Mieszkańcy USA i sporej części Europy (w tym Polski) najbardziej obawiają się nierówności, ale dla naszych rodaków dużym zagrożeniem pozostaje broń atomowa. Zobaczcie czego boi się świat współcześnie.
Wiosną tego roku Pew Research Center przeprowadziło sondę obejmującą 48 tysięcy respondentów z 44 państw świata. Każdemu z nich zadano jedno pytanie dotyczące tego czego obawiają się najbardziej, pytanie nie było otwarte, zawierało ono do wyboru pięć możliwych odpowiedzi :
- AIDS i innych chorób,
- broni atomowej,
- zanieczyszczenia środowiska,
- nierówności
- nienawiści religijnej i etnicznej
Czego zatem boją się mieszkańcy naszej planety? To zależy od regionu. Dla żyjących na Bliskim Wschodzie największym zagrożeniem pozostaje religijna i etniczna nienawiść aż 34% respondentów z tamtego rejonu wybrało właśnie tą odpowiedź. Z kolei nierówność jest powodem obaw dla Europejczyków i obywateli USA,podczas gdy w krajach o znacznie większym rozwarstwieniu, czyli państwach Ameryki Południowej, Azji i Afryki stanowi to znacznie mniejszy problem (zwraca na niego uwagę po 18% respondentów). Znacznie ważniejsze jest dla nich zagrożenie płynące ze strony broni atomowej (Ameryka Łacińska - 26% respondentów), zanieczyszczenie środowiska naturalnego (Azja - 22%) i AIDS (Afryka - 29%).
Jeśli przyjrzymy się samej Europie to dla Polski zagrożenie nierównością wskazało 32% badanych (tyle samo co we Francji i we Włoszech), ale również broń atomowa jest widziana w naszym kraju niechętnie, gdyż aż 28% respondentów (najwięcej w Europie) właśnie ją wskazało jako główne zagrożenie. Z kolei dla Brytyjczyków i Francuzów znacznie poważniejsze problemy mogą nastręczać konflikty na tle rasowym i religijnym na co zwróciło uwagę ponad 30% tamtejszych badanych. Najbardziej wrażliwym na zagrożenia ze strony nierówności krajem w Europie jest Hiszpania, tam aż 54% respondentów wskazało właśnie na nie jako na główny problem.
A co dla Was jest głównym zagrożeniem? Zgadzacie się z tą ankietą?
Ludzie boją się nierówności? Wow. Ja się boję równości... Jeśli sprzątaczka będzie tak samo traktowana jak CEO Google, coś będzie z tym światem nie tak.
OdpowiedzUsuńJak widać dla sporej części świata to jest właśnie problem.
Usuń