Po raz pierwszy w historii znaleziono planetę mającą parametry sprzyjające powstaniu na niej życia. Kepler-186f jest większa od Ziemi i krąży wokół czerwonego karła w odległości około 490 lat świetlnych od nas.
artystyczna wizja wyglądu Kepler-186f/space.com |
Nowo odkryta planeta może nie jest bliźniaczo podobna do Ziemi, ale zdaniem ekspertów NASA spełnia ona wszelkie kryteria odpowiadające warunkom jakie panują w naszym świecie. Z tego też powodu jest ona najbliższą nam pod względem panującej na niej warunków planetą jaką do tej pory znaliśmy. Jest nieco tylko większa od Ziemi, ma też zbliżoną masę, jest piątą z kolei planetą orbitującą wokół macierzystego słońca w odległości większej niż Mars. Jednak w opinii astronomów znajduje się ona w zasięgu promieniowania podobnego jak Ziemia, posiada również podobną atmosferę a także wodę.
Nie ma niestety szans na bliższe poznanie planety w najbliższym czasie. Obecne możliwości technologiczne nie pozwalają na dokładną obserwację tak odległych obiektów, najwcześniejsze próby będzie można przeprowadzić dopiero po 2018 roku kiedy to uruchomiony zostanie następca teleskopu Hubble'a James Webb Space Telescope.
Oprócz wspominanej wyżej Kepler-186f znanych jest jeszcze 9 potencjalnych planet, na których może teoretycznie istnieć życie. Wszystkie leżą bardzo daleko od Ziemi i trudno stwierdzić czy kiedykolwiek będzie nam dane zbadać co dokładnie na nich się znajduje. Ale kto wie, może ich mieszkańcy prędzej skontaktują się z nami?
Eeee, tam! Są podobno w kosmosie całe obłoki z etanolu. To raczej tam się gromadzi życie.
OdpowiedzUsuńXall
Tak, Polacy są wszędzie.
Usuń