Specjalnie dla Czytelników bloga udostępniam kolejny fragment mojej pierwszej powieści "Kod Władzy" poświęcony wydarzeniom rozgrywającym się w Watykanie. Stolica Apostolska skrywa przed nami niezliczone tajemnice, które czekają na swoje odkrycie i wyjaśnienie... Zachęcam gorąco do lektury!
fot. decryptedmatrix.com |
– Jestem przekonany, że kolejnym krokiem będzie ominięcie Polski w tranzycie kolejowym z Rosji do Niemiec za pośrednictwem morskich promów towarowych… Wobec tego nasuwa się pytanie, czy niechęć prezydentów obu sąsiadujących państw może mieć aż tak ogromne skutki ekonomiczne. Czy możemy mieć pewność, że przypadkowo wskazany analityk polityczny lub ekonomiczny zechce zrozumieć, że miliardy euro zostają wydane, by opłacić ambicje prezydenta największego kraju świata? Co takiego stało się przyczyną tej sytuacji? Komu i dlaczego naprawdę na tym zależało? Czyżby odżyły tradycje przedwojennych pomysłów na pakty w stylu Ribbentrop-Mołotow? Chęć osłabienia znaczenia kraju będącego jednym z fundamentów Kościoła w Europie? Jaką rolę w eskalowaniu tego konfliktu odegrały inne rządy – na przykład Stanów Zjednoczonych?
Kardynał przechadzał się po pokoju. Jego podekscytowanie rosło.
– Śledziłem tę sytuację coraz bardziej zaintrygowany… starałem się odpowiedzieć na nasuwające się pytania i wątpliwości… Doszedłem do zatrważających wniosków.
Kardynał zatrzymał się na chwilę przy oknie. Zamilkł na moment, starając się pozbierać myśli. Chciał jak najbardziej rzeczowo i wiarygodnie przekazać wynik swojej analizy.
Odwrócił się do papieża.
– Czy ktoś jeszcze wie o wynikach twoich przemyśleń? – zapytał Ojciec Święty.
– Tak, swoje wątpliwości konsultowałem z… – kardynał zawahał się – z przyjacielem. Kiedy zaczęliśmy łączyć fakty, coraz dokładniej poznawać relacje pomiędzy poszczególnymi wydarzeniami i ludźmi, doszedłem do wniosku, że mamy do czynienia ze spiskiem na skalę światową. Również z udziałem osób, których nazwiska nie schodzą z pierwszych stron gazet.
Papież wstał ze swojego fotela i podszedł do kardynała. Złapał go oburącz za przedramiona.
– Muszę poznać całą prawdę – zwrócił się gwałtownie do kardynała.
– Ależ oczywiście – odparł podekscytowany kardynał. – Chciałem przeprosić, że zwlekałem, ale moje śledztwo doprowadziło mnie również do Watykanu – usprawiedliwiał się. – Wśród najbardziej zaufanych ludzi Waszej Eminencji jest osoba będąca uczestnikiem zaplanowanych wydarzeń, o których przyszedłem opowiedzieć.
– Kogo masz na myśli? – przerwał zaintrygowany papież. Spojrzał w oczy rozmówcy.
– To…
W tym momencie słowa kardynała zagłuszył dźwięk rozbijanej szyby.
Na białej sutannie pojawiła się krew. Kardynał przytrzymywany przez Ojca Świętego za ręce osunął się na kolana. Chwilę potem jego ciało upadło bezwładnie na podłogę (...).
Powieść "Kod Władzy" można zakupić za pośrednictwem strony autora.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi uwagami