fot. as012a2569/sxc.hu |
Tajemnicze, mające swoją siedzibę na amerykańskiej prowincji przedsiębiorstwo zajmuje się handlem informacjami dotyczącymi tożsamości użytkowników sieci.
Na blogu "Kod Władzy" bardzo często poruszany jest problem rosnącej inwigilacji w sieci. Regularnie docierają do nas doniesienia o kolejnych skandalach związanych z naruszaniem przez internetowych gigantów prywatności użytkowników. Gromadzone o nas dane to bezcenne informacje dostarczające umiejętnemu analitykowi wiedzy na temat naszych upodobań, słabości, w końcu modeli zachowań. Czy jednak zastanawialiście się kiedyś co dzieje się z tymi informacjami?
Prześledzenie rynku handlu tożsamościami użytkowników nie należy do zadań najprostszych, niemniej jednak możemy próbować krok po kroku przyglądać się kolejnym ogniwom tej niezwykłej gałęzi gospodarki. Na pomoc przyszedł nam ostatnio The New York Times, w którym ukazał się obszerny artykuł na temat tajemniczej, mieszczącej się w Conway w stanie Arkansas firmy Acxiom.
Prześledzenie rynku handlu tożsamościami użytkowników nie należy do zadań najprostszych, niemniej jednak możemy próbować krok po kroku przyglądać się kolejnym ogniwom tej niezwykłej gałęzi gospodarki. Na pomoc przyszedł nam ostatnio The New York Times, w którym ukazał się obszerny artykuł na temat tajemniczej, mieszczącej się w Conway w stanie Arkansas firmy Acxiom.
Przeciętny konsument wie o niej bardzo niewiele, jednak istnieje ryzyko, że samo przedsiębiorstwo wie o nim bardzo dużo. Jej bazy danych gromadzą informacje na temat wieku, płci, rasy, wagi, stanu cywilnego, wykształcenia, problemów zdrowotnych, marzeń i wielu innych rzeczy, które pozwolą jeszcze dokładniej zdefiniować nas jako potencjalną grupę docelową, do której klient Acxiom może dotrzeć ze swoją ofertą.
Przyjrzyjmy się liczbom:
- firma posiada 23 tysiące serwerów,
- przetwarzają one 50 trylionów danych rocznie,
- ich baza danych liczy blisko 500 milionów użytkowników,
- każda z osób definiowana jest wg blisko 1 500 kategorii,
- w zeszłym roku firma zarejestrowała dochód w wysokości 77,26 milionów dolarów przy sprzedaży w wysokości 1,13 miliarda dolarów,
- jak przyznają przedstawiciele firmy, są oni w stanie sprecyzować preferencje klienta z 10-procentowym marginesem błędu,
Acxion powstała w 1969
roku, jednak w przeciągu lat kilkakrotnie zmieniała nazwę. Wśród
jej partnerów
znaleźć możemy takie potęgi jak Oracle, IBM czy HP i chociaż
bardzo zależy jej na zgromadzeniu jak największej ilości danych o
ludziach nie są chętni do kontaktów z prasą, zapewne ceniąc
sobie prywatność.
Bezcenne bazy danych
Czy podobna działalność
może być groźna? Wszystko sprowadza się do bezpieczeństwa baz
danych, jeśli tylko nie będą one narażone na ataki z zewnątrz i
ewentualną kradzież wszystko powinno być pod kontrolą.
Czy
jednak ataki nie miały miejsca? Okazuje się, że kilka lat temu
kilkakrotnie próbowano
przechwycić posiadane przez Acxiom dane, jednak według oficjalnych
doniesień próby te skończyły się niepowodzeniem. Pytanie tylko
czy w przeciągu tylu lat nie było już więcej prób? Dane blisko
pół miliarda ludzi mogą być atrakcyjne dla wielu osób i
organizacji, komuś w końcu może udać się złamać
zabezpieczenia.
Istotną
kwestią pozostają również zjawiska nie do końca etycznych
praktyk stosowanych przez wymienione firmy. Wątpliwości dotyczą
między innymi gromadzenia danych o użytkownikach bez ich zgody bądź
też udostępniania baz danych instytucjom rządowym.
Przykładowo
pod koniec października 2010 roku The Wall Street Journal
opublikował
artykuł,
z którego wynikało, że firma RapLeaf przy pomocy oferowanych przez
siebie aplikacji do Facebooka gromadziła dane o użytkownikach
serwisu a następnie sprzedawała je swoim klientom. Chociaż firma
odcięła się od podobnych stwierdzeń to jednak dziennikarzom WSJ
udało się wykazać, że informacje o kontach użytkowników
Facebooka zostało przekazanych co najmniej tuzinowi zewnętrznych
odbiorców.
Dane
pobierano przy okazji szeregu aplikacji, które łączyły się z
kontem użytkownika pobierając z niego szereg potrzebnych do
działania danych. Internauta musi wyrazić zgodę na podobną
operację. Według przytoczonych w artykule, dostarczonych przez
Facebooka statystyk, pod koniec 2010 roku z aplikacji korzystało
blisko 70% użytkowników portalu.
Jeszcze
inna sprawa miała miejsce w przypadku wspomnianej już firmy Acxiom.
We wrześniu 2003 roku Electronic
Privacy Information Center (EPIC) przedstawiła
przez Federalną Komisją Handlu (FTC) zarzuty udostępniania
informacji o konsumentach współpracującej z US Army firmą Torch
Concepts. Pomimo starań EPIC komisja nie zainteresowała się
sprawą.
Potencjał globalnej sieci wykorzystywany jest zarówno przez polityków jak i aktywistów nie zgadzających się z istniejącym porządkiem. Obok tego Internet to również wciąż rosnący rynek reklamy, którego wartość na początku tego roku wyniosła według raportu PricewatersCoopers 8,4 miliarda dolarów (wzrost o 15 procent). Ten kto ze swoją ofertą dotrze szybciej - zarobi najwięcej. Skoro więc wiedza o nas samych stała się tak niezwykle wartościowa to powinniśmy się dziwić, że znalazł się ktoś kto chce ją sprzedać?
Mój profil jest taki że nawet Świat Opinii nie ma dla mnie ankiety .
OdpowiedzUsuń