W 2016 roku NASA rozpoczęła procedurę tworzenia nowego biura we współpracy z Siłami Powietrznymi, Departamentem Obrony i FEMA. Nowa jednostka ma zajmować się zapobieganiem katastrof związanych z pędzącymi planetoidami w kierunku Ziemi.
W 2013 roku eksplodował 65 metrowy meteor o mocy 20 bomb atomowych w Rosji w okolicach Czelabińska. W wyniku zderzenia ucierpiało ponad 1600 osób, w większości, na szczęście z niewielkimi obrażeniami. Szkody w wyniku zderzenia oszacowane zostały na ponad milion dolarów.
NASA od 1998 roku na bieżąco śledzi planetoidy blisko Ziemi, czyli tych znajdujących się w odległości 30 milionów mil. Tylko w ciągu 2016 roku budżet przeznaczony na badanie ewentualnego zagrożenia został zwiększony z 20 mln do 40 mln dolarów. NASA utworzyła nowe biuro dedykowany specjalnie do obrony planetarnej.
Lindley Johnson pierwszy oficer obrony planetarnej powiedział " Planetary Defense Coordination Office nie spodziewa się większego wpływu planetoid w najbliższej przyszłości, co jest dobre, bo nie jesteśmy przygotowani. Obecna technologia nie jest w stanie wykryć kolejnej asteroidy, jak ta, która eksplodowała nad Czelabińskiem. Wszystko dlatego, że zbliżała się ona od strony słońca, nasze teleskopy natomiast obserwują niebo w nocy, czyli w odwrotnym kierunku".
Pomijając asteroidy, które są trudne do uchwycenia, NASA ma opóźnienia w mapowaniu nawet największych planetoid w naszym sąsiedztwie. W dniu dzisiejszym wielka asteroida znajdzie się niedaleko Ziemi, to największa kosmiczna skała, która od dekady pojawiła się tak blisko.
Niezwykle jasna 2014 JO25, została po raz pierwszy zauważona trzy lata temu.
W przypadku tej asteroidy prawdopodobieństwo zderzenia z Ziemią wynosi maksymalnie 2% i według szacunków może do niego dojść jeszcze w ciągu najbliższych 2 lat.
Rozbijanie asteroidy w przestrzeni powietrznej może być bardzo niebezpieczne i prawdopodobnie takie kroki zostałyby podjęte w przypadku bardzo dużego obiektu. Roztrzaskanie na mniejsze kawałki asteroidy potencjalnie może zmniejszyć (ale nie zatrzymać) obrażeń. Naukowcy czasami poruszają temat i ideę wyrzutni rakietowej z bronią jądrową skierowaną w stronę potencjalnego zagrożenia. To jednak naruszałoby Traktat o Przestrzeni Kosmicznej z 1967 roku. O traktacie przeczytacie na blogu, jest on wynikiem planów zbombardowania Księżyca w trakcie Zimnej Wojny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi uwagami