wtorek, 23 października 2012

Kret rosyjskiego wywiadu zdemaskowany!

Rosjanie przez blisko 4 lata mieli dostęp do najtajniejszych informacji gromadzonych przez zachodnie wywiady. Wszystko za sprawą kanadyjskiego oficera floty, który został kretem GRU. 

fot. theglobeandmail.com
Kanadyjski wojskowy, Jeffrey Delisle rozpoczął współpracę z GRU z własnej woli w 2007 roku. Zatrzymany został w 2012 roku, lecz dopiero niedawno przyznał się do przedstawianych mu zarzutów. 

Szpieg pracował w centrum wywiadu kanadyjskiej marynarki Trinity w Halifaksie, gdzie miał dostęp do informacji zgromadzonych przez wywiady krajów anglosaskich, głównie Kanady, USA, Wielkiej Brytanii i Australii. Według dokumentów dotyczących śledztwa, Jeffrey posiadał najwyższe uprawnienia, a poczynione przez niego szkody mogą być „astronomiczne”. 

Według zeznań oskarżonego wywiad rosyjski był zainteresowany głównie informacjami kontrwywiadowczymi, czyli takimi, które pozwoliłyby wykryć zachodnich agentów na terenie Rosji. Jednak jak zapewnia Delisle, nie wydał żadnego zachodniego szpiega, ani nie udzielił żadnych informacji z nimi związanymi. Co więcej, Delisle tłumacząc swoje motywy twierdzi, że chciał pokazać Rosjanom, że wywiady zachodnie zebrały mnóstwo informacji wywiadowczych o tym kraju. 

Ciekawy jest także sposób, w jaki zdrajca kontaktował się z wywiadem rosyjskim. Delisle raz w miesiącu zgrywał poufne dane z centrum, w domu przegrywał je na laptopa, a następnie umieszczał w roboczym e-mailu, na koncie założonym na bliskowschodnim serwisie. Rosyjski wywiadowca, aby odczytać wiadomość, musiał jedynie zalogować się na konto pocztowe. Tak więc z łatwością udało mu się ominąć wszystkie systemy, które przechwytują wysłane wiadomości o podejrzanej treści. 

Delisle za przekazywanie poufnych informacji otrzymywał miesięczne wynagrodzenie w wysokości 3 tys. dolarów. Kwota ta nie mogła być wyższa, ponieważ wtedy zostałaby wykryta przez systemy nadzorujące transakcje finansowe, co mogłoby wiązać się z wykryciem współpracy Delisle’a z Rosjanami.

Jakich sankcji Waszym zdaniem może spodziewać się Jeffrey Delisle?


Źródła: theglobeandmail/cbc/ruvr

2 komentarze:

  1. Rosja ma swoje macki na całym świecie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Macki, wywiad, media, interesy. Potrafią o siebie zadbać, co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości.

      Usuń

Podziel się swoimi uwagami

- See more at: http://pomocnicy.blogspot.com/2013/04/jak-dodac-informacje-o-ciasteczkach-do.html#sthash.uAMCuvtT.dpuf