Opracowane materiały szkoleniowe, plany zapobiegania inwigilacji komórek terrorystycznych to osiągnięcia ostatnich dziesięcioleci. Nie trudno jednak uwierzyć, że w historii świata miały miejsce ataki terrorystyczne, w których nawet nie odkryto sprawców i które stały się epizodami motywującymi do stworzenia jednostek specjalizujących się w tego typu zagrożeniach.
Wybuch na posterunku policji
Sierżant z San Francisco, Brian McConnell, zmarł, gdy w nocy 16 lutego 1970 r. Wybuchła eksplozja bomby w Posterunku Policji. O godzinie 22:45 McConnell przeglądał papiery i pilnował ostatnich wyborów do związku policyjnego, bombę zdetonowana z pobliskiego okna. Wewnątrz bomby była seria zszywek tapicerskich, które nie tylko osadzały się w Sgt. Twarz McCönella i górna część tułowia (umarł dwa dni później), ale dała też rany odłamków ośmiu innym oficerom i administratorom.
Niemal natychmiast podejrzewano lewicowych radykałów, takich jak Weather Underground i Black Liberation Army. Mimo to sprawa pozostaje do dnia dzisiejszego oficjalnie nierozwiązana.
W 1999 r. Sprawa ponownie została otwarta przez federalne jury. Jury nie od razu ujawniło swoje ustalenia, a minie jeszcze dziesięć lat, zanim inne jury uzna, że bomba była dziełem Armii Czarnego Wyzwolenia. Unia Policyjna w San Francisco publicznie przypięła bombardowanie Billa Ayersa , byłego przywódcy podziemia pogodowego i byłego nauczyciela prezydenta Obamy.
Bombardowanie lotniska LaGuardia 1975
Terroryzm w Stanach Zjednoczonych nie jest niczym nowym. Przed i po I wojnie światowej fala "czerwonego terroryzmu" była tak ogromna, że rząd amerykański podjął niespotykane w tym czasie działania mające na celu zarówno zminimalizowanie imigracji z Europy, jak i zahamowanie tych radykalnych ideologii aktywnych w kraju. W latach 70. XX w. W nagłówkach gazet zaczęło się kolejne tsunami przemocy, a powszechne były skójki, zabójstwa i zamachy bombowe. O dziwo, ta era terroryzmu nie spowodowała wielkich zmian w egzekwowaniu prawa ani procedur bezpieczeństwa.
W tym czasie wybuchła bomba na nowojorskim lotnisku LaGuardia. W nocy z 29 na 1975 r. Bomba ukryta w zamykanej na monety szafce wybuchła około godziny 18:30. Bomba, która była odpowiednikiem 25 pałeczek dynamitu, zdołała zabić 11 osób i ranić 74 . Większość ofiar zmarła z powodu odłamków rany, podczas gdy zawalony sufit i podłoga również przyczyniły się do
Początkowo wielu podejrzewało, że bombardowanie zostało dokonane przez FALN , grupę nacjonalistów z Puerto Rico, która przeprowadziła śmiertelne bombardowanie w Tawernie Fraunces na początku roku 1975. Organizacje palestyńskie, takie jak OWP i Czarny Wrzesień, również były podejrzane, ale ostatecznie żadna grupa nie przyznała się do ataku. Najbardziej prawdopodobny winowajca, chorwacki nacjonalista i skazany Zvonko Busic , nigdy nie przyznał się do zbrodni. To powiedziawszy, MO i IED użyte w bombardowaniu LaGuardii przypominały Busicowi porwanie samolotu TWA podróżującego z Nowego Jorku do Chicago we wrześniu 1976 roku. Co ciekawe, porwania Busica powstały w LaGuardii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi uwagami