Jedną z głównych strategii działania Anonymous jest atak przy pomocy DDoS. Posługując się definicją z Wikipedii możemy się dowiedzieć, że DDoS z angielskiego Distributed Denial of Service (rozproszona odmowa usługi) to "atak na system komputerowy lub usługę sieciową w celu uniemożliwienia działania poprzez zajęcie wszystkich wolnych zasobów, przeprowadzany równocześnie z wielu komputerów (np. zombie).
Mówiąc prościej ataki polegają na zbiorowym "bombardowaniu" strony zapytaniami (flooding) aż ta przestanie odpowiadać. Stworzone do ataków aplikacje przekierowują użytkowników na atakowaną stronę zwiększając tym samym liczbę wywołań.
W wielu przypadkach ataki DDoS przeprowadzane są z komputerów osób, które nie są świadome faktu, że na ich komputerze zainstalowane jest złośliwe oprogramowanie. W ten sposób osoba lub grupa inicjująca atak ma dużą szansę pozostać anonimową. Zdarzają się oczywiście ataki dobrowolne. Przykładowo wspomniani Anonymous korzystając ze swojej popularności i rzeszy zaangażowanych sympatyków udostępniają w sieci programy, które po pobraniu można wykorzystać do przeprowadzenia ataku.
Geograficzny rozkład DDoSów
Autorzy serwisu Shadowserver podjęli się ambitnego zadania jakim było sporządzenie mapy pokazującej główne obszary, z której przeprowadzane są ataki DDoS. Mapa powstała w wyniku zlokalizowania adresów IP agresorów, wielkość kółek odpowiada częstości ataków. Co warto podkreślić mapy aktualizowane są codziennie i prawdopodobnie już wkrótce powstanie na tej podstawie bardzo interesująca baza danych.
Pierwsza mapa pokazuje wszystkie ataki typu DDoS wraz ze ścieżkami, po których je przeprowadzono, z kolei druga wskazuje punkty Dowodzenia i Kontroli (najprawdopodobniej serwerownie kierujące ataki) wraz z ich celami.
Jak widać najaktywniejszym obszarem nie tylko w Europie, ale w ogóle na świecie jest Moskwa. Drugim miejscem wydaje się być jakieś miasto położone nad Morzem Czarnym, blisko granic Ukrainy i Rumunii. Co to może być? Być może to Kiszyniów lub Tyraspol? Kolejne silne ośrodki w Europie to zdaje się Wilno, Berlin, może Praga? Na mapie z pewnością wkrótce pojawią się kolejne lokacje, jest więc szansa, że już wkrótce dowiemy się bardzo dużo na temat współczesnych wojen w cyberprzestrzeni.
Brzmi strasznie :-(
OdpowiedzUsuń