sobota, 31 października 2020

Protesty i zamieszki we Włoszech - co za nimi stoi?

We Włoszech od weekendu trwają gwałtowne i pokojowe protesty, mimo że nowe obostrzenia dotyczące koronawirusa są znacznie mniej rygorystyczne niż te, które zaobserwowano wiosną. Co powoduje te narastające niepokoje społeczne i kto stoi za starciami z policją?

Początkowo protesty koncentrowały się w Neapolu po wprowadzeniu godziny policyjnej o godzinie 23:00, a gubernator regionu Vincenzo de Luca ostrzegł, że blokada na około 30-40 dni będzie konieczna, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa. Chociaż nie został poważnie dotknięty podczas pierwszej fali zagrożenia koronawirusem we Włoszech, region Kampania na południu Włoch odnotowuje wzrost liczby zachorowań.

W czwartek pokojowo protestowali właściciele barów, restauracji i innych firm. Jednak w pierwszą noc godziny policyjnej w piątek rozpoczęły się zamieszki, w wyniku których podpalono pojemniki, fajerwerki i butelki, którymi rzucano w kierunku policji.

W weekend z powodu rekordowej liczby nowych infekcji skłoniła premiera Giuseppe Conte do podpisania w niedzielę nowego dekretu wprowadzającego ogólnokrajowe środki podobne do półblokady. Bary, restauracje i inne lokale gastronomiczne muszą być teraz zamykane o godzinie 18:00, miejca publiczne, takie jak siłownie, baseny, teatry i kina, są zamknięte na co najmniej miesiąc.

W rezultacie właściciele firm, których dotyczą nowe przepisy, organizują pokojowe demonstracje w różnych miastach Włoch, od Triestu na północy po Palermo na Sycylii. Jednak od weekendu dochodzi również do gwałtownych protestów i starć z policją.

Pomimo tego, że przepisy są nadal znacznie mniej rygorystyczne niż te, które widzieliśmy na wiosnę, sytuacja właścicieli firm i działalności komercyjnej jest zupełnie inna po drugiej miękkiej blokadzie niż za pierwszym razem, a gospodarka ma skurczyć się w roku 2020 o 10% Podczas gdy w pierwszym okresie zamknięcia firmy miały oszczędności, na których mogli polegać i je przeforsować, tym razem sytuacja przedsiębiorców może być znacznie poważniejsza.





piątek, 30 października 2020

Banki centralne znów kupują złoto - są też jednak tacy, którzy sprzedają

Interesujące dane przynosi najnowszy raport World Gold Council na temat obrotów rezerwami złota przez banki centralne w ostatnim kwartale. Pomimo kwartalnej sprzedaży netto, sześć banków centralnych zwiększyło swoje rezerwy w III kwartale o tonę lub więcej, chociaż całkowite zakupy brutto wyniosły skromne 33 t, głównie z powodu ciągłych trudności gospodarczych wywołanych przez COVID-19. To już wcześniej zajęło banki centralne i rządy na całym świecie, które zostały zmuszone do znalezienia płynności denominowanej w USD. Rzeczywiście, jak zauważa WGC, „niepewność została zwiększona przez pandemię, motywując wielu inwestorów - w tym banki centralne - do poszukiwania aktywów, które zdywersyfikują i ochronią wartość ich portfeli w czasach kryzysu”. Banki centralne szczególnie mocno ucierpiały z powodu niskich i ujemnych stóp procentowych obligacji skarbowych, które dla wielu stanowią największą część aktywów rezerwowych. Zjednoczone Emiraty Arabskie (7,4 t), Indie (6,8 t), Katar (6,2 t), Republika Kirgiska (5 t), Kazachstan (4,9 t) i Kambodża (1 t) były znaczącymi i znanymi nabywcami w tym kwartale.



Na tym tle ciekawie wygląda zachowanie dwóch państw, które w tym okresie zdecydowały się... sprzedawać. . Zgłoszona sprzedaż brutto wzrosła w III kwartale do 78,9 tony, przy czym wzrost ten można przypisać głównie dwóm bankom centralnym: Turcji i Uzbekistanowi.

