W trakcie trwającej Zimnej Wojny dochodziło do częstych pokazów siły i potęgi. Jednym z pomysłów, jakie pojawiły się w latach 50 ubiegłego wieku było zrzucenie bomby atomowej na Księżyc.
Odtajnione raport przez Air Force Nuclear Weapons Center z czerwca 1959 roku pokazuje, jak poważnie plan zbombardowania Księżyca był traktowany. Projekt o nazwie Projekt A119, miał być projektem naukowym i jego celem miało się było zbadanie zdolności broni jądrowej w przestrzeni kosmicznej.
W raporcie zostały wyjaśnione "powody wystrzelenia broni w kosmos, i były one trojakie: naukowe, wojskowe i polityczne". W raporcie zawarte zostały także rozważania na temat czasu trwania opadu radioaktywnego, a także obserwacji sejsmicznych na Księżycu podczas wybuchu.
Idea zakładała wystrzelenie głowicy o niewielkiej mocy na Księżyc. Grzyb byłby oświetlony przez Słońce i można by go zobaczyć z powierzchni Ziemi, a w szczególności z Moskwy. Wszystkie badania opisane w raporcie potwierdzają, że taki cel mógłby zostać zrealizowany.
Ładunek miał mieć wydajność 1,7 kiloton, na filmie poniżej, można zobaczyć radziecki RDS-37 o mocy 1,6 kiloton.
Projekt A119 był prowadzony przez dr Leonard Reiffel (późniejszego zastępcę dyrektora programu Apollo NASA), wysokiej rangi urzędnika w US Air Force, w programie uczestniczyli także najlepsi naukowcy w tym Gerard Kuiper.
Historia raportu wyjrzała światło dzienne, tylko przez dociekliwość autora biografii jednego z uczestników programu. Keay Davidson, w trakcie pisania książki o Carlu Saganie, dopiero po 2000 roku opublikował informacje o istnieniu takiego raportu.
Obecnie istnieje kilka traktatów podpisanych i zakazów przeprowadzania prób jądrowych w przestrzeni kosmicznej (1963 rok) i traktat o przestrzenii kosmicznej z 1967 roku, w którym całkowicie zakazuje się detonacji ładunku nuklearnego na lub wokół Księżyca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi uwagami