Naukowcy z McMaster University w Hamilton odkryli bakterię, która posiada niezwykłą właściwość: potrafi wytwarzać złote drobinki, aby pozbyć się trujących jonów. Wytrącane przez bakterie Delftia acidovorans cząsteczki złota to zaczątki większych bryłek, samorodków, które można znaleźć np. w złotonośnych strumieniach!
fot. sphotos-b.xx.fbcdn.net |
Bakterie Delftia acidovorans żyją w postaci kolonii, które tworzą się na powierzchni złotonośnych żył. Badacze z McMaster University postanowili poszukać wyjaśnienia nieznanego mechanizmu, który pozwala bakterii przetrwać w toksycznym środowisku. Okazało się, że bakteria produkuje molekuły, które chronią jej błonę komórkową i jednocześnie wiążą jony złota znajdujące się w wodzie w cząsteczki złota. W efekcie powstają nieszkodliwe złote nanocząsteczki o średnicy od 25 do 50 nanometrów.
"Zadziałał tutaj mechanizm biomineralizacji złota, wyjątkowo mało dotychczas analizowany", podkreślił Nathan Magarvey, badacz pracujący w instytucie chorób zakaźnych im. Michaela G. DeGroote'a. Badacz dodaje, że odkrycie może znaleźć istotne zastosowanie w procesie wydobyciu złota. "Można wykorzystać zarówno bakterie, jak i wytwarzane przez nie cząsteczki. Dałoby się zarówno wytrącać złoto z zawierającej je wody, jak i budować czujniki wykrywające obecność tego pierwiastka w strumieniach oraz w rzekach", dodaje.
Obok odkrytych Delftia acidovorans należy jeszcze wspomnieć o bakterii Cupriavidus metallidurans (odkryte zostały przez Franka Reitha z Uniwersytetu Adelaide w Australii). Oba gatunki mają zdolność wytwarzania nanocząsteczek złota z zawierających je roztworów, przy czym druga z wymienionych bakterii gromadzi złoto wewnątrz komórek, co utrudnia lub uniemożliwia jego pozyskiwanie.
Czy Waszym zdaniem bakteria ma szansę znaleźć realne zastosowanie? Czy każdy będzie mógł teraz "wyhodować" sobie złoto w domu?
Autorem artykułu jest Victor Orwellsky. Kopiowanie, powielanie i wykorzystywanie treści artykułu bez podania źródła jest zabronione.
To ciekawy pomysł, rozumiem, że potrzebuję kawałka złota i bakterii na niej, żeby to złoto się powiększyło;)
OdpowiedzUsuńNiestety tak.. jak widać i pierwsze i drugie jest towarem deficytowym;)
UsuńDzisiaj złoto jest w cenie, jak zawsze zresztą w kryzysie. Wszyscy kombinują nad zwiększaniem jego zapasów..
OdpowiedzUsuńSłuszna uwaga. Zachęcam do lektury jednego z ostatnich artykułów, który mówi o sprowadzaniu niemieckich zapasów złota z zagranicznych rezerw do kraju:
Usuńhttp://orwellsky.blogspot.com/2013/01/niemcy-sciagaja-do-kraju-swoje-rezerwy.html
Dziękuję;)
UsuńJa tam czekam już na kolejną powieść Autora, a na bloga wracam możliwie najczęściej, bo to taki miły wyróżnik pośród codziennej medialnej papki.
OdpowiedzUsuńja czytam jeszcze wolne media i niewiarygodne.pl, ale na tego bloga też często zaglądam
Usuńdlaczego człowiek tak upodobał sobie złoto, w końcu to bardzo łamliwy metal. Aztekowie i majowie w ogóle nie cenili tego kruszca
OdpowiedzUsuńNajwiększą wartością dodaną złota jest bez wątpienia rzadkość jego występowania. Bardziej wytrzymały jest chociażby tombak, często ze złotem mylony po cechach zewnętrznych.
Usuńwszyscy mowia o zlocie, ale to platyna jest najcenniejsza
OdpowiedzUsuńno i diamenty, szafiry, szmaragdy itp. ;)
Usuńartykuł na poziomie onetu. nie tworzy złota tylko pobiera je ze złotonośnych strumieni. na tej samej zasadzie można powiedzieć że kombajn zbożowy produkuje zboże...
OdpowiedzUsuń