poniedziałek, 19 listopada 2012

Unia Europejska wyda 900 milionów dolarów na najpotężniejszy laser na świecie!

Brytyjski projekt the Extreme Light Infrastructure (ELI) obejmujący kilkadziesiąt instytucji akademickich zakłada wybudowanie potężnych laserów w Europie. Dwa z nich powstaną w Rumunii i Czechach, a trzeci na Węgrzech. Lasery te będą stanowić prototyp dla czwartego, najpotężniejszego the Ultra-High Field Laser, który najprawdopodobniej stanie z Wielkiej Brytanii. Pierwszy laser powinien zostać uruchomiony już w 2017 roku. 

fot. businessinsider.com
Urządzenia te umożliwią przeprowadzanie precyzyjnych eksperymentów z użyciem elektronów. Dodatkowo połączone lasery będą w stanie wygenerować wiązkę, którą będzie można strzelać w przestrzeń, podobnie jak w „Gwiezdnych Wojnach”, choć celem tego nie będzie niszczenie obiektów, lecz badanie cząstek w przestrzeni. 

Jak podaje koordynator projektu na terenie Rumunii, każdy z laserów będzie 10 razy silniejszy, niż lasery obecnie istniejące. Nie wyklucza on także wykorzystania laserów między innymi w badaniach nad terapią nowotworów. Póki co naukowcy jednak chcą skoncentrować się na podstawowych badaniach. 

Każdy z laserów będzie nieco inaczej zbudowany i wykorzystywany do nieco innych badań. Ponadto eksperymenty zaproponowane dla super lasera wydają się dość teoretyczne, a nawet futurystyczne. Dlatego Europa, będąc w posiadaniu tak zaawansowanego technicznie urządzenia, będzie przodować w prowadzeniu eksperymentów fizycznych. 

Zgodnie z ilustracją: unikatowy "super laser" może powstać poprzez skupienie się wielu wiązek laserowych w jedną.
(fot. singularityhub.com)
Na uwagę zasługuje także fakt rozmieszczenia laserów w Europie Wschodniej. Celem tego jest aktywizacja naukowców w tych krajach oraz wykorzystanie ich potencjału. Ma to również zachęcić zagranicznych naukowców do odwiedzenia tych państwa. 

Badania prowadzone z wykorzystaniem tych laserów przyciągną uwagę ludzi z całego świata, a odkryte tajemnice z pewnością przyczynią się do powstawania nowych technologii. Należy przy tym jednak pamiętać, że projekt jest prowadzony na ogromna skalę, a to zawsze wiążę się z pewnym ryzykiem, zwłaszcza poprzez ingerencję w przestrzeń kosmiczną.


Czy Waszym zdaniem tego typu laser może znaleźć zastosowanie także wojskowe?


4 komentarze:

  1. No cóż, to dosyć odważna inwestycja w czasach "kryzysu". Ciekawe co na to Rosja.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rosja jak zwykle pogrozi palcem ;) i oby się na tym skończyło..

    OdpowiedzUsuń
  3. Po pierwsze, sprawa nowotworów.
    Mimo uruchamianych ogromnych subwencji, jest celowo pomijana.
    Dlaczego? Bo nowotwory, razem z cukrzycą, nadciśnieniem i innymi chorobami, są największym biznesem tzw chemicznej mafii. Kiedy lekarz mówi, że dany "lek" będę musiał brać do końca życia, to wtedy u mnie zapala się czerwona lampka. Kiedyś tak mi właśnie powiedział mój cyrulik o moim nadcisnieniu i skłonności tworzenia się kamieni nerkowych. Wtedy zwróciłem się ku zielarstwu. I co? I to, że teraz sam, od wielu lat skutecznie usuwam sobie kamienie, te najtrudniejsze do usunięcia, czyli szczawianowe. Czym? Nie ich "lekami", tylko ziołami.
    W każdej chwili mogę służyć linkami, adresami i radą.

    Po drugie,
    nie wiem czy jest jeszcze wiele osób wierzących, że (nie)rządy zrobią dla nas coś pożytecznego. Dla nas - zwykłych zjadaczy chleba.
    Lekarstwo na raka jest od dawna znane, ale przemilczane. Dla przykładu choćby niesamowita w skutkach i stosowaniu terapia dra Ashkara. Że nie wspomnę też terapii dra Gersona.
    W Stanach, strony te są zamykane i blokowane jako strony propagujące tanie, wręcz darmowe sposoby leczenia poważnych dolegliwości.

    Podsumowując - takie lasery, w Stanach Zjednoczonych Europy, na pewno nie przyniosą ŻADNEGO pożytku dla ich mieszkańców kochających Mozarta, Vivaldiego, czy Feliniego...

    Pozdrawiam jak zwykle bardzo serdecznie - wkurzony do białości - cogito.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za jak zwykle obszerny komentarz :)W obecnej sytuacji rządy, media i wielkie korporacje żyją w zupełnej symbiozie nawzajem się wspierając i w razie potrzeby tępiąc opozycję. Najwięcej się mówi o tym w przypadku państw afrykańskich, ale to tylko dlatego, że tamtejsze rządy są wyjątkowo słabe i działalność koncernów jest najbardziej widoczna.

      Usuń

Podziel się swoimi uwagami

- See more at: http://pomocnicy.blogspot.com/2013/04/jak-dodac-informacje-o-ciasteczkach-do.html#sthash.uAMCuvtT.dpuf