środa, 18 września 2013

Wyhodowano sztuczne mięso!

Po ponad roku badań nad komórkami macierzystymi holenderscy naukowcy są gotowi podać hamburgera z kotletem wyhodowanym w laboratorium. Stworzenie takiej kanapki kosztowało jednak ponad 320 tys. dolarów. Czy czeka nas przełom w branży żywieniowej?

fot. images.nationalgeographic.com
Hamburgera z komórek macierzystych wyhodowali naukowcy z Uniwersytetu z Maastricht. Mark Post wyjaśnił, że produkowanie sztucznego mięsa mogłoby zmniejszyć szkodliwy wpływ człowieka na środowisko aż o 60 proc.

W poniedziałek 5 sierpnia Mark Post po raz pierwszy zaserwował publiczności wyhodowanego w warunkach laboratoryjnych hamburgera. Post do stworzenia burgera potrzebował komórek macierzystych, które wyodrębnił z mięśnia krowy. Namnożył te komórki tak, że powstała w pełni funkcjonalna tkanka mięśniowa. Może ona być z kolei przemieniona w kawałek mięsa.

Naukowiec w maju powiedział dziennikowi „The News York Times”, że już w fazie testów mięso smakowało „nieźle”. Wtedy jeszcze nie dodawano do niego tłuszczu. Islamiści oficjalnie zaaprobowali tego typu mięso, Żydzi "nadal mają wątpliwości". 

Czy Waszym zdaniem produkt znajdzie szersze zastosowanie na rynku?


Źródła: losyziemi

Twórcą artykułu jest Victor Orwellsky, autor powieści "Kod Władzy". Powielanie treści artykułu bez podania źródła jest zabronione.

8 komentarzy:

  1. Oj, oj, dać Żydom i Islamistom to mięso... brrr, ale bardziej wygląda na to, że nas będą karmić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe na czym będzie polegała ta koszerność? A swoją drogą ciekawe co jest "wmontowane" w te pożywki na których się ten "postęp" rozwija?

      xxx

      Usuń
  2. Komentarzy niet, to mam tu jeszcze jeden utworek, który napisałem trochę wcześniej. Dotyczy mnie ale kto wie, może ktoś inny jest w podobnej sytuacji?


    Rodzinie

    O czym ja mam...
    z Wami dyskutować?
    Krzywdy mi nie zrobiliście...
    ale jak wśród Was wędrować?

    W zaciszu wygodnego domu,
    w ciągu życia swego,
    z Michnika i TVN-u
    cielca uczyniliście złotego.

    Nie po drodze mi
    ta modlitwa słodka Wasza,
    i by życie budować
    kłamstwo do siebie zaprasza.

    Nie jestem doskonały.
    I grzechu znam też smak,
    lecz prawdę zamazując
    osiągnę tylko krach.

    Więc na cóż mi...
    bezpieczne Wasze progi
    gdy mnie przytłaczają
    Waszych gazet dziwne rogi...

    xxx

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesli byloby wolnej od cholesterolu i chorob, wirusow to czemu nie. dzieki temu mozemy ocalic zycie wielu zwierzetom :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ubić swoje, człowiecze...ale malutki szczegół, prawda? Ważne, że zwierzaki przeżyją...

      Usuń
    2. Również wolne od wartości odżywczych, zamiast których działałyby sztuczne związki organiczne masakrujące organizmy testowe, które dopiero po jakimś czasie, dzięki ewolucji, wypracowałyby mechanizmy trawienia szkodliwych związków. Dla tego można poświęcić kilka pokoleń, prawda? Mała strata.
      Chcesz dowodów na szkodliwość wytworów zmodyfikowanych genetycznie/pryskanych chemikaliami? Nic prostszego: porównaj sobie umieralność na raka dzieci do 5. roku życia aktualnie do liczby sprzed lat 30. Dziękuję.
      Może nie popadajmy ze skrajności w skrajność?

      PS. "Tu możecie znaleźć zdrową żywność ekologiczną...lub jak nazywali ją wasi dziadkowie: 'żywność'". Daje do myślenia.

      Usuń
    3. Rodzaj diety i zachorowalność na raka to dość mocna korelacja, jakoś tak się dziwnie składa, że im coś bardziej sztuczne tym też bardziej rakotwórcze.

      Usuń
  4. Przystosowanie i mutacje - to według ewolucjonistów klucz do powstawania gatunków. To podobno w ten sposób w kambrze doszło do eksplozji życia. Więc pewnie nie chodzi o ochronę środowiska, tylko o kasę. Może nawet o 350 tys. dolarów za kanapkę, która doda ci skrzydeł, lub innych narządów?
    Koszerni pazerni, hallaha się waha.
    Orwellskiemu dzięki za wyszukanie tego prawdziwego informacyjnego smaczka.
    Xall

    OdpowiedzUsuń

Podziel się swoimi uwagami

- See more at: http://pomocnicy.blogspot.com/2013/04/jak-dodac-informacje-o-ciasteczkach-do.html#sthash.uAMCuvtT.dpuf