Tajny raport brytyjskiej agencji wywiadowczej został znaleziony w opuszczonej ambasadzie Wielkiej Brytanii na terenie Trypolisu. Z raportu wynika, że niektórzy z najaktywniejszych rebeliantów było bezpośrednio powiązanych z Al-Kaidą i innymi grupami islamistów - podaje serwis Intelligence News.
58-stronicowy dokument opracowany przez MI6 zawiera między innymi kompletne profile blisko ćwierci wysoko postawionych członków Libijskiej Islamskiej Grupy Bojowej (LIFG), która ma być blisko powiązana z Al-Kaidą. Dwóch z członków powyższej organizacji jest obecnie wysoko postawionymi członkami Narodowej Rady Przejściowej, instytucji rządzącej obecnie Libią po obaleniu Muammara Kaddafiego.
Były dyktator w wywiadzie udzielonym telewizji BBC 2 marca 2011 stwierdził, że za zamieszkami i protestami do jakie miały wówczas miejsce na wschodzie kraju z Bengazi na czele stali członkowie Al-Kaidy.
Źródło: Intelligence News
No tak, gdyby kretyni nie dopuścili do zamordowania Muammara Kaddafiego, to w Libii nie byłoby żadnego problemu z tym ścierwem ISIS, finansowanym i stworzonym przez chorych usraelitów... Wywiad brytyjski - koń by się uśmiał... Śmieszna grupa leniwych i o wątpliwym ilorazie inteligencji, nierobów i tchórzy, którzy dużo kłapią japami, ale mało co z tego wynika prawdziwego... :/
OdpowiedzUsuńIsis powstało zanim rozpoczął się konflikt w Libii.
Usuń