Prezydent Brazyli: Covid może zostać z nami na zawsze

Prezydent Jair Bolsonaro ostrzegł w tym tygodniu, że walka z COVID-19 prowadzi donikąd i wezwał lokalnych przywódców do porzucenia surowych środków dystansowania społecznego i blokad, argumentując, że obywatele Brazylii muszą zacząć uczyć się, jak żyć z wirusem.

„Ten numer Covid będzie trwał przez całe życie” - powiedział Bolsonaro podczas cotygodniowej transmisji internetowej w mediach społecznościowych, dodając, że środki dystansowania społecznego „do niczego nie doprowadzą”.

65-letni Bolsonaro został już zarażony wirusem i zajął dość twardą postawę wobec dystansu społecznego.

Jeśli chodzi o szczepionki, prezydent Brazylii, wieloletni sceptyk wobec Chin, podziękował Pekinowi na początku tego tygodnia za dopuszczenie szczepionki Sinovac Biotech na eksport przeciwko COVID-19. Bolsonaro powiedział, jednak że sam się nie zaszczepi. 

Krytycy twierdzą, że laissez-fairowe podejście Bolsonaro do zarządzania kryzysem doprowadziło do ogromnej liczby ofiar śmiertelnych, ustępując miejsca w Stanach Zjednoczonych. Szpitale są przepełnione covidowymi pacjentami, co w ostatnich miesiącach wywarło presję na popularność prezydenta.

Powolne wdrażanie również wywarło presję na popularność Bolsonaro, ponieważ kraj otrzymał tylko dwa miliony dawek szczepionek Oxford / AstraZeneca.

W międzyczasie brazylijski fiskalny pakiet stymulujący mający na celu dalsze wsparcie gospodarki przed kraterami osiągnął swoje granice, dlatego Bolsonaro wzywa do pewnego poczucia normalności. W tym samym czasie ludzie uczą się żyć z wirusem.

Władimir Putin przestrzega przed nową wojną światową

 27 stycznia  podczas wystąpienia wirtualnej konferencji Światowego Forum Ekonomicznego w Davos Agenda, Władimir Putin przedstawił ponurą prognozę i zauważył, że obecna epoka wykazuje podobieństwa do lat dwudziestych i trzydziestych XX wieku przed „katastrofalną II wojną światową”.

„Mam nadzieję, że obecnie taki ostry konflikt nie jest możliwy” - powiedział Putin. „Ponieważ będzie to oznaczać koniec naszej cywilizacji”.

„Chciałbym jednak powtórzyć, że sytuacja może rozwinąć się w nieprzewidywalny i niekontrolowany sposób, jeśli będziemy siedzieć na rękach i nie robić nic, aby tego uniknąć. Istnieje możliwość, że możemy doświadczyć rzeczywistego załamania globalnego rozwoju, który może skutkować walką wszystkich ze wszystkimi ”.

Powiedział, że taka perspektywa skutkowałaby „ponurą dystopią”.

Nierówność majątkowa, polaryzacja polityczna i napięcia międzynarodowe zaostrzą ten problem, powiedział, a ponadto pandemia wirusa KPCh jeszcze bardziej obciąża społeczeństwo.

„Pandemia koronawirusa stała się dużym wyzwaniem dla ludzkości i przyspieszyła zmiany strukturalne, których warunki wstępne już istniały” - powiedział.

„Mamy wszelkie powody, by sądzić, że napięcia mogą się jeszcze bardziej zwiększyć.

„Instytucje międzynarodowe słabną, konflikty regionalne mnożą się, globalny system bezpieczeństwa degraduje się”.

Wezwał do zintensyfikowania dialogu między różnymi narodami i grupami, aby uniknąć możliwego konfliktu na całym świecie.

„Musimy [zapewnić] rozwój podążając inną ścieżką - taką, która jest pozytywna, zrównoważona i konstruktywna” - powiedział.

#WallStreetBets - czyli jak internauci doprowadzili Wall Street do rozpaczy

 Tego jeszcze na początku tygodnia nikt się nie spodziewał. Grupa inwestorów z funduszy hedgingowych postanowiło zagrać na stratę jednej z wielu internetowych spółek, wybór padł na Gamestops.  Plan był prosty a zarobek bardzo intratny. Plan jednak się nie powiódł, gdyż społeczność internautów w forum Redddit zorganizowanych również na innych serwerach (m.in. Discord czy Telegram) postanowiła zagrać wielkim funduszom na nosie podbijając wyniki Gamestops i doprowadzając fundusze do wielomiliardowych strat. 

