piątek, 5 października 2018

Wygoda czy głupota? Szwedzi z własnej woli wczepiają sobie czipy pod skórę

Człowiek, który pozbawi się wolności dobrowolnie, będzie najlepszym niewolnikiem. I pewnie dlatego z czystej wygody już ponad 3000 Szwedów bez żadnego przymusu wczepiło sobie pod skórę elektroniczne mikroczipy, dzięki którym mogą zapomnieć o kartach płatniczych czy kluczach. 

Szwecja od lat uważana jest za synonim postępu, ze wszystkimi tego dobrymi, jak i złymi stronami. Szwecja to też jedno z najbardziej bezgotówkowych społeczeństw świata. Mało kto tutaj nosi jeszcze gotówkę i korzysta z niej nawet przy najdrobniejszych transakcjach. Nie ma się zatem czemu dziwić, że przyzwyczajeni do tego Szwedzi postanawiają iść o krok dalej i zupełnie zrezygnować z noszenia ze sobą karty.

Wprowadzone po 2015 roku implanty są mniejsze od ziarenka ryżu i można je bez większego problemu umieścić tuż pod skórą. Urządzenie zawiera wszystkie niezbędne informacje, które inni przechowują w swoich portfelach a najlepszym wypadku na smartfonach, zastępując m.in.:

  • karty wejścia na basen, siłownię,
  • bilety na komunikację miejską, 
  • karty wejściowe do biura,
Wkrótce zapewne pojawią się kolejne rozwiązania, bo po co komu karty płatnicze czy dowody osobiste? Z drugiej strony ryzyko związane z kradzieżą tożsamości nigdy nie było tak silne jak teraz. 






1 komentarz:

  1. A co z bezpieczeństwem? Czy taki chip pomaga i w tym zakresie? Łatwiej namierzyć zaginionego? Trudniej porwać osobę z chipem?

    OdpowiedzUsuń

Podziel się swoimi uwagami

- See more at: http://pomocnicy.blogspot.com/2013/04/jak-dodac-informacje-o-ciasteczkach-do.html#sthash.uAMCuvtT.dpuf