Znalezisko w Zatoce Perskiej stawia przed nami pytania na temat tego jakie jeszcze istoty żyją pod dnem morskim. Czy irańska załoga znalazła kuzyna potwora z Loch Ness?
źródło: BlackVault.com
Dwa lata temu w Zatoce Perskiej irański statek zawiadomił, że natrafił na ogromne ciało unoszące się po powierzchni wody. Cuchnące zwłoki czuć było w promieniu 200 metrów, było ogromne, jego długość sięgała od 33 do 39 stóp. Załoga statku zrobiła zdjęcia, nakręciła krótki film i odpłynęła powiadamiając wcześniej o kierunku w jakim dryfowały tajemnicze zwłoki.
Zdaniem obecnych na miejscu świadków mógł to być martwy wieloryb lub ogromna ośmiornica, nie są oni jednak tego pewni, ponadto z relacji wynika, że rzadkością jest by prąd morski sprowadził do Zatoki Perskiej podobne istoty. Sprawę utrudnia fakt, że widoczne na zdjęciach zwłoki nie przypominają żadnego ze znanych nam zwierząt, bardziej kojarzą się w ogromnym, martwym gadem.
Pomimo pozostawienia informacji o kierunku, w którym dryfowały tajemnicze zwłoki nie ma doniesień by zainteresowały się nim saudyjska lub irańska straż przybrzeżna, nie ma więcej zdjęć a ich los pozostaje nieznany. Sprawą do tej pory nie zainteresowały się żadne instytucje zoologiczne, które by próbowały okreslić czym jest znalezisko, po raz kolejny również pojawia się pytanie czy faktycznie wiemy już wszystko o tajemnicach jakie skrywa w sobie morska otchłań. Morza stanowią 3/4 powierzchni naszej planety, ich głębokość sprawia, że gdzieś w odmętach oceanów mogą istnieć stworzenia, których wielkość i wygląd przekracza nasze najśmielsze wyobrażenia. Czy kiedykolwiek je odkryjemy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi uwagami