Wszystko jednak wskazuje na to, że to nie koniec. Udany rajd zachęca internautów do dalszych akcji o czym świadczyć może z resztą fakt, iż liczebność grupy #WallStreetBets wzrosła w ostatnich dniach z ok. 1000 do ponad 50 000 użytkowników (i ciągle rośnie), wcześniej administratorzy Discorda usunęli kanał a aplikacje tradingowe masowo uniemożliwiają lub utrudniają drobnym graczom handel akcjami GME (Gamestops). Naciski według plotek krążących w sieci mają pochodzić nawet z Białego Domu. 

Chiny budują ściany graniczne wzdłuż granic z Wietnamem, Myanmarem

Chiny pracują nad wzmocnieniem i budową nowych murów granicznych wzdłuż granic z Wietnamem i Mjanmą, podała w niedzielę Australian Broadcasting Corporation (ABC).

Chiny są w trakcie rozbudowy „żelaznego ogrodzenia o wysokości 4,5 metra, zwieńczonego drutem kolczastym, wzdłuż rzeki Beilun”, która biegnie wzdłuż granicy z Wietnamem, jak zauważył outlet. „Zbudowany w latach 2012–2017 projekt o wartości 29 milionów dolarów… rozciąga się na 12 kilometrów i ma na celu ograniczenie przemytu towarów, narkotyków i ludzi” - napisała ABC 24 stycznia, cytując raport chińskiej agencji prasowej Xinhua. Podobnie, według ABC, Chiny podobno zakończyły w grudniu budowę długiego na 410 mil ogrodzenia na odcinku granicy z Birmą.

ChRL zamierza przedłużyć mur wzdłuż całej granicy z Birmą (około 1243 mil) do końca 2021 roku w ramach „drugiej fazy” projektu, poinformowało Radio Wolna Azja (RFA) 14 grudnia. faza zostanie zakończona do października 2022 r. i obejmie instalację „sieci wysokiego napięcia… na kluczowych [granicznych] odcinkach przemytniczych. System kamer Skynet i alarmy na podczerwień zostaną zainstalowane we wszystkich miejscach ”- czytamy w raporcie.

Znak czasów: na banknocie $20 już wkrótce może pojawić się czarnoskóra kobieta

 „Departament Skarbu podejmuje kroki w celu wznowienia starań, aby Harriet Tubman znalazła się na pierwszej stronie nowego 20-dolarowego banknotu” - powiedziała reporterom Jen Psaki, sekretarz prasowa Białego Domu.

Przypomniała sobie, że była „podekscytowana”, gdy administracja byłego prezydenta Baracka Obamy po raz pierwszy wprowadziła w życie plan zmiany 20-dolarowego rachunku.

„Ważne jest, aby nasze banknoty, nasze pieniądze… odzwierciedlały historię i różnorodność naszego kraju, a wizerunek Harriet Tubman zdobiący nowy banknot 20-dolarowy z pewnością to odzwierciedla” - powiedziała. „Dlatego szukamy sposobów na przyspieszenie tego wysiłku”.

Psaki nie wyznaczył harmonogramu wymiany 20-dolarowego rachunku. 

Harriet Tubman była czarnoskórą abolicjonistką, zbiegłą niewolnicą, która w armii Unii w trakcie wojny secesyjnej została pierwszą kobieta-dowódcą. 

UE zmienia podejście - Juan Guaido już nie nazywany "prezydentem"

Unia Europejska oficjalnie porzuciła terminologię, według której uważała Juana Guaido za „pełniącego obowiązki prezydenta” lub „tymczasowego prezydenta”, a nie za człowieka, który faktycznie rządzi krajem, Nicolása Maduro. To potwierdza wcześniejszą decyzję UE z 7 stycznia.

W poniedziałek Unia Europejska wydała nowe oświadczenie, w którym po prostu uznała Guaido za „uprzywilejowanego rozmówcę”, mimo że w ciągu ostatnich dwóch lat Bruksela dołączyła do Waszyngtonu, uznając przywódcę parlamentu opozycji za „faktycznego zwycięzcę” w spornej reelekcji prezydenta Nicolasa Maduro pod koniec 2018 roku.

Symbolicznym jednak pozostaje fakt, iż „Status tymczasowego prezydenta daje Guaido dostęp do funduszy skonfiskowanych Maduro przez zachodnie rządy, a także zapewnia mu dostęp do najwyższych urzędników i wspiera jego ruch prodemokratyczny w kraju i za granicą”.

Chociaż nie jest jeszcze pewne, jakie będzie oficjalne stanowisko Białego Domu Biden w sprawie Guaido, a jeśli się zmieni, w zeszłym tygodniu kandydat Bidena na sekretarza stanu Anthony Blinken podał wskazówkę.

