Codziennie przy porannej kawie urządzamy sobie przegląd mediów, scrollujemy facebooka, przeglądamy newslettery i sprawdzamy co działo się w ciągu ostatnich kilku godzin na świecie. Wcześniej informacje sprawdzaliśmy przed snem, w pracy, po przyjściu do domu. Urządzenia mobilne pozwalają być nam non stop online, serwisy społecznościowe dostarczają zaś nieustannie kolejnego contentu. Czy ludzki mózg jest to jednak w stanie wytrzymać?
http://newscenter.sdsu.edu/ |
Według opublikowanego niedawno raportu ZenithOptimedia, w 2015 roku ludzie średnio przez 8 godzin zajmowali się konsumpcją mediów, ponadto w stosunku do 2013 roku liczba osób korzystających z mediów elektronicznych przy pomocy smartfonów wzrosła w USA o 90%. Odbija się to także na pracy naszego mózgu - staje się on uzależniony od dopaminy, która wyzwalana jest za każdym razem gdy otrzymujemy nową wiadomość w mediach społecznościowych lub po prostu trafia do nas nowa informacja.
Rozwój technologii informacyjnych jaki dzieje się obecnie na naszych oczach sprawia, że ludzie nieustannie są stymulowani i rozpraszani potokiem informacji izolujących ich równocześnie od świata realnego. Nie zdążyliśmy się przyzwyczaić do tego co mamy a już wkrótce nadejdzie nowa fala: smartwatche, AI w naszych domach, rzeczywistość wirtualna trafiająca do każdego z mieszkań a wkrótce być może chipy, które sprawią, że żadne z powyższych urządzeń nie będzie nam już potrzebne, wszystko to sprawia, że stajemy się nieustannie włączeni w globalną sieć przekazu.
Wszystkie nowinki techniczne mają jednak swoją cenę, wspomniane już dostosowanie a w zasadzie uzależnienie się mózgu od informacji ma też inny aspekt - nasze umysły do tej pory rozwijały się latami, ewoluowały do przyjmowania znacznie mniejszej ilości informacji, przeciętny użytkownik sieci ma dzis dostęp do wiedzy, której nie byli w stanie uzyskać jego przodkowie przez całe lata. Być może właśnie stąd, w obawie przez "przeciążeniem informacjami" ludzie zaczęli poszukiwać czegoś nowego? Spowolnienia, ucieczki do przyrody i spokoju? Czy jednak faktycznie go tam odnajdą?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi uwagami