzo skrupulatny i analityczny sposób udowadnia, że to Pan Witkowski jest autorem historii o "Dzwonie". Dla mnie sprawa ta jest bardzo przykra, a Witkowski stał się w moich oczach zwykłym oszustem! Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8781341482923431528.post-73447935191992123182014-05-10T08:55:06.893+02:002014-05-10T08:55:06.893+02:00Wg mnie coś jest na rzeczy. Za dużo spekulacji jes...Wg mnie coś jest na rzeczy. Za dużo spekulacji jest na ten temat. Istnieją przecież rzekome plany tych "statków" i nie tylko. Jest faktem, ze Niemcy pracowali nad cudowną bronią. Być może technologia w tamtych czasach nie pozwalała na zbytni rozwój tychże projektów, ale jak wiadomo z historii USA pozabierało dla siebie najlepszych naukowców III Rzeszy - dzięki nim USA mieli bombę atomową i to w tak krótkim czasie. Być może rozwój techniki w USa pozwoliło na kontynuację projektów "spodków" i teraz to co widzimy na niebie to niekoniecznie musi być obca cywilizacja tylko tajne projekty wojskowe. Naziści pracowali także nad antygrawitacją - słynny projekt "Die Glocke - Dzwon". Odsyłam to książek Igora Witkowskiego, tam znajdziecie więcej szczegółów. Polecam go, bo jako jedyny autor nie wyssał swoich książek z palca, ale jeździł po archiwach,b bibliotekach i zbierał dowody, informację , na których opierał swoje tezy w książkach. WArto przeczytać chociaż jedną.Gastriahttps://www.blogger.com/profile/04415528948608735036noreply@blogger.com