Turcja, która przechodzi bezprecedensowy kryzys na rachunku obrotów bieżących i kapitałowych, który wyczerpał rezerwy banku centralnego prawie do zera w związku z rozpadem liry tureckiej, zmniejszyła rezerwy złota o 22,3 tony w ciągu kwartału, co jest pierwszym kwartalnym spadkiem od IV kwartału 2018 r. na dobrej drodze do stania się kolejną Wenezuelą - krajem, który likwiduje swoje złoto, aby nie wyłączać światła. Jak pokazuje poniższy wykres z Goldman, podczas gdy Turcja nie zaangażowała się jeszcze w pełną likwidację, może to zrobić raczej wcześniej niż później, gdy jej rezerwy walutowe (z wyłączeniem swapów) zawsze spadają.

 Oficjalne zasoby złota w Turcji wynoszą obecnie 561 ton i 47% całkowitych rezerw. W sierpniu Hasan Yucel, szef Tureckiego Stowarzyszenia Górników Złota, wskazał, że w tym roku oczekuje się wzrostu krajowej produkcji złota o 44%. Stwierdził też, że od 2017 roku jedynym odbiorcą całej krajowej produkcji jest bank centralny i prawdopodobnie będzie to kontynuowane w tym roku.

Uzbekistan zmniejszył swoje rezerwy złota o 34,9 tony w trzecim kwartale, podnosząc sprzedaż netto od początku roku do 28,6 tony. Pomimo znacznej sprzedaży w III kwartale, rezerwy złota w wysokości 307 ton nadal stanowią 56% ogółu rezerw. Kraj ten odnotował w tym roku wzrost eksportu złota, ponieważ zamierza wykorzystać swoje rezerwy złota, wykorzystując wyższe ceny do walki z ekonomicznymi skutkami pandemii. 

Innymi znaczącymi, ale znacznie mniejszymi sprzedawcami w tym kwartale były: Tadżykistan (9,2 t), Filipiny (7,8 t), Mongolia (2,4 t) i Rosja (1,2 t).




czwartek, 29 października 2020

Pielęgniarki stanowiły tej wiosny 36,3% wszystkich hospitalizowanych pracowników służby zdrowia

Pielęgniarki, które są zazwyczaj pierwszą linią pomocy w każdym szpitalu, ponoszą największy ciężar epidemii Covid-19 wśród pracowników służby zdrowia.

Ponad 33% wszystkich pracowników służby zdrowia, którzy byli hospitalizowani z Covid-19 w okresie od marca do maja, okazało się być na stanowiskach związanych z pielęgniarkami - wynika z nowego raportu z Becker's Hospital Review, cytując analizę CDC.

Ogólnie rzecz biorąc, pracownicy służby zdrowia stanowią około 6% wszystkich dorosłych hospitalizowanych z powodu Covid. 36,3% tych hospitalizacji stanowiły pielęgniarki lub asystentki dyplomowanych pielęgniarek.




środa, 28 października 2020

Chiny rozpoczynają walkę z przeglądarkami mobilnymi, potępiają „chaos” informacji

 Jak podaje agencja Reutera, Najwyższy organ ds. cyberprzestrzeni Chiny  w poniedziałek powiedział, że przeprowadzi „korektę” chińskich mobilnych przeglądarek internetowych, aby rozwiązać to, co nazwał społecznymi obawami dotyczącymi „chaosu” informacji publikowanych w Internecie.

Surowe chińskie przepisy dotyczące cenzury internetowej były wielokrotnie zaostrzane w ostatnich latach, a podczas ostatniej rozprawy chińska administracja cyberprzestrzeni (CAC) powiedziała firmom obsługującym przeglądarki mobilne, że mają czas do 9 listopada na przeprowadzenie „samokontroli” i rozwiązanie problemów .

Problemy obejmują rozpowszechnianie plotek, wykorzystywanie sensacyjnych nagłówków i publikowanie treści, które naruszają podstawowe wartości socjalizmu, napisano w oświadczeniu.

„Od jakiegoś czasu przeglądarki mobilne rozwinęły się w niecywilizowany sposób ... i stały się miejscem spotkań i wzmacniaczem do szerzenia chaosu za pomocą„ autopromediów ”- powiedział CAC, odnosząc się do niezależnie zarządzanych kont w mediach społecznościowych. które publikują wiadomości.

