Deutsche Bank uruchomił właśnie swój drugi największy skarbiec złota w Singapurze, który pomieścić może nawet do 200 ton tego cennego kruszcu. Tym samym zasadnym staje się teza, że nieustannie (pomimo odmiennych głosów) rośnie na nie globalny popyt. Dlaczego Niemcy wciąż stawiają na złoto, czy wiedzą coś o czym my nie wiemy?
fot. comesingapore.com |
Ostatnio komentowałem fakt, że Niemcy ściągają do kraju swoje rezerwy złota. 3400 ton złota o wartości ponad 150 miliardów euro do 2020 roku ma być przechowywanych wyłącznie przez Bundesbank (Niemiecki Bank Federalny). Obecnie dwie trzecie niemieckich rezerw złota znajduje się za granicą, głównie w Londynie, Paryżu i Nowym Jorku.
Dziś Deutsche Bank otwiera ogromny skarbiec w Singapurze. Dlaczego właśnie tam? Singapur to miasto-państwo położone w pobliżu południowego krańca Półwyspu Malajskiego, w południowo-wschodniej Azji. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że Singapur jest najbardziej, po Japonii, rozwiniętym państwem Azji (zaliczany do tzw. "azjatyckich tygrysów").
"Widzimy coraz większe zainteresowanie fizycznym zakupem złota w celach inwestycyjnych", mówi Mark Smallwood, dyrektor planowania Deutsche Asset & Wealth Management dla regionu Azji i Pacyfiku. Tradycyjne magazyny niemieckiego złota znajdują się w Londynie, Zurychu i Nowym Jorku, jednak Deutsche Bank dostrzega silną potrzebę dywersyfikacji swoich zasobów.
"Dziś stawiamy na Azję. Wierzymy, że Singapur jest dobrze przygotowany do roli jednej z najważniejszych platform transakcyjnych", dodaje dyrektor Smallwood. Skarbiec w Singapurze jest drugim największym w posiadaniu Deutsche Bank, zaraz po Londynie. Należy dodać, że finansowy lider JP Morgan otworzył podobny obiekt w Singapurze już w 2010 roku.
Czy Waszym zdaniem złoto nadal pozostaje "najpewniejszym kruszcem"?
Twórcą artykułu jest Victor Orwellsky, autor powieści "Kod Władzy". Powielanie treści artykułu bez podania źródła jest zabronione.
Złoto zawsze będzie w cenie. Świetnie, że na blogu komentuje się wszystkie ważne sprawy związane z tym kruszcem!
OdpowiedzUsuńStaram się podejmować wszystkie aktualne tematy związane ze złotem. Serdecznie zachęcam do lektury ostatniego (innego niż powyższy) wpisu w tym temacie:
Usuńhttp://orwellsky.blog.onet.pl/2013/01/17/niemcy-sciagaja-do-kraju-swoje-rezerwy-zlota-czy-czegos-sie-boja/
To trochę złudzenie, że fizyczne złoto zapewni Nam bezpieczeństwo. Jak wszystko "padnie", to dosłownie wszystko :-) Wrócimy wtedy do barterowej wymiany podstawowych składników potrzebnych do przeżycia. Obranie kierunku azjatyckiego przez bankowców trwa już od kilku lat. Pomijając potencjał tamtejszego rejonu dla finansistów dochodzi jeszcze zachwianie systemu bankowego w Europie. Nie ma obecnie lepszego miejsca na przechowywanie pieniędzy, zarówno jeśli mówimy o ich bezpieczeństwie, jak i o ich ukrywaniu :-)
OdpowiedzUsuńW zasadzie mogę się z Panem zgodzić;) złoto daje nam tylko "pozorne" bezpieczeństwo. Przed argumentem siły nic nie pomoże;)
UsuńNie bez powodu, mając na uwadze Panów argumenty, pozostaje rosnące militarne zbrojenie się państw (zwłaszcza Chin, USA czy Rosji).
UsuńPrzy okazji "Wschodu" proponuję zapoznać się z tą analizą, szczególnie w końcowej części:
OdpowiedzUsuńhttp://www.naszdziennik.pl/wp/35351,polska-w-strefie-inwalidow.html
xxx
przenosza zloto tam bo stany ich oszukuja - fed nie chce zwrocic niemcom ich zlota
OdpowiedzUsuńDlaczego Pana zdaniem tak może się dziać? Dlaczego amerykanom miałoby na tym zależeć?
UsuńZłoto to przyszłość; czy komuś się to podoba czy nie; nie mówię tak z uwagi że je posiadam, bo nie posiadam, nie stać mnie ale z faktu, że wszyscy których stać to złoto skupują o cichu, mówiąc że jest bez przyszłości. Wiadomo że nie będą chwalić złota gdy chcą je skupować, bo cena by im poszła w niebo. Cena jednak pójdzie do nieba jak stwierdzą, że już kupili wszystko co się dało. Najwięcej złota ma naród Indii, i nadal kupują chociaż po jednej uncji na glowę rodziny. Mają już 18 000 ton jako naród, później są stany chyba 8000 ton oficjalnie, ale nie wiadomo ile w rzeczywistym kruszczu, podobno sprzedali kiedyś i teraz udają że mają dużo. Następne są francja, niemcy, włochy, anglia każdy prawie po równo, no i teraz dwie niewiadome, Chiny i Rosja; Oficjalnie Chiny 1040, Rosja chyba 900 ton, ale to oficjalnie, bo w przeciwieństwie do USA, tutaj liczby moga być duzo zaniżone. Moje dane inside : Chiny ogłoszą w ciągu 3 lat że maja ok. 4000 ton co rozpieprzy papierową gospodarkję i wyrzuci cenę złota w kosmos; amerykanie o tym wiedzą i a sprzedajne banki tj. JP Morgan pomagaja utrzymać ceny kontraktami short na niskim poziomie. Ale bańka coraz trudniej jest do utrzymania w ryzach. Rosjanie też mają wiecej niż 900, stawiam na 1500-2000 co łącznie oznacza, że Azja na pewno przejmie władze ekonomiczną w ciągu 5 lat. Korporacje już sie przenoszą do Azji, bo wiedza że katastrofy już nikt nie uniknie, a nwet na nia czekają. EU dostanie tak w dupę że się nie pozbieramy, a ja kupuję srebro bo pójdzie jeszcze bardziej wraz ze złotem no i mnie stać :)
OdpowiedzUsuńJak kolekcjonuję znaczki, ale nie wiem czy to aż tak atrakcyjny biznes;)
UsuńDziękuję za interesujący głos w dyskusji i zachęcam do lektury najnowszego wpisu!
UsuńEdward Snowden: czy ktoś pomógł mu ujawnić totalną inwigilację?
http://www.orwellsky.blogspot.com/2013/06/edward-snowden-czy-ktos-pomog-mu.html