Czy słyszeliście kiedyś o metalu zwanym orichalcum? Wspomina o nim jeszcze Platon w swoim słynnym dialou "Kritiasz", będącym także opowieścią o zatopionej wyspie - Atlantydzie. To właśnie tam według greckiego filozofa miały się znajdować kopalnie, w których je wydobywano a samo orichalcum było na tyle rzadkie, że wartością ustępowało jedynie złotu. Współczesnym ludziom nie było do niedawna dane dowiedzieć się czym w istocie był ten tajemniczy metal, jednak istnieje szansa, że już wkrótce poznamy jego sekret.
Zaledwie kilka dni temu portal Discover News poinformował o niezwykłym odkryciu. Grupa płetwonurków znalazła na pokładzie liczącego ponad 2600 lat wraku staku zatopionego u południowych wybrzeży Sycylii w pobliżu starożytnego portu Gela. Miasto było wówczas znaczącym ośrodkiem handlu i rzemiosła, wytwarzano tam przede wszystkim biżuterię i ozdoby, stąd można się domyślać, że 37 sztab nieznanego metalu było przewożonych na Sycylię by tamtejsi rzemieślnicy mogli wykonać nową partię ozdób.
Orichalcum miało być jednym ze źródeł bogactwa Atlantydy, to właśnie tym, świecącym ponoć na czerwono metalem wyłożono ściany mieszczącej się na wyspie świątyni Posejdona. Zdaniem części ekspertów nie był to jednak osobny pierwiastek, podejrzewa się, że mógł to być bursztyn lub stop kilku metali, głównie miedzi i cynku z niewielką domieszką niklu i kilku innych. Inni, jak choćby profesor Mattievich, emerytowany profesor fizyki z Federalnego Uniwersytetu w Rio de Janeiro twierdzi, że orichalcum pochodzi z Ameryki Południowej a dokładnie z peruwiańskich Andów. Czy zatem Grecy mogli mieć kontakty handlowe z kontynentem amerykańskim?
Ta teoria wydaje się niezwykła, szczególnie, że nic nie wiadomo o tym by Grekom kiedykolwiek udało się opanować żeglugę na tyle by móc wypłynąć na pełen Ocean. Tak czy inaczej, nurkowie deklarują, że wkrótce rozpoczną wyciąganie zatopionego statku z dna morskiego, wówczas dowiemy się czy skrywa on na swoim pokładzie jeszcze inne tajemnice przeszłości.
http://gadzetomania.pl/56815,znaleziono-metal-z-atlantydy-nie-to-dziennikarze-uwazaja-nas-za-idiotow
OdpowiedzUsuń:)