Najnowszy pomysł prezydenta Wenezueli z pewnością zainteresuje innych rządzących mających ambitne pomysły by kontrolować i sterować każdym aspektem życia obywateli. Niedawno zaproponował on by w sklepach spożywczych umieścić skanery linii papilarnych rejestrujących zakupy pieczywa.
prez. Maduro (po prawej) z portretem Hugo Chaveza /Wikipedia |
Niedostatki towarów w sklepach, w tym chleba doprowadzają do skrajności dla nas niewyobrażalnych. Jak podaje bowiem Associated Press prezydent Wenezueli Nicholas Maduro w celu walki z niedostatkami w sklepach wprowadził obowiązek skanowania odcisków palców przy zakupie pieczywa.
Swój nowy pomysł ogłosił w środę podczas audycji na antenie rządowej stacji telewizyjnej, zapowiedział on, że póki co nie wiadomo kiedy nowe prawo wejdzie w życie, jednak jego celem jest zwiększenie kontroli przez państwo nad procesem dystrybucji chleba jak również powstrzymanie różnej maści "spekulatorów" kupujących więcej pieczywa niż w rzeczywistości potrzebują.
Władze Wenezueli zmagają się z brakami podstawowych produktów spożywczych od ponad roku, trudnodostępne są między innymi olej czy mąka. Zdaniem władz powodem niedostatków są spekulacje prowadzone przez firmy oraz przemyt uprawiany przez mieszkańców wywożących żywność z kraju.Wcześniej podobne braki pojawiały się między innymi w dostawach papieru toaletowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi uwagami