wtorek, 27 maja 2014

Wojny o ropę mogą być niczym w porównaniu z mogącymi nadejść wojnami o wodę!

Woda stała się cennym zasobem, o który państwa i wielkie światowe koncerny toczą nieustanne spory. Już wkrótce jednak mogą się one zakończyć wybuchami kolejnych wojen. 


W przypadku polityki kontrolowania źródeł ropy naftowej na świecie zwykło się mówić o swoistym petroimperializmie takich państw jak USA czy Chiny. Na horyzoncie pojawia się jednak nowy problem - wraz z rosnącą ilością mieszkańców, zanieczyszczeniem środowiska, zmianami klimatycznymi i urbanizacją na Ziemi jednym z najcenniejszych zasobów może się okazać woda pitna. Już teraz znaczna część mieszkańców naszej planety ma problem z dotarciem do zasobów czystej wody, która byłaby w stanie zapewnić im przeżycie i godne warunki sanitarne.
Krąży już nawet opinia, że w XXI wieku woda będzie tym, czym była ropa dla wieku XX i węgiel dla wieku XIX. W dzisiejszych czasach możemy z resztą znaleźć już na świecie regiony, gdzie czysta woda pitna jest droższa od ropy. Potwierdzają to analitycy CIA, którzy już w 2003 ukuli specjalne pojęcie "broni hydrologicznej" (hydrological warfare), czyli wykorzystania rzek, jezior i innych zbiorników wodnych do celów wojskowych. Woda stać się może jednym ze strategicznych zasobów poszczególnych państw i stanowić także cel ataków z zewnątrz. Można przyjąć, że rozumiał do Muammar Kaddafi, który dążył do budowy sieci połączeń głównych libijskich miast z podziemnymi zbiornikami wodnymi, które znajdowały się pod pustynią.

Woda staje się również okazją do zawarcia intratnych kontraktów, przykładowo 17 kwietnia 2003 roku w Iraku, firma Bechtel z USA podpisała wartą 100 miliardów dolarów umowę na pozyskiwanie, przetwarzanie i dystrybucję wody pitnej na terenie całego państwa. Był to największy kontrakt na odbudowę jaki podpisano w Iraku.

Woda powoli zaczyna być źródłem napięć między państwami a już wkrótce może to się przerodzić w poważny konflikt zbrojny. Za przykład niech posłuży słynna rzeka Nil, która przepływa przez kilka afrykańskich terytoriów. Od pewnego czasu pomiędzy Egiptem a Etiopią dochodzi do sporów związanych z budową na tej rzece tamy, która zdaniem władz w Kairze może doprowadzić do znacznego zmniejszenia się ilości wody jaka płynie Nilem.

Wkrótce na blogu ukaże się również tekst na temat zagrożeń dla Polski, czy Waszym zdaniem jesteśmy bezpieczni pod względem zapasów wody?

2 komentarze:

  1. Nie. Nasze instalacje wodne zostały sprzedane. Będziemy mieli wydzielaną wodę jak Palestyna.

    OdpowiedzUsuń
  2. LIBIA - http://i940.photobucket.com/albums/ad247/Freeman49/218f14b7.jpg - SIEĆ WODOCIĄGÓW.
    Ciagle zastanawiamy sie,jak to jest mozliwe iz Kadafi utrzymuje sie przy wladzy przez 40-ci lat? Czyzby nikt wczesniej nie zauwazyl jego szalenstwa? Nikt nie zauwazyl ze zbudowal on "Gigantyczny Wodociag",swiezej pitnej wody,doprowadzajacy ja do rejonu Bengazi-ten lunatyk? Czy przypadkiem nie czekano,az ten projekt zostanie przez niego zakonczony?

