czwartek, 16 maja 2013

Wojskowe działania będą kontrolowane przez jedno urządzenie?

Biuro amerykańskiego Sekretarza Obrony przedstawiło specjalny "pilot", który poprzez zintegrowany system sterowania umożliwia wspólną kontrolę wojskowych maszyn na lądzie, w wodzie i w powietrzu. Oprogramowanie sterujące można dodać do dowolnej bezzałogowej maszyny, która będzie w stanie komunikować się i współpracować z innymi pojazdami. Czy to kolejny ważny krok w kierunku nowoczesnej wojny bez udziału żołnierzy?

fot. theaviationist.com
Przełomowa technologia sprawia, że komputer działa na bazie kodu oprogramowania jak swoista brama, która "kontroluje cały bezzałogowy system, od samego pojazdu aż po jego ładunek". Oprogramowanie sterujące będzie działać na każdym rodzaju platformy lub sprzętu, wystarczyć ma nałożenie na system nowych sterowników. 

Szef Naval Research, admirał Klunder Matthew podkreśla, że "w niedalekiej przyszłości za pomocą jednego urządzenia-pilota kontrolować będziemy mogli jednostki sił powietrznych całego bezzałogowego systemu. Podobnie jeden dowodzący, siedząc przy biurku będzie mógł kontrolować wszystkie wojskowe platformy morskie". Admirał dodał, że zintegrowany system jednego urządzenia to "militarna przyszłość". 

Projekt otwiera możliwości dla znacznie szerszego i szybszego generowania nowych technologii oraz wzrostu potencjału militarnego. W przyszłości narzędziem bitwy będą bezzałogowe systemy na wszystkich płaszczyznach: w powietrzu, na ziemi, morzu i pod wodą, a specjalny "wirtualny skrzydłowy" za pomocą jednego urządzenia kontrolować będzie przebieg taktycznych działań.

Czy Waszym zdaniem w przyszłości wojna będzie toczyła się właśnie w taki sposób?


Źródła: stratrisks/powerfullinfo/science

Twórcą artykułu jest Victor Orwellsky, autor powieści "Kod Władzy". Powielanie treści artykułu bez podania źródła jest zabronione.
http://www.orwellsky.blogspot.com/2013/05/wojskowe-dziaania-beda-kontrolowane.html

14 komentarzy:

  1. To będzie gra czy wojna? Raczej to drugie, szkoda tylko, że ofiary cywilne będą "niewirtualne"...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdą jest, że współczesne pole walki zaczyna być coraz bardziej "wirtualne" i bezzałogowe. Obawiam się więc, że Pana uwaga jest jak najbardziej słuszna.

      Usuń
    2. No właśnie, tylko na takie wojny pozwolić będą mogły sobie tylko najbogatsze kraje.

      Usuń
  2. Super, siedząc w domu można będzie niszczyć całe kontynenty

    OdpowiedzUsuń
  3. Drony to nie przypadek. Dzisiaj każdy woli wysłać na wojnę maszyny niż żołnierzy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://gadzetomania.pl/2013/03/04/drony-cz-1-od-pierwszych-konstrukcji-do-drugiej-wojny-swiatowej

      Usuń
    2. Zapraszam do lektury dzisiejszego tekstu, traktuje właśnie o dronach

      Usuń
    3. Bezzałogowce poszukają ropy w Norwegii. Czy amerykanie robią to samo już od dawna?

      http://www.orwellsky.blogspot.com/2013/05/bezzaogowce-poszukaja-ropy-w-norwegii.html

      Usuń
    4. Interesujący artykuł!

      Usuń
  4. pytanie czy przez jeden komputer można skutecznie zarządzać cały wojskiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze istnieje ryzyko awarii urządzenia, to prawda. Należałoby zatem opracować specjalne mechanizmu zabezpieczające.

      Usuń
  5. Ciekawe jak nazwą ten system? Może skynet

    OdpowiedzUsuń
  6. To już nie będzie wojna tylko zabawa psychopatów swoimi gadżetami prowadzona z ciepłego, zacisznego i bezpiecznego miejsca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obawiam się, że dzisiaj już tak w dużej mierze się dzieje

      Usuń

Podziel się swoimi uwagami

- See more at: http://pomocnicy.blogspot.com/2013/04/jak-dodac-informacje-o-ciasteczkach-do.html#sthash.uAMCuvtT.dpuf