Hakerzy związani ze środowiskiem Anonymous zapowiadają na sobotę ataki na strony uczelni zaangażowanych w projekt INDECT. Projekt ten w założeniach ma na celu stworzenie systemu wykrywania sytuacji niebezpiecznych np. za pomocą monitoringu miejskiego.
fot. daylife.com |
INDECT to rozbudowany projekt "Inteligentnego systemu informacyjnego wspierającego obserwację, detekcję i wyszukiwanie na potrzeby bezpieczeństwa obywateli w środowiskach miejskich". Jego funkcjonowanie i rozwój związane są ściśle z wprowadzeniem szeroko rozumianego monitoringu i podglądania społeczeństwa, co nie podoba się "anonimowym".
Jak deklarują instytucje publiczne (m.in. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych) "MSW ani Komenda Główna Policji nie zamawiały żadnego rozwiązania dotyczącego projektu INDECT". Wydaje się jednak, że tego rodzaju zapewnienia w żaden sposób nie prowadzą do uspokojenia środowiska hakerów i rezygnacji z planowanych przez nich działań.
Grupa Anonymous najprawdopodobniej posłuży się atakiem (o ile do niego dojdzie) typu DDoS, czyli Distributed Denial of Service, polegającym na przeciążeniu atakowanego serwera ogromną liczbą zapytań tak, by nie był w stanie ich obsłużyć i w efekcie zawiesił się lub wyłączył. Do przeprowadzenia takiego ataku używa się zazwyczaj rozproszonej sieci licznych, zainfekowanych wcześniej komputerów, tzw. zombies.
Do zablokowania konkretnej strony wystarczy czasami zwykły apel w jednym z popularnych serwisów społecznościowych lub udostępnienie w sieci małego programu, który po zainstalowaniu automatycznie będzie wysyłał zapytania do serwera. Aby uczestniczyć w takim ataku, nie trzeba więc ani zaawansowanego sprzętu, ani umiejętności informatycznych. Uczestnikiem tego rodzaju ataku może stać się KAŻDY.
Czy Waszym zdaniem grupa Anonymous zaatakuje ponownie już w najbliższą sobotę?
Źródła: webhosting/bgr/benchmark
Moim zdaniem zaatakują! Co mają do stracenia? Mogą tylko zyskać zwracając uwagę na problem.
OdpowiedzUsuńpopieram takie ataki ponieważ służą one walce o często słuszne idee ale czy osoba, która pomaga Anonymous nie poniesie z tego tytułu żadnych konsekwencji?
OdpowiedzUsuń