    LIBIJSKI,WIELKI PROJEKT RZEKI...STWORZONEJ PRZEZ CZLOWIEKA. 1 wrzesnia 2010 r.,to data rocznicy rozpoczecia wielkiego "Wielkiego Projektu". Ten niewiarygodnie gigantyczny i udany "wodny plan",praktycznie przemilczany na Zachodzie,mimo iz rozmachem przycmiewa wszystkie inne,wielkie plany developerskie. Zachod jakby nie chcial uznac faktu iz maly kraj,o populacji nieprzekraczajacej 7 mln.,moze zrealizowac taki projekt BEZ POZYCZENIA JEDNEGO CENTA...od miedzynarodowych bankow.

    W 1960 r.,w czasie poszukiwania ropy,na glebokim poludniu libijskiej pustyni odkryto olbrzymie zbiorniki wysokiej jakosci wody,w formie warstwy wodonosnej,tzw.aquifers. W Libii znajduja sie cztery wielkie podziemne baseny:Kufra Basin, Sirt Basin,Morzuk Basin oraz Hamada Basin. Pierwsze trzy razem gromadza rezerwy 35.000km3(cubic) wody. Te gigantyczne zbiorniki zabezpieczaja mieszkancow Libii.

    Libijczycy pod wodza Kadafiego,rozpoczeli serie naukowych badan nad mozliwoscia dostepu do tego wielkiego oceanu pitnej wody. Rownoczesnie zastanawiano sie,jak rozwinac w tych warunkach rolnictwo,w poblizu zrodel wody na pustyni. Zdawano sobie sprawe z faktu,iz wymaga to zbudowania olbrzymiej,organizacyjnej infrastruktury,jak rowniez przesiedlenia olbrzymiej ilosci mieszkancow zamieszkujacych wybrzeze. Zdecydowano wiec o "przeniesieniu wody" do ludzi. W pazdzierniku 1983 r.,powolano komitet do realizacji tego wielkiego planu,aby przemiescic wode z rezerwuarow,w celu irygacji w okolice pasa nadbrzeznego.

    W 1996 r. ukonczono jeden z etapow projektu,dzieki czemu woda dotarla do domow i ogrodow libijskiej stolicy Tripoli. "Wielki Projekt",jako najwieksze przedsiewziecie w zakresie transportu wody pitnej zostal nazwany"8 cudem swiata",zdolnym przemiescic ponad 5mln.m3(cubic) wody dziennie przez pustynie w rejon wybrzeza, powiekszajac tym samym,w olbrzymim stopniu ilosc ziemi uprawnej. Caly projekt oszacowano na $25bln. Calkowita siec rur przesylowych(o srednicy 4m.) znajduje sie pod ziemia,w celu wyeliminowania ewaporacji. Najdluzszy odcinek osiaga dlugosc ponad 2000km. Calkowita dlugosc wodociagu,to ponad 4tys.km. wglab pustyni.

    Wszystkie uzyte materialy,oraz projekty inzynieryjne wykonano we wlasnym zakresie,z pomoca poludniowokoreanskich inzynierow. Woda pompowana jest z 270 szybow,glebokich na 100m. Koszt 1m3 wody rowna sie 0.35 centom. Koszt 1m3 wody odsolonej wynosi $3.5.

    Naukowcy oceniaja iz libijskie zasoby wody pitnej rownaja sie ilosci wody JAKA PRZEPLYWA NILEM W CIAGU 200-TU LAT(!). Celem Libijczykow,zaangazowanych w "Projekt Woda" jest,aby Libia stala sie zrodlem rolniczej obfitosci,zdolnym do wyprodukowania odpowiedniej ilosci wody i zywnosci w celu zabezpieczenia wlasnych potrzeb oraz potrzeb sasiadow,aby stala sie niezalezna od importu.

    Czytaj komentarze:
    http://blogmedia24.pl/node/45864

    OdpowiedzUsuń

Podziel się swoimi uwagami

- See more at: http://pomocnicy.blogspot.com/2013/04/jak-dodac-informacje-o-ciasteczkach-do.html#sthash.uAMCuvtT.dpuf