środa, 5 czerwca 2013

PILNE: Antyrządowe protesty rozprzestrzeniają się w Turcji

Mimo zapewnień rządu o opanowaniu sytuacji, nie gasną szeroko zakrojone akcje protestacyjne w Turcji. Turcy chcą, aby premier Erdogan przestał być "wszechpotężnym sułtanem i stał się tym kim jest w rzeczywistości, czyli demokratycznie wybranym politykiem". Jak daleko posuną się obywatele i czy władza może obawiać się przewrotu?

fot. resources2.news.com.au
Policja od kilku dni ściera się z protestującymi w Ankarze oraz Stambule. Zdaniem tureckiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych "to największe antyrządowe protesty w Turcji od lat". W sumie zostało aresztowanych już 939 osób, dziesiątki osób odniosło urazy. Prognozuje się, że przełom może nastąpić, kiedy premier Erdogan wróci w czwartek z oficjalnej czterodniowej delegacji po Afryce Północnej.

Erdogan wczoraj przyznał, że "policja popełniła wiele błędów" i jednocześnie wezwał do zakończenia protestów w Stambule. Dodał także, że "ulice Turcji nie mogą być miejscem, gdzie ekstremiści szaleją". Korespondenci twierdzą, że siłą protestu jest napędzająca się spirala starć z policją oraz złość powodowana ciągłym mówieniem o "islamizacji" Turcji.

Fadi Hakura, analityk w Chatham House w Londynie stwierdził, że "premier przyjął bardzo wyzywające i konfrontacyjne podejście do protestów odbywających się w Stambule i całej Turcji". Zdaniem analityka, Erdogan oskarżył już protestujących o ekstremizm i zasugerował, że istnieje związek pomiędzy protestującymi i rzekomym elementem zagranicznym, który chce uzyskać wpływy w Turcji.

Erdogan doprowadził turecką gospodarkę do najszybciej rozwijających się w Europie. Obecnie nadal pozostaje jednym z najbardziej popularnych polityków, jednak krytycy wytykają jego daleko idący autorytaryzm oraz mieszanie religii z polityką świeckiej republiki. Działania tureckiej policji oraz Erdogana potępiły USA oraz Amnesty International. 

Czy Waszym zdaniem protesty w Turcji będą rozwijać się dalej?



Twórcą artykułu jest Victor Orwellsky, autor powieści "Kod Władzy". Powielanie treści artykułu bez podania źródła jest zabronione.

10 komentarzy:

  1. Kolejne społeczeństwo, które przejrzało na oczy. Kto następny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czas na Polskę! :)

      Usuń
    2. Kraje Afryki i Bliskiego wschodu od pewnego czasu targają wewnętrzne konflikty. Czy zawsze chodzi jednak o zmianę sposobu sprawowania władzy?

      Usuń
  2. Ciekawe jakim krajom całe to zamieszanie w Turcji jest na rękę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno Rosji;))

      Usuń
    2. Rosja, Francja to najczęściej wskazywane państwa. Jednak należy jeszcze rozważyć interesy USA i Chin w tym regionie. Swego czasu media komentowały, że Stanom może zależeć na obaleniu egipskiego rządu...

      Usuń
  3. Albo Francji - pewnie Turcja to następny kraj który nie chce od nich kupić samolotów, jak Libia... Nie wierzcie w przekazy medialne. Osobiście nie jestem jakiś pro-turecki, ale mam kilku znajomych tam - to co można oglądać w CNN to w większości manipulacja. Nieprawdą jest, że odcieli im FB i Tweetera, zamieszek w takiej skali jak usiłują nam wmówić wcale tam nie ma, a cała sprawa poszła o jakiś mały park, gdzie grupa oszołomów zaczęła niszczyć sprzęt budowlany żeby nie dopuścić do budowy marketu, dlatego policja się nimi zajęła (i to jak na kraj w tamtym regionie naprawdę łagodnie), podłapała to jakaś rewolucyjna organizacja robiąc z przestępców męczenników i na bazie tego chcą przewrót zrobić :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. media sztucznie pompuja atmosfere, chyba az tak strasznie tam nie jest

      Usuń
    2. Dziękuję Panom za interesujący głos w dyskusji. Tym samym zapraszam do lektury najnowszego wpisu! ;)

      Tatuaże BioStamp: imponujący wynalazek czy niepotrzebna inwigilacja?

      http://www.orwellsky.blogspot.com/2013/06/tatuaze-biostamp-imponujacy-wynalazek.html

      Usuń
  4. Turcja popierała rebeliantów w Syrii teraz sama ma kłopoty...

    OdpowiedzUsuń

Podziel się swoimi uwagami

- See more at: http://pomocnicy.blogspot.com/2013/04/jak-dodac-informacje-o-ciasteczkach-do.html#sthash.uAMCuvtT.dpuf