Co raz głośno komentowane są nowe szczepy wirusów, które zagrażają ludziom. Ostatnim takim wirusem był H1N1 nazywany "świńską grypą". Dlaczego wirus wywołał tak ogólną panikę?
80% osób, która zmarła w wyniku zakażonego wirusem organizmu lub powikłań była przed 65 rokiem życia. Co więcej tylko w roku 2009 na całym świecie zmarło pomiędzy 160-580 tysiącami osób. Wirus rozprzestrzeniał się z bardzo dużą szybkością i atakował zarówno ludzi jak i zwierzęta. W szczególności był to szczep H1N1, który został wykryty w populacji świń na kilka lat przed jego pojawieniem się u ludzi, powodując objawy tylko sub-klinicznych.
Pandemia wirusa H1N1 składała się z segmentów genowych pochodzących od ptaków, świń i ludzkich szczepów wirusa. Świnia działała w tym przypadku jako inkubator dla wirusa zmieniający jego formę genetyczną.
Obecnie pojawiają się doniesienia o tym, że wirusem zakażają się od ludzi populacje świń. Takie zjawisko przekazywania z ludzi na zwierzęta hodowlane wirusa zostało udokumentowane w USA, Kanadzie, niektórych częściej Europy (Wielka Brytania, Norwegia).
Obecnie naukowcy zastanawiają się w jaki sposób nie doprowadzić do dalszego rozprzestrzeniania się wirusa. Jedną z propozycji jest obowiązkowe szczepienie pracowników farm zwierząt hodowlanych. Niektórzy jednak genetycy podnoszą, że nie wiadomo jak mógłby zareagować sam wirus, tak mocno podatny na zmiany genomu. Obecnie w największych farmach USA pracownicy są zobligowani do noszenia odzieży ochronnej. Aby nie dopuścić do zakażenia wirusem zwierząt i odwrotnie. Na farmach zwierzęta są wyrywkowo badane w kierunku ewentualnego zagrożenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi uwagami