Blinken powiedział senatorom we wtorek, że Guaido nadal pozostaniew oczach Waszyngtonu uznanym przywódcą Wenezueli . Powiedział również, że zgadza się z istniejącą polityką USA zmierzającą do „zwiększenia presji na reżim” Maduro.

USA: czy to koniec zamieszek czy wręcz przeciwnie?

 Inauguracja zaprzysiężenia Joe Bidena na 46. prezydenta USA budzi równie wiele nadziei, jak i obaw. Sytuacja w USA wcale się nie uspokaja a obie strony konfliktu nie wydają się składać broni. Z jednej strony Gwardia Narodowa strzegąca Kongresu, z drugiej kilkuset tysięczne manifestacje zwolenników Donalda Trumpa. To wszystko jednak nic w porównaniu z zapowiedziami amerykańskiej organizacji ANTIFA, która wprost deklaruje, że chce zemsty. 

Pod takim z resztą sztandarem (jak ten widoczny poniżej z manifestacji w Portland) Antifa protestowała w kilku miastach - głównie Zachodniego Wybrzeża (stany Oregon i Waszyngton), gdzie w najważniejszych miastach regionu, Portalnd i Seattle doszło do ataków na siedziby Partii Demokratycznej, w oknach wybito szyby, pozostawiono napisy na ścianach a w Portland spalono flagę wyborczą Joe Bidena i Kamali Harris. 

Czy zatem okres jesiennych wyborów był tylko przerwą w toczonej w USA wojnie domowej? 

Szefowa EBC postuluje uregulowanie bitcoina

Szefowa Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde wezwała do wprowadzenia globalnych regulacji dotyczących Bitcoin, określając kryptowalutę jako „naganną”.

Lagarde skomentowała wczoraj podczas konferencji Reuters Next, podczas której stwierdziła, że Bitcoin nie jest walutą.

„Kiedy spojrzeć na ostatnie wydarzenia zwyżkowe, a teraz ostatni trend spadkowy… dla tych, którzy zakładali, że może przekształcić się w walutę, strasznie przykro, ale to jest aktywo i jest to aktywo wysoce spekulacyjne” - powiedziała.

Była szefowa MFW, która wcześniej została uznana za winną zaniedbania finansowego przez francuski sąd w sprawie umowy arbitrażowej o wartości 403 milionów euro na rzecz biznesmena Bernarda Tapiego, oskarżyła Bitcoina o poważne uwikłanie w działalność przestępczą.

„(Bitcoin) prowadził zabawne interesy oraz interesującą i całkowicie naganną działalność związaną z praniem brudnych pieniędzy” - powiedziała Lagarde.

Szefowa EBC wezwał następnie do uregulowania Bitcoina przez władze finansowe.

"Dieta robaczana" - nowa moda czy przyszłość żywienia?

Owady mogą wkrótce zacząć wkradać się do potraw na europejskich talerzach, po tym, jak mączniki zostały zatwierdzone jako pokarm dla ludzi.

Mączniki, które są raczej larwami chrząszczy niż robakami, są już używane jako składnik karmy dla zwierząt domowych, jednak naukowcy stwierdzili, że obrzydzenie ze strony potencjalnych konserów może sprawić, że minie trochę czasu, zanim larwy staną się popularną pozycją na listach zakupów.

Bogate w białko, tłuszcz i błonnik prawdopodobnie będą pierwszym z wielu owadów, które pojawią się na europejskich talerzach w nadchodzących latach, żółte pędraki będą mogły znaleźć zastosowanie  w całości i suszonych w curry i innych przepisach oraz jako mąka do robienia ciastek, makaronu i chleba.

Mączniki były pierwszym owadem, który został oceniony przez agencję UE na podstawie rozporządzenia w sprawie „nowej żywności”, które weszło w życie w 2018 r., 

Statek obcych odkryto w 2017 roku, twierdzi profesor z Harvardu

Avi Loeb, profesor Uniwersytetu Harvarda, wydaje książkę zatytułowaną „Pozaziemskie: pierwszy znak inteligentnego życia poza Ziemią”, która wyjaśnia, dlaczego uważa, że obiekt, który zbliżył się do Ziemi w 2017 roku, może być pochodzenia obcego.

Hawajscy naukowcy w 2017 roku widzieli „obiekt szybujący w naszym wewnętrznym układzie słonecznym, poruszający się tak szybko, że mógł pochodzić tylko z innej gwiazdy” - czytamy w książce. W książce Loeb argumentuje, że obiekt był w rzeczywistości „kosmicznym śmieciem” z innej galaktyki. Obiekt otrzymał nazwę "1I / 2017 U1 'Oumuamua".

