Wielkie manifestacje, rewolucje, przewroty polityczne, co po nich zostało? Czy protesty, tysięcy albo nawet milionów ludzi, którym nie podobała się panująca władza faktycznie na tym skorzystały? A może jedynie czekała ich kolejna rządząca klika albo wręcz wojna domowa? Przypominam tekst sprzed wielu lat, napisany na samym początku, gdy blog ten dopiero ruszał i zachęcam do zastanowienia, czy wkróte ktoś nie zechce zorganizować w Polsce kolejnego "Majdanu".
Kiedy Napoleon sam nałożył sobie koronę cesarską na głowę, wszystko zapowiadało, że Rewolucja Francuska osiągnęła swoje apogeum, a zmiany jakie ona niesie nie napotkają na żaden opór. Tego z resztą można było się spodziewać, gdy przez kolejnych kilkanaście lat to właśnie Napoleon obalał i umieszczał na tronach kolejnych władców. Jednak już w 1815 roku przywrócono stary porządek, a zwycięskie mocarstwa stały na straży, aby nikt nie zachwiał delikatną równowagą na kontynencie europejskim. Oczywiście nie wszystkim się to podobało, ludzie którzy dążyli do jak największej władzy i panowania nie tylko w Europie, ale na całym świecie dążyli do tego by ustalony porządek podważyć.
czytaj dalej
Kiedy Napoleon sam nałożył sobie koronę cesarską na głowę, wszystko zapowiadało, że Rewolucja Francuska osiągnęła swoje apogeum, a zmiany jakie ona niesie nie napotkają na żaden opór. Tego z resztą można było się spodziewać, gdy przez kolejnych kilkanaście lat to właśnie Napoleon obalał i umieszczał na tronach kolejnych władców. Jednak już w 1815 roku przywrócono stary porządek, a zwycięskie mocarstwa stały na straży, aby nikt nie zachwiał delikatną równowagą na kontynencie europejskim. Oczywiście nie wszystkim się to podobało, ludzie którzy dążyli do jak największej władzy i panowania nie tylko w Europie, ale na całym świecie dążyli do tego by ustalony porządek podważyć.
czytaj dalej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi uwagami