Ustawodawstwo wprowadzone w ostatnich latach przez Chiny obejmuje środki ograniczające dostęp do mediów, środki nadzoru witryn medialnych i ciągłe kampanie mające na celu usuwanie treści uznanych za niedopuszczalne.



wtorek, 27 października 2020

Za pomocą organizacji religijnych Turcja buduje w Europie równoległe państwo

 Europejski establishment patrzy w drugą stronę, podczas gdy Turcy powoli zwiększają swoją pozycję w Europie. Państwo tureckie, a zwłaszcza ministerstwo spraw religijnych, wykorzystuje diasporę turecką w Europie do zdobycia władzy politycznej na kontynencie. W Turcji nie ma rozdziału między państwem a religią. Organizacja religijna Diyanet, która działa w ramach tureckiego ministerstwa spraw religijnych, ma około 2000 placówek w Europie. 

Zespół Gefira zlokalizował około 1300 z nich, głównie meczetów. Nie ma innej organizacji politycznej ani religijnej w Europie, której przywódcy spoza niej mają tak rozległą sieć kontaktów w całej Unii Europejskiej i której ideologia jest obca rdzennym Europejczykom.

Diyanet to organizacja religijna, która przejęła rolę Szejka al-Islam. Zachodni stratedzy polityczni nie powinni lekceważyć siły islamu i nacjonalizmu w połączeniu z ambicjami neo-osmańskimi. Szef tureckiej organizacji religijnej, prof. Dr Ali Erbaş, napisał na Twitterze 6 kwietnia: „Podstawowym celem naszego istnienia jest zdominowanie świata”.



Diyanet jest obecnie paneuropejską siłą polityczną i religijną, która nie tylko przyciąga islamskich i nacjonalistycznych Turków, ale także przemawia do innych muzułmanów mieszkających w Europie. Podczas gdy władcy arabscy gardzą Turkami, nie należy zapominać, że Turcy rządzili Mekką i Medyną przez wieki. Wielu muzułmanów w Europie woli Turków jako swoich władców od rdzennych mieszkańców Zachodu. Osmanie w Ankarze starają się zjednoczyć wszystkich muzułmańskich imigrantów w Europie pod tureckim sztandarem, a także będą mieli szerokie poparcie mniej oddanych tureckich nacjonalistów.


poniedziałek, 26 października 2020

Jak wyżywić 11 miliardów ludzi?

  W 2020 roku mamy już 7,7 miliardów ludzi. Liczba ta nieustannie rośnie, szacuje się, że do 2070 będzie nas już na Ziemi ponad 10 miliardów. Jak damy radę wykarmić tak ogromną populację?


Według FAO aby wyżywić kolejne 3 miliardy ludzi produkcja żywności powinna wzrosnąc nawet o 70%, jednak zalecenia te mogą się wielu osobom nie podobać. Zalecenia są następujące: 

- więcej pestycydów,

- więcej GMO, 

- więcej przemysłu w rolnictwie,

W ciągu ostatnich 100 lat udowodniono, że pestycydy są złem koniecznym w osiąganiu wyższych i bardziej przewidywalnych plonów. W ciągu ostatnich 60 lat zaobserwowaliśmy zmniejszenie zużycia pestycydów o 40% na akr, a wiele mniej bezpiecznych substancji zostało wycofanych. Pojawienie się upraw genetycznie zmodyfikowanych i najnowsze osiągnięcia w edycji genów pozwalają na dalsze ograniczenie opryskiwania pól chemikaliami.

Coś za coś. Problemem okazuje się przy tym popularne ostatnio rolnictwo ekologiczne.

Więcej rolnictwa ekologicznego w Europie oznacza niższe plony produkcji żywności w UE i wyższe ceny dla konsumentów. Niedobór w Europie zostanie prawdopodobnie zrekompensowany dodatkowym importem żywności z innych części świata. Doprowadzi to do globalnego wzrostu cen żywności. Dla zamożnych regionów świata, takich jak Europa, będzie to raczej uciążliwe dla konsumentów. Będzie to miało bardzo negatywne konsekwencje dla ludzi już żyjących u progu egzystencji i zmagających się z głodem.






piątek, 16 października 2020

COVID i zamieszki zmieniają Amerykę - ludzie migrują z jednego stanu do drugiego

 Zajmująca się tematyką przeprowadzek grupa MyMove przeanalizowała dane z USPS dotyczące żądań zmiany adresu. Jak dotąd jest to najbardziej kompleksowy zbior trendów migracyjnych podczas pandemii koronawirusa - ujawniająca o prawie 16 milionów Amerykanów, którzy między lutym a lipcem bieżącego roku zmienily miejsce zamieszkania. 

