czwartek, 28 lutego 2013

Oczy całego świata zwrócone na Watykan. Co dalej?

Od godz. 20:00 ponad miliard katolików na całym świecie pozostanie bez swojego papieża. Dzisiaj jest ostatni dzień pełnienia przez Benedykta XVI funkcji głowy Kościoła katolickiego, jednak na kolejne słowa "Habemus Papam" przyjdzie nam najprawdopodobniej długo poczekać. Wymuszona w tym tygodniu rezygnacja szkockiego kardynała Keitha O'Briena pokazuje intensywność wydarzeń, przez które Kościół katolicki ostatnio przechodzi. Kolegium Kardynałów mające wkrótce się zebrać czeka trudne zadanie.

Unikalny piorun uderzył w bazylikę św. Piotra
kilka godzin po ogłoszeniu przez Benedykta XVI
zaskakującej decyzji o abdykacji. (fot. nowtheendbegins.com)
Papież Benedykt XVI ostatni dzień spędzi na spotkaniach z kardynałami oraz pracownikami w Watykanie, później uda się na wypoczynek do Castel Gandolfo. Wiemy już, że dotychczasowy papież będzie tytułowany jako "emerytowany papież" i nosić będzie skromną białą sutannę. Będzie można także używać względem niego zwrotu "Wasza Świętobliwość". Następca abdykującego papieża (sytuacja ma miejsce po raz pierwszy od 598 lat!) zostanie przez kardynałów wybrany najprawdopodobniej pod koniec przyszłego miesiąca.

Decyzję Benedykta XVI otwarcie skrytykował kardynał George Pell, katolicki "guru" w Australii. Kardynał podważając umiejętności przywódcze papieża stwierdził, że "kościół został oblężony przez skandale oraz głośną sprawę wycieku poufnych dokumentów ujawniających wewnętrzną korupcję i kłótnie. Potrzebujemy teraz kogoś, kto będzie w stanie uporać się z tym wszystkim i prowadzić nas dalej". Komentatorzy dodają, że następca abdykującego papieża musi skoncentrować się na reformowaniu biurokracji Watykanu, który jest dziś za słaby aby reagować na różne sytuacje kryzysowe.

Eksperci podkreślają, że jedną z charakterystycznych cech kończącego się pontyfikatu, będzie trudny do utrzymania tzw. "dogmat o nieomylności papieża". Sobór Watykański z 1870 r. określił to w następujący sposób: "papież opętany jest nieomylnością w zakresie doktryny wiary i moralności, które wiążą cały Kościół ". Rezygnacja papieża, niespotykana w dzisiejszych czasach, czyni pojęcie nieomylności trudne do utrzymania. Czy oznacza to, że Benedykt XVI jest "opętany nieomylnością" dzisiaj, ale jutro, gdy zaczyna swoją emeryturę już nie?

Najtrudniejsze jednak pytanie, które dzisiaj wszyscy zadają to pytanie o kolejnego papieża. Jak pokazuje historia, nazwiska kandydatów pojawiające się przed konklawe w mediach bardzo rzadko się sprawdzają. Wydaje się, że nie tylko w mediach, ale i przez osoby duchowne szczególnie lansowane są dwie tezy. Jedna mówi o tym, że przychodzi czas na papieża spoza Europy, druga, że będzie on Włochem. Bez wątpienia Watykan czekają trudne dni i ważne decyzje, które zaważyć mogą na przyszłości nas wszystkich.

Kto Waszym zdaniem zostanie następcą Benedykta XVI? Jak oceniacie pontyfikat abdykującego papieża?


Źródła: independent/bbc/washingtonpost

Twórcą artykułu jest Victor Orwellsky, autor powieści "Kod Władzy". Powielanie treści artykułu bez podania źródła jest zabronione.
http://www.orwellsky.blogspot.com/2013/02/oczy-caego-swiata-zwrocone-na-watykan.html

14 komentarzy:

  1. No to teraz się zacznie;) ciekawy ten watek artykułu o nieomylności, nie spotkałem się z nim do tej pory.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tam sądzę, ze emerytowany papiez będzie miał realny wpływ na politykę watykanu, nawet zza zamkniętych drzwi zakonu

      Usuń
  2. Ja stawiam na czarnoskórego papieża. Ciekawe czy spełni się przepowiednia o której pisałeś Victorze;) oby nie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stawiam na kogoś ze Stanów

      Usuń
    2. Dziękuję Panie Romanie za przywołanie tematu. Podsyłam zatem link do artykułu o przepowiedni Malachiasza w kontekście abdykacji Benedykta XVI:

      http://orwellsky.blogspot.com/2013/02/pilne-papiez-benedykt-xvi-abdykuje-czy.html

      Usuń
  3. Obawiam się, że tak charyzmatycznego papieża jak nasz już nie będzie...

