Próba syntezy pajęczej sieci to wyzwanie, z którym wciąż nie poradzili sobie w pełni naukowcy z wielu krajów. Gra jest jednak warta świeczki z uwagi na unikalne właściwości cienkiej i niezwykle wytrzymałej nici.
Randy Lewis od trzech dekad bada właściwości jedwabiu pajęczego i opracowuje metody jego syntezy przez ponad trzy dekad. W latach 90. XX wieku jego zespół badawczy był odpowiedzialny za klonowanie pierwszego genu jedwabiu pająka, a także za pierwsze zidentyfikowanie i sekwencjonowanie białek tworzących sześć różnych typów jedwabiu.
Lewis i jego firma zmodyfikowali genetycznie różne organizmy, aby syntetycznie wytwarzać jedwab pająka, w tym wstawienie kilku genów tworzących sieć do kodu genetycznego kóz. Mleko kozie zawiera białka zbliżone do pajęczej sieci.
Laboratorium Lewisa produkuje również syntetyczny jedwab pająka w procesie fermentacji, który nie jest całkowicie odmienny od warzenia piwa, ale wykorzystuje genetycznie zmodyfikowane bakterie do wytworzenia pożądanego pajęczego białka jedwabiu. Podobną technikę stosuje się od lat do wytwarzania kluczowego enzymu w produkcji sera. Ostatnio firmy wykorzystują bakterie transgeniczne do wytwarzania białek mięsa i mleka, całkowicie omijając zwierzęta w procesie.
Lewis powiedział, że chociaż potencjał jedwabiu pajęczego jest z pewnością najważniejszy, ostrzegł, że większość szumu nie skupia się na unikalnych właściwościach mechanicznych, które mogą prowadzić do postępu w opiece zdrowotnej i innych gałęziach przemysłu.
„Chcemy zobaczyć jedwab pajęczyny, ponieważ jest to wyjątkowy materiał, a nie dlatego, że ma duży potencjał rynkowy” - powiedział.
„Chcemy zobaczyć jedwab pajęczyny, ponieważ jest to wyjątkowy materiał, a nie dlatego, że ma duży potencjał rynkowy” - powiedział.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi uwagami