piątek, 1 lutego 2013

Elektronika, która topi się "na komendę"? To możliwe!

Nowy program DARPA o nazwie VAPR ma na celu stworzenie tzw. "przejściowej elektroniki", która po zastosowaniu odpowiedniej komendy może poddać się samodestrukcji. Wysłanie komunikatu drogą radiową ma skutkować stopieniem się urządzenia, które wypełniło już swoje zadanie, a nie chcemy aby zostało wykryte przez naszego nieprzyjaciela.

fot. technabob.com
Zdaniem konstruktorów, elektronika opracowywana w ramach programu VAPR powinna odpowiadać bieżącej funkcjonalności i odporności innych konwencjonalnych urządzeń elektronicznych. To co czyni urządzenia DARPA unikatowymi to fakt, iż aktywowanie odpowiedniej komendy ma skutkować częściowym lub całkowitym stopieniem się przedmiotu. "Uruchomienie procedury rozpuszczenia elektroniki pozwoli nam sprawić, iż będzie ona bezużyteczna dla każdego potencjalnego wroga, który chciałby się nią zainteresować", podkreślają specjaliści DARPA. 

Wykorzystywanie elektroniki na polu bitwy stało się dziś tak powszechne, że po walce jej ​​zbieranie wydaje się bardzo niepraktyczne i czasochłonne. Problemem jest jednak to, że nasz "wróg" jest w stanie studiować urządzenia i ich specyfikację, narażając tym samym bardziej zaawansowane technologicznie kraje na utratę "strategicznej przewagi technicznej." A na to - zwłaszcza USA - pozwolić sobie nie mogą...

DARPA nie wie jeszcze w jaki sposób "znikająca elektronika" będzie faktycznie działać, ale zdaniem badaczy nie jest to trudne dzięki skorzystaniu z zaszyfrowanego sygnału radiowego. Krytycy podnoszą słusznie, że w sytuacji gdy "zły duch" złamie nasz sygnał radiowy i uruchomi procedurę samozniszczenia elektroniki, naraża na niepowodzenie całe misje lub nawet bitwy de facto jeszcze przed ich rozpoczęciem.

Czy Waszym zdaniem "samotopiąca się" elektronika masz szansę szerszego zastosowania w działaniach wojennych? 


Źródła: dvice/technabob/powerfullinfo

7 komentarzy:

  1. Słuszny argument - amerykanie mogą paść ofiarą cyberataku i sami "stopić" swoje wojsko jeszcze przed walką.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm..a teraz przeanalizujmy dlaczego tak wiele sprzętu rtv/agd (mówię o nowszych modelach) psuje się niedługo za zakończeniu gwarancji? :)Laptopy hp np. "topią się" średnio w 6 do 12 miesięcy po okresie gwarancyjnym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawy argument, ale coś w nim jest;)

      Usuń
    2. To się nazywa "zaplanowane postarzanie" tak mniej więcej. Wzięło się od "zmowy żarówkowej" z mniej więcej 1920 r. czyli nic nowego oprócz kontynuacji. Założenie jest takie, by nieustannie produkować. Teoretycznie chodziło o miejsca pracy.
      xxx

      Usuń
    3. Czy dysponuje Pan jakimiś materiałami na temat "zmowy żarówkowej"? Chętnie napiszę o tym na blogu, przy Pana współudziale;)

      Usuń
  3. Tu jest link do filmu, który zajmuje się tym problemem. Proszę zwrócić uwagę na logo stacji telewizyjnej w której programie to się ukazało. Ciekawe... nie...
    http://www.youtube.com/watch?v=QPPW8KM7eEU
    Poza tym w google wystarczy "wbić" hasło "spisek żarówkowy" i się ukazuje trochę stronek.
    Myślę, że moja pomoc nie będzie konieczna. Ma Pan odpowiednie zdolności, wiedzę i przygotowanie by sobie poradzić z takim tematem bez problemu. A ja jestem za leniwy by pisać eseje. :) I żyję z "pracy rąk swoich" więc w pisarza bawić się mi nie chce a rozgłosu nie potrzebuję. Właściwie to się ciągle zastanawiam czy pisać komentarze czy nie. Ale ponieważ robię to anonimowo (poza wyspecjalizowanymi służbami - ha, ha, ha...) to może być. Czasem podam nazwisko jak uznam, że nie mogę być anonimowy przy niektórych moich wpisach. Ogólnie wystarczy mi do szczęścia jak ludzie się orientują w rzeczywistości tej realnej a nie "wyprodukowanej" przez media. Im więcej nas tym łatwiej żyć. Oglądam z różną częstotliwością np. wiadomości w TVN czy Polsacie by wiedzieć co nam "starsi i mądrzejsi" dali na dziś do wierzenia. :) "Gównomyśli" jednak nie czytam bo mi szkoda każdego grosza na takie cóś. Ale nawet za darmo tyż ni. Na szczęście moje zatrudnienie nie nakłada na mnie takich obowiązków. Zawsze przecież mogę sprawdzić czyjś komentarz czy w danym artykule jest to co krytykują.
    xxx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za precyzyjny komentarz. Właśnie o taką wskazówkę z Pana strony mi chodziło;) Pochylę się nad zagadnieniem i przygotuję w najbliższym czasie artykuł na temat zmowy żarówkowej. Co do dalszego pisania komentarzy to proszę nie mieć wątpliwości i dzielić się nimi możliwie najczęściej;)

      Usuń

Podziel się swoimi uwagami

- See more at: http://pomocnicy.blogspot.com/2013/04/jak-dodac-informacje-o-ciasteczkach-do.html#sthash.uAMCuvtT.dpuf