MyMove zwraca uwagę na fakt, że ludzie przenieśli się z obszarów miejskich, takich jak Manhattan, Brooklyn i Chicago, do mniej zaludnionych miast w Teksasie, George, Florydzie i Idaho. 

Jednym z powodów dlaczego ludzie opuszczali gęsto zaludnione obszary miejskie, była chęć „skorzystania z nauki online lub pracy zdalnej, aby zaoszczędzić pieniądze na mieszkaniu i wydatkach na życie, i prawdopodobnie spodziewają się, że wkrótce wrócą do kampusu uniwersyteckiego lub biura”.




środa, 14 października 2020

Do 2022 na Księżyc poleci pierwsza misja górnicza. Nowy etap podboju kosmosu przed nami!

 Stany Zjednoczone kontynuują przyjęta za kadencji Baracka Obamy strategię zlecania firmom z sektora prywatnego kolejnych misji rozwoju amerykańskiej obecności w kosmosie. Niedawno pojawił się komunikat, że NASA wybrała firmę Intuitive Machine z Houston do wysłania i umieszczenia wiertła do wydobywania lodu na południowym biegunie Księżyca do grudnia 2022 roku.

Agencja kosmiczna zgodziła się zapłacić firmie Intuitive Machines 47 milionów dolarów za wylądowanie na Księżycu Polar Resources Ice Mining Experiment (PRIME-1) w ramach pierwszej w historii misji górniczej mającej na celu wiercenie pod powierzchnią Księżyca w poszukiwaniu lodu wodnego. Spektrometr mas zostanie użyty do określenia, jak duża część lodu zmienia się z ciała stałego w parę w próżni na powierzchni Księżyca. Dane pomogą łazikowi NASA, Volatiles Investigating Polar Exploration Rover (VIPER), w poszukiwaniu lodu wodnego na biegunie księżyca w celu określenia obszaru, który będzie wspierać ludzką obecność w 2024 roku.

 „W dalszym ciągu szybko wybieramy dostawców z naszej puli dostawców programu Commercial Lunar Payload Services (CLPS), którzy lądują ładunki na powierzchni Księżyca, co jest przykładem naszej pracy nad włączeniem pomysłowości przemysłu komercyjnego do naszych wysiłków na Księżycu” - powiedział współpracownik NASA Administrator ds. Nauki Thomas Zurbuchen.

„Informacje, które uzyskamy z PRIME-1 i innych instrumentów naukowych i demonstracji technologii, które wysyłamy na powierzchnię Księżyca, dostarczą informacji na temat naszych misji Artemis z astronautami i pomogą nam lepiej zrozumieć, w jaki sposób możemy zbudować zrównoważoną obecność Księżyca” - powiedział Zurbuchen .

Intuitive Machines poleci na Księżyc 88-funtowy PRIME-1 nie później niż w grudniu 2022 r. Na swoim lądowniku NOVA-C w ramach CLPS. Firma jest jedną z kilku firm kosmicznych wybranych przez NASA do prowadzenia robotycznych misji na Księżycu.





poniedziałek, 12 października 2020

Do kogo należą satelity?

 Obecnie około 6000 satelitów krąży wokół naszej planety. Z tego około 60% z nich to nieistniejące satelity - śmieci kosmiczne - a około 40% to działający sprzęt.  

Euroconsult szacuje, że w nadchodzącej dekadzie co roku zostanie wystrzelonych 990 satelitów. Oznacza to, że do 2028 roku na niebie może znajdować się 15 000 obiektów.

Dzięki planowanej przez SpaceX konstelacji Starlink obejmującej 12 000 satelitów i planowanej przez Amazon konstelacji, wyścig kosmiczny nabiera niebywałego tempa.

