Mahmud Achmadinedżad nie jest już prezydentem Iranu, jednak ta niezwykle kontrowersyjna postać z pewnością da się zapamiętać jako osoba nietuzinkowa i bardzo wyrazista, która niejednokrotnie dała się we znaki politykom Zachodu.
fot. Wikipedia |
Ujawniona niedawno próba zamachu na saudyjskiego urzędnika, o którą oskarżono irańskich agentów jeszcze bardziej zaostrzyła stosunki na Bliskim Wschodzie. Sam Iran stawiany jeszcze przez George’a W. Busha wśród tak zwanych “państw bandyckich” od wielu lat uważany jest za kolejny obok Afganistanu i Iraku cel ataków USA. Do tej pory jednak pomimo częstych werbalnych deklaracji i jednego incydentu związanego z budową przez Persów elektrowni atomowej sytuacja pozostawała w miarę stabilna. Ostatnio jednak w rozmowie z Alexem Jonesem Steve Pieczenik stwierdził, że USA dały Izraelowi zielone światło do ataku na Iran. Jeśli ten scenariusz stanie się bliższy realizacji to warto się przyjrzeć jednemu z głównych aktorów w konflikcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi uwagami