Pomimo zapowiadanego upadku kryptowaluty mają się dobrze i wciąż rośnie zainteresowanie bitcoinem i innymi podobnymi mu pieniądzom wirtualnym. Zdaniem eksperta jednego z brytyjskich think tanków pojawienie się kryptowalut powinno zostać jak najszybciej wykorzystane poprzez zupełną prywatyzację pieniędzy.
Jak pisze Kevin Dowd w raporcie opublikowanym przez założony w 1955 roku Institute of Economic Affairs (publikujący między innymi słynne raporty wolności gospodarczej) nie powinno się bagatelizować wpływu bitcoina na sytuację polityczną. Jest on przekonany, że najsłynniejsza z kryptowalut "otworzy bramy przed falą przypływu prywatnych pieniędzy", które nie dadzą się tak łatwo kontrolować przez państwowe ani też żadne inne scentralizowane instytucje, gdyż są one z natury zupełnie zdecentralizowane i nie można zwyczajnie zablokować ich przepływu.
Dowd pisze, że prywatny pieniądz może być akceptowalnym środkiem wymiany pomiędzy podmiotami bez jakiegokolwiek udziału państwa jako gwaranta wartości. Tego typu waluta nie musi być wcale uznawana przez każdego, wystarczy, że będzie ona miała odpowiednio duży zasięg wśród rynkowych graczy. Już teraz w obiegu istnieją trzy typy prywatnych walut, z których dwie pierwsze opierają się na kruszcu:
Dowd pisze, że prywatny pieniądz może być akceptowalnym środkiem wymiany pomiędzy podmiotami bez jakiegokolwiek udziału państwa jako gwaranta wartości. Tego typu waluta nie musi być wcale uznawana przez każdego, wystarczy, że będzie ona miała odpowiednio duży zasięg wśród rynkowych graczy. Już teraz w obiegu istnieją trzy typy prywatnych walut, z których dwie pierwsze opierają się na kruszcu:
- Liberty Dolar,
- e-złoto (e-gold),
- kryptowaluty,
Jak bitcoin ma się jednak do prywatyzacji funta? Otóż według Dowda obecny system jednej państwowej waluty jest analogiczny do istniejących niegdyś monopoli energetycznych czy telekomunikacyjnych, których likwidacja wcale nie pogorszyła jakości oferowanych przez nich usług a wręcz przeciwnie obniżyła koszty i spowodowała obniżkę cen. Nie uważa on przy tym, że bitcoin jest finalnym etapem rozwoju kryptowalut gotowym faktycznie zagrozić funtowi, wkrótce jednak może powstać coś nowego, znacznie silniejszego, co może wstrząsnąć rynkami.
Ciekaw jestem opinii Czytelników, czy interesujecie się tematyką bitcoina? A może powinienem rozważyć wprowadzenie możliwości zakupu książek w zamian za kryptowaluty?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi uwagami