Za wieloma rewolucjami zawsze stoi ta sama grupa ludzi - zakon iluminatów i ich następcy.
Pisałem o rewolucjach. Ile w nich spontaniczności a ile programowanej intencji? Pozwolę sobie na przytoczenie pewnego historycznego kontekstu. Zapewne znacie historię iluminatów. Z iluminatami łączona jest osoba słynnego magika i okultysty Cagliostra, który miał być przez nich inicjowany w 1783 roku. Później przysłużył się on zakonowi do skompromitowania monarchii francuskiej, miał bowiem swój udział w słynnej aferze z naszyjnikiem, kiedy to Maria Antonina, królowa Francji i żona Ludwika XVI, została fałszywie oskarżona o niemoralny związek z kardynałem rzymsko-katolickim.
Prawdziwe cele iluminatów ujrzały światło dzienne w 1784 roku. Wtedy to Weishaupt wydał rozkaz wywołania rewolucji we Francji, jednakże kurier o nazwisku Lanze, przewożący przeznaczone dla Robespierre'a instrukcje, zginął od uderzenia piorunem w drodze z Frankfurtu do Paryża. Instrukcje te odnalazła przy zwłokach bawarska policja. Poddano je analizie, po czym przeprowadzono rewizje w mieszkaniach czołowych iluminatów, włącznie z domem samego Weishaupta.
Odkryte dowody jednoznacznie wskazywały, że zakon stanowi poważne zagrożenie dla państwa – znaleziono między innymi plany wojen i rewolucji, które miały być wywołane w celu opanowania świata. Spiskowcy zostali ujawnieni, a elektor bawarski Karol Teodor wydał 22 czerwca 1784 roku dokument zakazujący działalności wszystkich tajnych związków. Z kolei w edyktach z 2 marca i 15 sierpnia 1785 roku wymienieni zostali wprost iluminaci i masoni. Co więcej, dzięki wydrukowaniu na rozkaz elektora znalezionych pism i dokumentów iluminatów, ich prawdziwe cele i metody działania stały się publicznie znane.
Sam Weishaupt został zmuszony do opuszczenia Bawarii. Na rozbicie iluminatów, którzy mieli wielkie wpływy w bogatych sferach europejskich, w tym także wśród największych ze wszystkich bogaczy, międzynarodowych bankierów braci Rothschildów, było już jednak za późno. W celu uniknięcia dalszych prześladowań oficjalnie odrzucono dotychczasową nazwę i przyjęto godło zreformowanej masonerii, jednakże nadal prowadzono dotychczasową działalność.
Po śmierci Weishaupta zwierzchnictwo masonerii i innych tajnych związków znalazło się w gestii loży Alta Vendita, którą kierował syn Carla (Kalmanna) Rothshilda – Amschel. Organizacja ta była tajnym stowarzyszeniem i w pierwszej połowie XIX wieku zdawała się sprawować po iluminatach nadzór nad tajnymi związkami. Tak więc mimo pozornego upadku iluminaci przetrwali i rośli w siłę, oddziałując za pośrednictwem opanowanej przez siebie – iluminowanej – masonerii na takie wydarzenia jak rewolucja francuska 1789 roku, Wiosna Ludów 1848 roku, rewolucja bolszewicka w Rosji 1917 roku czy trzy wojny światowe. Jaki wpływ? O tym w następnym wpisie.
Pisałem o rewolucjach. Ile w nich spontaniczności a ile programowanej intencji? Pozwolę sobie na przytoczenie pewnego historycznego kontekstu. Zapewne znacie historię iluminatów. Z iluminatami łączona jest osoba słynnego magika i okultysty Cagliostra, który miał być przez nich inicjowany w 1783 roku. Później przysłużył się on zakonowi do skompromitowania monarchii francuskiej, miał bowiem swój udział w słynnej aferze z naszyjnikiem, kiedy to Maria Antonina, królowa Francji i żona Ludwika XVI, została fałszywie oskarżona o niemoralny związek z kardynałem rzymsko-katolickim.
Prawdziwe cele iluminatów ujrzały światło dzienne w 1784 roku. Wtedy to Weishaupt wydał rozkaz wywołania rewolucji we Francji, jednakże kurier o nazwisku Lanze, przewożący przeznaczone dla Robespierre'a instrukcje, zginął od uderzenia piorunem w drodze z Frankfurtu do Paryża. Instrukcje te odnalazła przy zwłokach bawarska policja. Poddano je analizie, po czym przeprowadzono rewizje w mieszkaniach czołowych iluminatów, włącznie z domem samego Weishaupta.
Odkryte dowody jednoznacznie wskazywały, że zakon stanowi poważne zagrożenie dla państwa – znaleziono między innymi plany wojen i rewolucji, które miały być wywołane w celu opanowania świata. Spiskowcy zostali ujawnieni, a elektor bawarski Karol Teodor wydał 22 czerwca 1784 roku dokument zakazujący działalności wszystkich tajnych związków. Z kolei w edyktach z 2 marca i 15 sierpnia 1785 roku wymienieni zostali wprost iluminaci i masoni. Co więcej, dzięki wydrukowaniu na rozkaz elektora znalezionych pism i dokumentów iluminatów, ich prawdziwe cele i metody działania stały się publicznie znane.
Sam Weishaupt został zmuszony do opuszczenia Bawarii. Na rozbicie iluminatów, którzy mieli wielkie wpływy w bogatych sferach europejskich, w tym także wśród największych ze wszystkich bogaczy, międzynarodowych bankierów braci Rothschildów, było już jednak za późno. W celu uniknięcia dalszych prześladowań oficjalnie odrzucono dotychczasową nazwę i przyjęto godło zreformowanej masonerii, jednakże nadal prowadzono dotychczasową działalność.
Po śmierci Weishaupta zwierzchnictwo masonerii i innych tajnych związków znalazło się w gestii loży Alta Vendita, którą kierował syn Carla (Kalmanna) Rothshilda – Amschel. Organizacja ta była tajnym stowarzyszeniem i w pierwszej połowie XIX wieku zdawała się sprawować po iluminatach nadzór nad tajnymi związkami. Tak więc mimo pozornego upadku iluminaci przetrwali i rośli w siłę, oddziałując za pośrednictwem opanowanej przez siebie – iluminowanej – masonerii na takie wydarzenia jak rewolucja francuska 1789 roku, Wiosna Ludów 1848 roku, rewolucja bolszewicka w Rosji 1917 roku czy trzy wojny światowe. Jaki wpływ? O tym w następnym wpisie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi uwagami