    OdpowiedzUsuń
  4. A mi tam jakoś smutno.. bo to był ostatni papież, który mówił do nas po polsku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może ten z kanady też sie nauczy;D

      Usuń
  5. theoldandthenewworld@interia.eu
    Czas Kościoła w tej formie się kończy, trudno powiedzieć jak długo będzie trwało to zakończenie, ale nadchodzi coś nowego, i Razinger to wie, i duża część kardynałów i inni "zainteresowani" Papieżem będzie teraz ktoś kto będzie miał za zadanie nie przeszkadzać w dokończeniu pewnych spraw (ktoś z poza całej właściwej organizacji) lub ktoś kto dopilnuje dokonania pewnych spraw (papież z Włoch - jeden z członków właściwej organizacji) Tutaj ciężko powiedzieć, wiadomo jest jedno, oni już wiedzą kto nim będzie, to już jest postanowione, Razinger też już wie kto będzie jego następcą. Wie dlatego bo wie co będzie musiał wykonać, czego on nie umiał. Papież zostanie ogłoszony bardzo szybko. niespotykanie szybko, ale to nawet wiedzą pośrednie media,, i nie jest to wielka tajemnica. Jak zwykle będzie zdziwienie. Ale czas który będzie za tego papieża będzie bardzo intensywny i wprowadzający ludzi w zupełnie Nowy Świat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Decyzja czekająca konklawe będzie bez wątpienia trudna. W każdym razie, niezależnie od wyboru, nowy papież będzie musiał uporać się z bardzo szybkimi zmianami mentalności społecznej i wyzwaniami nowoczesnego świata. Zachęcam do dalszej dyskusji;)

      Usuń
  6. Zauważmy że następny papież musi być osobą która będzie stabilizatorem i łącznikiem chrześcijan w czasie przyszłych wojen rozgrywanych w Afryce i Azji pd-wsch. Może też być Amerykanin, z uwagi iż Ameryka w przyszłych wojnach oczywiście będzie odgrywała dużą rolę. Trzeba spojrzeć na wybór z tej strony a liczba nazwisk nam się zawęzi. Przyszły czas to wojna, i papież musi się w tym temacie orientować i bronić racji zachodu. Włoch też jest prawdopodobny ale tylko taki trzymający Watykan silną ręką, tak więc moje typy to:
    Tarcisio Bertone - silna ręka Watykanu
    James Michael Harvey - dyplomata, prefekt Domu Papieskiego, Amerukanin,
    Abp John Olorunfemi Onaiyekan - Nigeria, DUŻY faworyt
    Abp Luis Antonio Tagle - Filipiny,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pierwszy typ może sie sprawdzić!

      Usuń
  7. A ja miałem sen że papieżem zostanie ktoś z chin, ciekawe czy się sprawdzi.

    OdpowiedzUsuń
  8. 1)
    "papież opętany jest nieomylnością w zakresie doktryny wiary i moralności, które wiążą cały Kościół "
    Mnie interesuje skąd autor wziął to zdanie. W internecie jest sporo stron na których można przeczytać to samo co jest w "Konstytucji dogmatycznej o Kościele Chrystusowym" z 1870 r a sformułowanie o dogmacie brzmi tak:
    "...za zgodą świetego Soboru nauczamy i definiujemy jako dogmat objawiony przez Boga, że Biskup Rzymski, gdy mówi ex cathedra - tzn. gdy sprawując urząd pasterza i nauczyciela wszystkich wiernych, swą najwyższą apostolską władzą określa zobowiązującą cały Kościół naukę w sprawach wiary i moralności - dzięki opiece Bożej przyrzeczonej mu w osobie św. Piotra Apostoła posiada tę nieomylność, jaką Boski Zbawiciel chciał wyposażyć swój Kościół w definiowaniu nauki wiary i moralności. Toteż takie definicje są niezmienne same z siebie, a nie na mocy zgody Kościoła."
    Słowo "opętany" określa zazwyczaj człowieka będącego pod silnym wpływem złych duchów, wobec którego dokonuje się egzorcyzmów
    Jedyną karą za nieprzyjęcie tego dogmatu jest wyłączenie "ze społeczności wiernych" a to oznacza, że dogmat ten obowiązuje tylko katolików. Pan Orwellsky nie ma obowiązku go przyjmować, ale rzetelność wymagałaby aby cytować to co jest a nie to co się sobie pomyśli. A interpretacje może każdy mieć jakie kto chce. Np. Świadkowie Jehowy, z którymi nieraz rozmawiałem twierdzą, że KK to sam satanizm. Mają do tego prawo. A czy jest to prawda to już inna historia.

    2)
    W pytaniach o przyszłość KK brakuje mi właściwie jednego fundamentalnego pytania: jakiego papieża chce Pan Bóg czy jakiego może dopuścić jako naszą próbę wiary? Bo co my sobie życzymy to my wiemy, ale czy to jest zgodne z wolą Boga? Ja mam np. problem, ponieważ wiem, że masoneria jest rozpowszechniona w Watykanie i być może dlatego ani JP II ani Benedykt XVI nie reformowali już Watykanu bo się go nie da, a "szli w lud" przygotowując go do trudności życia w świecie zniewolonym totalitaryzmem. Być może ten papież będzie antypapieżem. Kościół różne rzeczy "przechodził", i prześladowanie, i władzę, i różne ustroje, więc i taka sytuacja go nie powali co nie znaczy, że będzie łatwo. Może to jest potrzebne dla odnowy KK. Nie wiem. I dopóki nowy papież nie zostanie wybrany wszelkie spekulacje są jałowe.
    xxx

    OdpowiedzUsuń

Podziel się swoimi uwagami

- See more at: http://pomocnicy.blogspot.com/2013/04/jak-dodac-informacje-o-ciasteczkach-do.html#sthash.uAMCuvtT.dpuf