Firma G Data odkryła, że w popularnych smartfonach chiński producent umieścił złośliwe oprogramowanie służące do szpiegowania użytkowników.
fot. http://www.rockefeller-news.com |
Jak podaje niemiecka firma zajmująca się bezpieczeństwem danych popularna marka smartfonów produkowanych w Chinach była zaopatrzona w specjalnie ukryte oprogramowanie do śledzenia ich użytkowników. Podejrzane aplikacje miały się znajdować w telefonach Star N9500 będących tańszym zamiennikiem Samsunga Galaxy S4. Na ich ślad trafiono dzięki użytkownikom, którzy wielokrotnie zgłaszali fakt, że po podłączeniu smartfona do komputera ich system operacyjny wykrywał jakiegoś rodzaju złośliwe oprogramowanie. W końcu po zakupieniu kilku modeli N9500 pracownicy firmy G Data stwierdzili, że w urządzeniach ukryte są aplikacje umożliwiające podmiotom trzecim ściąganie danych osobistych z telefonu, zlokalizować miejsce, w którym w danym momencie przebywa jego właściciel oraz wykorzystywać bez jego wiedzy wbudowane kamery i mikrofon. Dane następnie były przesyłane na serwer, który mieści się w Chinach.
Pomimo kilkukrotnych prób, pracownikom G Data oraz dziennikarzom Associated Press nie udało się znaleźć producenta telefonów.
Przypomnijmy, że w październiku ubiegłego roku Niemcy trafili na inny przypadek złośliwego oprogramowania wbudowanego w produkowane w Chinach urządzenie elektroniczne. Wówczas była to karta pamięci, która sprzedawana była przez firmę E-Plus. Po jej podłączeniu do telefonu lub komputera instalowało się oprogramowanie, które umożliwiało zdalne łączenie się ze sprzętem posiadacza. Również w tym przypadku nie udało się znaleźć osób ani firm odpowiedzialnych za umieszczanie szpiegowskiego oprogramowania.
Najważniejsze pytanie jakie powinniśmy sobie zadać to czy za masowym "skażeniem" elektronicznego sprzętu stały jedynie osoby prywatne lub organizacje przestępcze czy też znacznie poważniejszy gracz, na przykład chiński wywiad? Wykorzystując nieznajomość lokalnych stosunków a także ogromną ilość producentów elektroniki władze Państwa Środka mogą prowadzić podsłuch obywateli innych państw na skalę o jakiej nie marzyło się nawet NSA.
źródło: Intelnews
Bezpieczeństwo danych to temat tabu. Nieraz słyszało się o wycieku danych, a to może prowadzić do poważnych konsekwencji. Za taki atak grozi odpowiedzialność karna, lecz dla poszkodowanego ma to już małe znaczenie bo dane i tak zostały utracone
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie napisane. Jestem pod wielkim wrażaniem.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem bardzo fajnie opisany problem. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńW sumie nigdy się nad takimi kwestiami nie zastanawiałem, ale jestem zdania, że o samo bezpieczeństwo na pewno warto dbać. Jeśli prowadzimy firmę to moim zdaniem warto jest również przeczytać wpis http://affmarketing.pl/jaki-system-wideokonferencyjny-dla-malych-firm/ gdzie fajnie napisano to jaki system do wideokonferencji będzie najlepszym wyborem.
OdpowiedzUsuń