Trójkąt Bermudzki to obszar na Atlantyku, w rejonie Bermudów, z którym wiąże się wiele legend. Duża ilość niewyjaśnionych katastrof zainspirowała naukowców do szczegółowych badań nad tym regionem. Szacuje się, że w obrębie nieregularnego Trójkąta Bermudzkiego zginęło ponad tysiąc osób, zniszczeniu uległo 75 samolotów, setki statków w przeciągu ostatnich stu lat.
Przez lata uważano, że Diabelski Trójkąt jest swego rodzaju portalem przenoszącym statki i pasażerów w inny wymiar. Pisał o nim nawet Krzysztof Kolumb, wspominając o dziwnych światłach unoszących się w tym regionie nad taflą oceanu. Obecnie naukowcy mają hipotezę, obalającą twierdzenie o "nadprzyrodzonych zjawiskach" prowadzących do katastrofy.
W trakcie badań zauważono na dnie oceanu szczeliny, z których może wydobywać się sporadycznie metan. Naturalny związek chemiczny w trakcie wypływania na powierzchnię powiększa swoje rozmiary. Ciecz, która powstaje z połączenia wody i metanu ma gęstość znacznie niższą niż woda, przez co statki płynące akurat w momencie erupcji tracą na wyporności i toną.
Trudniejszym jest wytłumaczenie katastrof lotniczych. Naukowcy podejrzewają, że metan unoszący się konwencjonalnie ku górze miesza się z powietrzem, powstała w tego wyniku mieszanka zakłóca konwekcję pracy samolotu doprowadzając do awarii silników. Dodatkowo duża ilość metanu mogłaby, spowodować wybuch silników lecącego samolotu. Ta teoria jest jednak mało prawdopodobna, choć także brana pod uwagę w trakcie badań nad katastrofami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi uwagami