Założony przez Elona Muska SpaceX - jest nie tylko przełomowym dostawcą startów dla misji na Międzynarodową Stację Kosmiczną (oszczędzając miliony NASA). Jest także największym komercyjnym operatorem satelitów na świecie.

Z 358 satelitami wystrzelonymi w kwietniu, częścią misji SpaceX jest zwiększenie możliwości nawigacyjnych i zaopatrzenie świata w kosmiczny internet.

Chociaż w kwietniu firma obsługiwała 22% satelitów operacyjnych na świecie, w ciągu jednego miesiąca, od sierpnia do września 2020 r., Wystrzeliła dodatkowe 175 sobiektów.

Stany Zjednoczone i Rosja (wówczas ZSRR) rozpoczęły wyścig kosmiczny w latach 50. i 60. Oba kraje znajdują się nadal w pierwszej trójce obecnych operatorów satelitarnych, a Stany Zjednoczone obsługują prawie połowę wszystkich satelitów - 1308 według stanu na kwiecień 2020 r.

Chiny pozostają dziś za Stanami Zjednoczonymi z około 356 satelitami. Zajmująca trzecie miejsce, Rosja ma 167 działających satelitów, a Wielka Brytania jest blisko czwarta ze 130 satelitami.





piątek, 9 października 2020

Głód w USA? Wielu nowojorczyków nie stać na jedzenie

 Efektem ubocznym spowolnienia gospodarczego wywołanego przez pandemię koronawirusa jest brak bezpieczeństwa żywnościowego i mieszkaniowego milionów ludzi w jednym z najgęściej zaludnionych regionów Stanów Zjednoczonych. Z powodu trwałej utraty pracy wiele osób znalazło się w trudnej sytuacji; niektórzy biedni pracujący mogą nigdy nie wyzdrowieć, podczas gdy inni mogą potrzebować lat

Teraz problem staje się coraz bardziej powszechny. Według FOX 5 NY co najmniej milion nowojorczyków może doświadczyć lub wkrótce doświadczy braku bezpieczeństwa żywnościowego.

Alexander Rapaport, dyrektor wykonawczy sieci kuchni zup w Masbia, powiedział: „Mieliśmy już wcześniej do czynienia z katastrofami, ale nic nie jest nawet bliskie temu, co dzieje się teraz”. Odnosi się on szczególnie do długich kolejek prowadzących do banków żywności w całym mieście.

Rapaport powiedział, że popyt na darmowe posiłki wzrósł o 500%. W oddzielnym raporcie NYT szacuje, że liczba głodnych nowojorczyków może wzrosnąć o 1,5 miliona.





środa, 7 października 2020

Huntergate w USA? Wycieki maili syna kandydata na prezydenta USA pokazują kulisy brutalnego świata biznesu i polityki

 W Stanach Zjednoczonych, zaledwie kilka tygodni przed wyborami prezydenckimi doszło do nowej afery, która może wpłynąć istotnie na ostateczny wynik głosowania. Chodzi o wyciek maili i dokumentów pochodzących z komputera Huntera Bidena - syna Joe Bidena, głównego rywala Donalda Trumpa z ramienia Partii Demokratycznej. 

Kontrowersyjne dane upublicznił Rudy Guliani a pochodzić one mają od właściciela serwisu komputerowego, do którego dostarczono popsuty komputer Mac Book Pro. Klient, który przyniósł do naprawy uszkodzony przez wodę laptop nigdy się po niego nie zgłosił, nigdy też nie zapłacił za usługę. Nie był również zainteresowany zawartością dysku twardego, na którym jak się okazało, znajdowały się prywatne zdjęcia, korespondencja i dokumenty Huntera Bidena. 

Ujawnione dokumenty pokazują ciemne kulisy międzynarodowych interesów oraz mechanizmy jakie rządzą dzisiejszą polityką. Wiele informacji dotyczy między innymi kontaktów Bidena z ukraińskim politykiem Wadymem Pożarskim z jednej strony, z drugiej naciski ze strony ówczesnej administracji USA (w tym wiceprezydenta Joe Bidena)  na władze Ukrainy, by te odwołały ówczesnego prokuratora generalnego Wiktora Szokina ze stanowiska. Szokin miał być niewygodny dla interesów amerykańskich w tym kraju i finalnie oskarżony o korupcję został pozbawiony stanowiska. 

