Coraz mniej czasu zostało do wyborów prezydenckich w USA, które odbędą się 6 listopada. Przed tym głosowaniem Obama i Romney wezmą udział w jeszcze jednej debacie telewizyjnej. Dotychczas kandydaci wzięli udział już w dwóch debatach. Jaki był wynik ostatniego spotkania?
fot. .guim.co.uk |
Po pierwszej przegranej debacie Barack Obama stracił znaczną część wyborców. Dlatego podczas drugiego spotkania kandydatów, Obama chcąc odzyskać utracone głosy, musiał być zdecydowanie lepszy od swojego kontrkandydata Mitta Romneya. I według sondażu przeprowadzonego przez telewizję CNN wśród widzów, którzy zarejestrowani są jako wyborcy, zwycięzcą drugiej debaty został obecnie urzędujący prezydent.
Sukces Obamy był przede wszystkim wynikiem przyjęcia nowej postawy. Obama podczas debaty był agresywny, energiczny i ostry, a także celnie wytykał nieścisłości w programie Romneya, odwoływał się także do jego wpadek. Poprzez swoją stanowczość, która powinna charakteryzować przywódcę narodu, Obama zatarł złe wrażenie, które pozostało po wcześniejszym spotkaniu kandydatów.
Podczas tej debaty poruszane były głównie zagadnienia związane z kulejącą gospodarką, podatkami, polityką energetyczną oraz imigracyjną. Kandydaci dyskutowali także o prawach kobiet, polityce wobec Chin oraz o kontrowersjach związanych z atakiem na konsulat USA w Benghazi.
Obama zarzucał Romneyowi przeinaczanie faktów oraz zmianę stanowiska w kwestii polityki energetycznej. Skrytykował także propozycje ekonomiczne Romneya, twierdząc, że są to obietnice niemożliwe do realizacji.
Z kolei Romney zarzucał Obamie niedotrzymanie obietnic wyborczych, powolny wzrost gospodarczy oraz wysokie bezrobocie, a także rosnący deficyt budżetowy. Stwierdził nawet, że jak tak dalej pójdzie to Obama doprowadzi USA do sytuacji, w której obecnie znajduje się Grecja. Romney podczas debaty zaliczył również wpadkę, która skutecznie odebrała mu pewność siebie. Kandydat Republikanów zarzucił Obamie, że ten nie nazwał ataku na ambasadora w Libii aktem terroru. Okazało się jednak, że nie miał racji.
Cała debata była bardzo żywiołowa, kandydaci często przerywali sobie wzajemnie. Spotkanie to przyciągnęło przed telewizory 65 mln ludzi, a więc nieco mniej niż pierwsza debata.
Który z kandydatów Waszym zdaniem ma większą szansę na wygraną w nadchodzących wyborach?
Nie wiem dlaczego, ale większe zaufanie wzbudza we mnie Barack Obama!
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że Obama wygląda przyjaźniej, bo wizualnie mniej kojarzy się z Wall Street. Ale to oczywiście tylko złudzenie optyczne.
UsuńPrezydenci, królowie, dzisiejsi władcy - to wszystko pochodzi z jednej stajni. Nie jest istotne kogo ludzie wybiorą. Wybiorą zawsze to samo zło. Zresztą sytuacja ta trwa już od tysięcy lat, a nam, plebsowi wciska się ciemnotę typu - demokracja, wolność...
OdpowiedzUsuńMało kto teraz już myśli swoimi myślami. Większość z nas jest skutecznie zmanipulowana przez gazety, radio, a szczególnie telewizję. Manipulacja była zawsze. Dawniej wystarczyło wykorzystać proste zaćmienie Słońca i plebs był na kolanach. Teraz, w miarę rozwoju naszej "samoświadomości" manipulacja staje się coraz bardziej wyrafinowana, podstępna. Wierzę, że jednak my, ten plebs, to nazywane przez nich "bydło" (sic!) - damy sobie radę z tym odwiecznym problemem.
..mając na uwadze Twoje słowa, skąd mamy wiedzieć, że sam nie posługujesz się manipulacją? ;)
UsuńNa szczęście nie należę do plemienia handlującego historią, nie tylko swoją... Mam swoją godność i honor wyniesione z porządnego polskiego domu. Czyli posiadam coś, co jest bardzo ważne, ale niestety dzisiaj jest ośmieszane. Natomiast pomiędzy 'widzeniem', a 'stosowaniem' jest zasadnicza różnica.
UsuńJa manipulacji nie stosuję. Ja ją widzę.
27 kwietnia 2012. zakupiony przez Discovery Channel samolot pasażerski Boeing 727 został poddany testowi - crash na pustyni .Interesujący jest dla nas z uwagi na fakt ,iż projekt Boeinga 727 został wykradziony przez szpiegów rosyjskich i na jego bazie powstał TU-154 - Katastrofa Smoleńska
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=pSTiUOascyo
Bardzo ciekawe, dzięki za info!
UsuńNie wiedziałem o tym - Panie Victorze- możemy liczyć na zbadanie tego tematu i jakąś ciekawą, dogłębną analizę?
OdpowiedzUsuńTemat chętnie zbadam, czy analiza będzie dogłębna, a tym bardziej ciekawa, ocenicie Państwo sami ;)
Usuń