Według informacji ujawnionych przez rosyjskie władze, na Syberii znajdują się gigantyczne złoża diamentów. Przez kilkadziesiąt lat ich istnienie było utrzymywane w ścisłej tajemnicy. Czy branżę jubilerską czeka rewolucja?
fot. indrus.in |
Instytut geologiczny z Nowosybirska ujawnił szczegóły dotyczące olbrzymich złóż diamentów znajdujących się 2 000 km na północ od Krasnojarska. Złoże nazwane Popigaj stanowiło rezerwę strategiczną ZSRR w czasach zimnej wojny.
Jak podaje Instytut Geologii i Minerałów im. Sobolewa w Nowosybirsku, kopalnia znajduje się w kraterze o średnicy stu kilometrów. Krater wraz z diamentami powstał w wyniku uderzenie meteorytu 35 milionów lat temu. Siła fali uderzeniowej była tak silna, że grafit zawarty w glebie w momencie zderzenia przekształcił się w maleńkie diamenty.
Jednak jak zaznacza dyrektor Instytutu Nikołaj Pochilenko, większość powstałych diamentów ma średnicę od 0,5 do 2 mm i kolor szarych, błękitnych i żółtych ziarenek. Nie są więc one zbyt atrakcyjnie dla przemysłu jubilerskiego. Według szacunków, tylko 10-20% z nich zostanie wykorzystanych do produkcji biżuterii. Większość są to zatem diamenty techniczne, które będą wykorzystane w przemyśle do produkcji samochodów, samolotów, czy narzędzi precyzyjnych.
Według ekspertów rezerwa diamentów jest 110 razy większą niż dotychczas znane zasoby diamentów na świecie. Choć dotychczas zbadania zaledwie 0,3% krateru, to już wiadomo że ta część może zawierać 147 miliardów karatów, podczas gdy światowe zasoby diamentów liczą około 5 miliardów karatów.
Specjaliści podkreślają, że eksploatacja tych złóż może być jednak niezwykle kosztowna. Głównie ze względu na fakt, iż obszar ten znajduje się w rejonie wiecznej zmarzliny, ponadto oddalony jest od najbliższe wioski 400km. Zatem jest to rejon pozbawiony dróg, a jedynym środkiem transportu mogą być śmigłowce.
Miejsce uderzenia meteorytu, które dało początek ogromnym złożom diamentów na terenie dzisiejszej Rosji. fot. dailymail.co.uk |
Mimo ogromnych rezerw tego cennego surowca, Rosja już teraz jest globalnym liderem w wydobyciu diamentów. W 2011 roku na świecie wydobyto 124 mln karatów, z czego w Rosji 35,1 mln karatów. Jednak choć Rosja wydobyła najwięcej, to najbardziej cenione są "ciepłe" kamienie z Botswany.
Warto dodać, że Rosja tylko w I kwartale 2012 r. wydobyła w Jakucji diamenty o wartości 1,03 mld dolarów, co stanowi o 30,3% więcej niż w analogicznym okresie w roku poprzednim. Zaledwie w ciągu kwartału rosyjskie diamenty osiągnęły niemal połowę wartości całej zeszłorocznej produkcji.
Jak Waszym zdaniem Rosja może wykorzystać swój kolejny atut na arenie międzynarodowej?
Minie trochę czasu zanim zaczną korzystać z tych złóż. Z tego, co słyszałem znajdują się one na bardzo niedostępnych terenach, bez infrastruktury. No, ale w sumie co to za problem skoro będzie się mieć tyle kasy :)
OdpowiedzUsuńA mnie zastanawia, dlaczego Rosjanie tak długo ukrywali tę informację...
OdpowiedzUsuńTrzeba uważać, żeby zbytnio nie wpłynąć na ceny surowców (albo wpłynąć na nie kiedy trzeba ;))
UsuńCzasami po prostu lepiej się nie chwalić :) Zresztą to na pewno nie jedna tajemnica, którą skrywa ten potężny kraj...
OdpowiedzUsuńMyślę że gdyby to była tajemnica to była by nią nadal ;)
UsuńPewnie tak;)
OdpowiedzUsuń