„Było tylko jedno możliwe wytłumaczenie: obiekt był kawałkiem zaawansowanej technologii stworzonej przez odległą obcą cywilizację” - pisze w swojej książce.

NASA opisała ten obiekt jako „pierwszy potwierdzony obiekt z innej gwiazdy, który odwiedził nasz Układ Słoneczny. Ten międzygwiezdny intruz wydaje się być skalistym obiektem w kształcie cygara o nieco czerwonawym odcieniu”.

Thomas Zurbuchen, zastępca administratora w Dyrekcji Misji Naukowych NASA, powiedział, kiedy to odkryto: „Przez dziesięciolecia wysuwaliśmy teorię, że takie międzygwiazdowe obiekty są tam, a teraz - po raz pierwszy - mamy bezpośrednie dowody na ich istnienie. To tworzenie historii Odkrycie otwiera nowe okno do badania powstawania układów słonecznych poza naszym własnym ”.

Dokumenty dot. UFO w tym roku ujrzą światło dzienne!

W ustawie budżetowej USA na rok 2021 pojawiła się zaskakująca i niezwykle intrygująca pozycja - otóż uwzględniono tam fakt podania do informacji publicznej zasobów informacyjnych dotyczących UFO. Będzie to już drugi etap ujawniania dokumentów dotyczących niezydentyfikowanych obiektów latających przez lata gromadzonych i analizowanych przez specjalistów Pentagonu. Takie materiały jak filmy i zdjęcia z szybko się poruszającymi obiektami o dziwnych, owalnych kształtach były już przedmiotem spekulacji internautów, jednak do tej pory nie doszło do żadnego spektakularnego odkrycia. 

Czy jednak sam fakt ujawnienia powinien nas tak ekscytować? W rzeczywistości trudno spodziewać się wielkich sensacji, gdyż gdyby faktycznie były tam jakieś wielkie rewelacje, to czy czekano by z ich ujawnieniem kolejnych 6 miesięcy? 

W istocie bowiem termin UFO niejako na wyrost zaczął się nam kojarzyć z przybyszami z obcych planet, w istocie termin ten jest bardziej ogólny i dotyczy on wszystkich obiektów latająch, których natury nie dało się jednoznacznie określić. Mogą być więc to równie dobrze nietypowe zjawiska atmosferyczne, zakłócenia odbiorników bądź też obiekty latające zbudowane... przez ludzi a będące choćby samolotami szpiegowskimi. Niestety, ale musimy się liczyć również z takim scenariuszem.

Nowe zagrożenie: zamiast jednego, RÓJ dronów

Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych definiują rój jako „grupę autonomicznych połączonych w sieć SUAS [małych bezzałogowych systemów powietrznych] działających wspólnie w celu osiągnięcia wspólnych celów z operatorem w pętli”. 

Koordynacja i reaktywność mają ogromne znaczenie, ponieważ stanowią kluczową różnicę między prawdziwym rojem a wykorzystaniem dronów jako zwykłej masy. To ostatnie ma miejsce, gdy duża liczba dronów jest używana przeciwko jednemu celowi, głównie w celu przytłoczenia go poprzez nasycenie jego obrony. Jednak każda platforma jest kontrolowana oddzielnie od innych i nie ma koordynacji łącza danych między samymi dronami (chociaż piloci mogą oczywiście koordynować swoje działania). 

Wszystkie drony działające w roju są ze sobą powiązane i mają ze sobą ciągłą komunikację, dzielą się informacjami ze swoich czujników i podejmują wspólne decyzje oparte na sztucznej inteligencji, aby osiągnąć jeden cel. To łącze danych i oprogramowanie sztucznej inteligencji są zatem niezbędne do tworzenia „umysłu roju”, który definiuje rój i pozwala mu skutecznie funkcjonować; a każdy pojedynczy dron tworzący rój jest tylko niewielkim komponentem odgrywającym określoną rolę w większym systemie, który samokoordynuje działania swoich elementów w sposób dynamiczny. 

Niektóre drony wykorzystywałyby swoje czujniki do lokalizowania i śledzenia celów, udostępniając informacje pozostałym członkom roju; inni wykonywaliby zadania związane z zagłuszaniem i bronią elektroniczną; inna kategoria zaatakowałaby wrogie siły itp. 

Rój jako całość reagowałby dynamicznie na zmiany w polu bitwy, wykonując złożone, nieliniowe i sprzeczne z intuicją manewry.

W efekcie zamiast jednego, często bardzo niebezpiecznego mechanicznego "drapieżnika" przeciwnik może mieć do czynienia z całym stadem, niczym rozścieczonymi szerszeniami szerzącymi śmierć i piekielnie groźnymi.