Inny interesujący wątek dotyczy Chin, gdzie jak ujawnia NY Post, Biden zawiązywał przynajmniej kilka spółek, w tym w sektorze energetycznym a także spółki joint-venture z chińskimi biznesmenami powiązanymi z KPCh. 


poniedziałek, 5 października 2020

Zawody przyszłości - jaka czeka nas przyszłość?

Dwaj Rosjanie, Paweł Łuksza i Dmitrij Sudakow regularnie publikują zestawienie prognoz dotyczących tego jakie zawody pojawią się na rynku w przyszłości. Autorzy "Atlasu przyszłych zawodów" zwracają uwagę na fakt, że wiele prac wykonywanych współcześnie nie istniało jeszcze 15 czy 20 lat temu. Tak samo będzie w nadchodzących dekadach - jedne zawody znikną, zostaną wyparte przez postępującą automatyzację, pojawią się natomiast inne, często dziś nienazwane profesje. 


Jakie zawody pojawią się zatem w przyszłości? Łuksza i Sudakow w najnowszej wersji swojego atlasu wymienili i opisali ok 300 nowych nowych zawodów. Część z nich działa na pograniczu już teraz zyskujących uznanie technologii, inne na łączeniu już istniejących branż z zupełnie nowymi trendami. Wśród nich możemy zatem znaleźć bioinformatyka - osobę zajmującą się tworzeniem symulacji procesów biochemicznych, specjalistę od projektowania budynków za pomocą druku 3d, specjalistę od bezpieczeństwa przemysłowego, artystę naukowego (odpowiadać będzie za tworzenie wizualnych prezentacji danych), koordynatora platform edukacyjnych online, projektanta turystyki rozrzerzonej rzeczywistości, informatyk rolniczy, specjalista od lokalnych dostaw energii - to tylko wycinek zupełnie nowych specjalizacji, które pojawiają się już teraz albo będą one wykonywane w nadchodzących dekadach. 

Jakie będzie to miało skutki na nas samych? 

Jak podkreślają sami autorzy projektu, wszystko opierać się będzie na tym jak bardzo zautomatyzowany stanie się dany zawód. Im trudniej zastąpić człowieka maszyną, tym pewnejsze jest jego stanowisko. Z pewnością ważną rolę odgrywać będą takie cechy jak umiejętność zarządzania projektami, umiejętności międzykulturowe, umiejętność myślenia środowiskowego i pracy w warunkach niepewności. Finalnie jednak, te zmiany dotkną każdego z nas. 




piątek, 2 października 2020

Dedolaryzacja gospodarki - czy to już ten moment?

 Trudno sobie wyobrazić ostatnie 70 lat bez dolara. Amerykańska waluta stała się symbolem powojennego dobrobytu i bogactwa nie tylko z resztą USA, ale także ich sojuszników. Nic jednak nie trwa wiecznie i tak samo może być z dolarem, którego wartość zmalała dziś do zaledwie ułamka tego czym był kiedyś. Pandemia COVID-19, kryzys gospodarczy i nieustanne trzymanie przez Fed rekordowo niskich stóp procentowych tylko ten proces przyspiesza. 




Jeszcze w pierwszym kwartale 2020 dolar stanowił kluczową walutę rezerwową dla wielu innych państw, jednak już w 2. kwartale br udział ten drastycznie spadł, jego miejsce częściowo zajęło euro, chiński RMB oraz "inne waluty", co więcej stało się to w momencie, gdy znaczna większość państw (wyjąwszy mającą problemy z utrzymaniem kursu własnej waluty Turcji) znacząco zwiększały poziom swoich rezew walutowych.

 Do tego dochodzi jeszcze nieustannie rosnący popyt na złoto i spekulacje dotyczące możliwej publikacji przez Rosję i Chiny aktualizacji swoich rezerw w złocie już w roku 2021. Wówczas może dojść nie tylko do spadku znaczenia dolara w sensie ekonomicznym, ale może być to także cios symboliczny - koniec stabilnej i godnej zaufania waluty, niegdyś symbolu prosperity. 


- See more at: http://pomocnicy.blogspot.com/2013/04/jak-dodac-informacje-o-ciasteczkach-do.html#sthash.uAMCuvtT.dpuf