Dom Rotschildów we Frankfurcie (źródło) |
Nazwiska Rockefeller i Rotschild są zapewne znane każdemu badaczowi światowych spisków. Dziwnym trafem członkowie tych rodzin prawie zawsze znajdują się w centrum najważniejszych wydarzeń. Do tej pory było jednak tak, że chociaż posiadali oni szerokie wpływy nie tylko na Zachodzie, ale i na całym świecie, to jednak istniał między nimi pewien wyraźny podział. Rotschildowie byli bowiem związani z tak zwanym Starym Światem, przede wszystkim Europą - Wielką Brytanią, Francją, Niemcami i Włochami. Z kolei strefa wpływów Rockefellerów koncentrowała się przede wszystkim w obu Amerykach, z głównym centrum mieszczącym się na terenie USA.
Jednak według ostatnich doniesień ten podział już wkrótce może się zmienić, gdyż jak poinformowała wczoraj agencja Reutera należąca do Rotschildów firma RIT
Capital Partners wykupiła udziały w firmie należącej do Rockefellerów. Chociaż dokładnej kwoty nie podano, to jednak można się spodziewać, że były to astronomiczne sumy. Być może jednak było warto, gdyż w ten sposób doszło do połączenia dwóch wielkich finansowych imperiów (tylko przedsiębiorstwo Rockefellerów zarządza aktywami w wysokości 34 miliardów dolarów). Finalizacja transakcji ma zakończyć się we wrześniu br.
Chociaż nestorzy obu rodów David Rockefeller i Jacob Rotschild znają się od wielu lat do fuzji doszło dopiero teraz. Co zaważyło na decyzji o przełamaniu tej starej bariery dzielącej strefy wpływów? Jeśli teorie na temat obu rodzin są prawdziwe to jedną z przyczyn mogłyby być narastające problemy po obu stronach Atlantyku a także działania innych grup nacisku. Jeśli jest to działanie defensywne nastawione na obronę obszaru posiadania to być może rację ma Benjamin Fulford mówiący o groźbie masowych aresztowań i zagrożeniu ze strony Azji? A może zbliża się tak długo zapowiadana wojna i obie grupy nie muszą się już kryć za sztucznymi podziałami?
Wiele zapewne wydarzy się w nadchodzących miesiącach, być może istotną rolę odegra w nich to nowe ogromne, transatlantyckie konsorcjum.
ciekawe myśli! musze to przemyslec
OdpowiedzUsuń----------
ultrabook