Człowiek dawno już dotarł na powierzchnię Marsa. Mało tego, ludzkość założyła tam co najmniej pięć kolonii, które zmuszone są bronić się przed żyjącymi tam mieszkańcami Czerwonej Planety. Zarządzające międzyplanetarną flotą Siły Obrony Ziemi (Earth Defense Force) prowadzą regularną rekrutację wśród byłych ziemskich żołnierzy, których zadaniem miałaby być obrona tych kolonii przed niezbyt gościnnymi tubylcami.
fot. space.com |
Powyższy tekst nie jest bynajmniej fragmentem powieści z gatunku science fiction, lecz jak najzupełniej "na poważnie" podawaną relacją byłego US marine, który ukrywając się pod pseudonimem Kapitan Kaye twierdzi, że odbył ponad 20-letnią służbę poza Ziemią: 17 lat na Marsie i 3 lata jako członek floty Sił Obrony Ziemi. Zanim rozpoczął służbę był szkolony na ziemskim Księżycu, na Tytanie (księżyc Saturna) oraz w przestrzeni kosmicznej, gdzie latał na trzech typach myśliwców i trzech rodzajach bombowców. Do tego Kaye twierdzi, że wspólnie z nim służyć mieli wojskowi z głównych światowych potęg, nie brakowało przede wszystkim Amerykanów, Chińczyków i Rosjan. Swoją karierę w Siłach Obrony Ziemi skończyć miał specjalną ceremonią, która miała miejsce na Księżycu a wśród przybyłych obecny był były sekretarz obrony USA Donald Rumsfeld.
Całość rozmowy można przesłuchać tutaj:
Niezwykła historia, w którą bardzo trudno uwierzyć. Komunikat szybko został skopiowany przez wiele wiodących mediów, ale u źródła pochodzi on z bloga "EXOPOLITICS", który zajmuje się publikacjami rzadko kiedy sprawdzanych informacji. Do tego nazwa Earth Defense Force kojarzy się z japońską serią gier komputerowych, w których gracz wcielał się właśnie w żołnierza będącego członkiem ponadnarodowej organizacji mającej na celu obronę Ziemi przed atakami z kosmosu.
Z drugiej jednak strony co jakiś czas wracają, regularnie z resztą uciszane, doniesienia na temat istnienia podejrzanych struktur na Czerwonej Planecie (przykładowo w 2011 roku astronom-amator David Martines zauważył tam pewien duży kolisty obiekt, który nie mógł powstać samoistnie). Jak sądzicie, czy tego typu tajemnica mogłaby w ogóle być ukrywa przed oczami wścibskich ludzi?
Źródło: exopolitics
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi uwagami