Unia Europejska oficjalnie porzuciła terminologię, według której uważała Juana Guaido za „pełniącego obowiązki prezydenta” lub „tymczasowego prezydenta”, a nie za człowieka, który faktycznie rządzi krajem, Nicolása Maduro. To potwierdza wcześniejszą decyzję UE z 7 stycznia.
W poniedziałek Unia Europejska wydała nowe oświadczenie, w którym po prostu uznała Guaido za „uprzywilejowanego rozmówcę”, mimo że w ciągu ostatnich dwóch lat Bruksela dołączyła do Waszyngtonu, uznając przywódcę parlamentu opozycji za „faktycznego zwycięzcę” w spornej reelekcji prezydenta Nicolasa Maduro pod koniec 2018 roku.
Symbolicznym jednak pozostaje fakt, iż „Status tymczasowego prezydenta daje Guaido dostęp do funduszy skonfiskowanych Maduro przez zachodnie rządy, a także zapewnia mu dostęp do najwyższych urzędników i wspiera jego ruch prodemokratyczny w kraju i za granicą”.
Chociaż nie jest jeszcze pewne, jakie będzie oficjalne stanowisko Białego Domu Biden w sprawie Guaido, a jeśli się zmieni, w zeszłym tygodniu kandydat Bidena na sekretarza stanu Anthony Blinken podał wskazówkę.
Blinken powiedział senatorom we wtorek, że Guaido nadal pozostaniew oczach Waszyngtonu uznanym przywódcą Wenezueli . Powiedział również, że zgadza się z istniejącą polityką USA zmierzającą do „zwiększenia presji na reżim” Maduro.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi uwagami