Napięcia pomiędzy Chinami i ich sąsiadami stale rosną dotyczą one przede wszystkim kwestii terytorialnych. Xinhua News twierdzi, że minister edukacji każe w szkole nauczać dzieci zupełnie odmiennej mapy świata od tej, którą znamy.
Media podają, że dzieci uczone są nowej mapy świata, w której terytoria na Pacyfiku łącznie z Hawajami i Mikronezją są częścią Chin. Informacja szybko obiegła świat i została w pierwszej kolejności skomentowana przez prezydenta Mikronezji Mannego Mori, który nazwał ten pomysł totalnym absurdem. Chiny obecnie są w trakcie konfliktu terytorialnego z Filipinami i innymi krajami. Ich działania nie mają charakteru stu procentowo militarnego. Są one jednak inną formą walki polegającą np. na wrzucaniu chemikaliów, które zabijają ryby zamieszkujące wokół wysp. Tak było w przypadku spornego terytorium obecnie zarządzanego przez Filipiny.
Kontrowersje wokół nowej mapy rosną z dnia na dzień, zwłaszcza że chińskie media podają informację dotyczącą zmian istniejących map w urzędach zgodnie z rozporządzeniem ministra edukacji. Aspiracje Chin nie zostały jeszcze skomentowane przez Stany Zjednoczone, chociaż w spisie rzekomych prowincji chińskich znajdują się obecne tereny przylegające do USA.
źródło: miniharm.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi uwagami