czwartek, 28 marca 2019

"By ucieczka była niemożliwa" - AI w chińskich więzieniach

Więzienie dla VIP-ów w Chinach wdraża system monitorowania z wykorzystaniem sztucznej inteligencji w celu kontrolowania skazanych - śledząc każdy ich ruch, aby „nauczyć się” ich wzorców zachowań i nienormalnej aktywności.

Państwowe więzienie Yancheng zainstalowało sieć kamer w każdej komórce i każdym zakątku budynku, co według niektórych ekspertów uniemożliwi ucieczkę, nawet jeśli więźniowie są w stanie przekupić strażników (od których oczekujemy, że system będzie używany do monitorowania jako dobrze).

Po miesiącach intensywnej budowy, modernizacji systemu nadzoru w obiekcie o powierzchni 40 hektarów w Yanjiao, Hebei jest już prawie ukończona, kilka źródeł zaangażowanych w projekt potwierdziło w tym miesiącu South China Morning Post.

Nowy system „inteligentnego więzienia” obejmuje sieć kamer monitorujących i ukrytych czujników, które sięgają niczym „włókna neuronowe”, jak ujęło to jedno ze źródeł, poprzez związek z pokryciem ochronnym rozciągającym się na każdą komórkę.

Sieć gromadzi i przesyła dane do „mózgu”, szybkiego, zasilanego przez sztuczną inteligencję komputera, który jest w stanie rozpoznawać, śledzić i monitorować każdego więźnia przez całą dobę, bez mrugania. -SCMP

System opracuje wyczerpujący raport na koniec każdego dnia, który obejmie analizę behawioralną każdego więźnia, wykorzystując różne funkcje AI, takie jak rozpoznawanie twarzy i analiza ruchu. Raporty zostaną zarchiwizowane, a wszelkie nieprawidłowości zostaną oznaczone.

„Na przykład”, powiedział przedstawiciel projektu Meng Qingbiao, „jeśli więzień zostanie zauważony przez jakiś czas w pokoju i w pokoju, maszyna może uznać to zjawisko za podejrzane i zasugerować kontrole z bliska ludzkiemu strażnikowi”.

System sztucznej inteligencji został opracowany dzięki wspólnej współpracy wielu publicznych instytucji badawczych, w tym Tiandy i Uniwersytetu w Tianjin.

środa, 27 marca 2019

Trump o Wenezueli: Wszystkie opcje wchodzą w grę

Wkrótce po tym jak Władimir Putin wysłał do Wenezueli samoloty wojskowe i 100 żołnierzy, prezydent Trump ostrzegł Rosję przed ewentualnym zaangażowaniem w sprawy tego latynoamerykańskiego narodu. W rozmowe z dziennikarzami stwierdził, że "Rosja musi się wynieść". 



W środę prezydent USA spotkał się z Fabianą Rosales, żoną Juana Guaido, uznawanego za prawowitego przywódcę Wenezueli przez USA i wiele państw zachodnich, mimo że zarówno Rosja, jak i Chiny nadal popierają reżim Maduro.

Chwilę przed przemówieniem Trumpa wiceprezydent Mike Pence wezwał rosyjskiego prezydenta Putina do zaprzestania rozmów z Maduro i powiedział, że ruch militarny Rosji jest „niepożądaną prowokacją”, wyraźnie psującą amerykańskie plany miękkiego zamachu stanu, który w ostatnim czasie zdaje się tracić swój początkowy impet. 

Aby podkreślić, że USA nadal nie zrezygnowały z planów narzucenia swoich wpływów nad najbardziej zasobnym w ropę krajem na świecie, Trump powiedział, że „wszystkie opcje wchodzą w grę” - jest to język, którego wielokrotnie używał, gdy pytano go, czy rozważa amerykańską inerwencję wojskową przeciwko Maduro.

wtorek, 26 marca 2019

Największe dylematy sztucznej inteligencji cz.2.

W poprzedniej części wymieniliśmy 3 z kilku z najpoważniejszych dylematów związanych z rozwojem sztucznej inteligencji (AI). Oto dalszy ciąg artykułu. 

4. Sztuczna głupota. Jak możemy chronić się przed błędami?



Inteligencja pochodzi z uczenia się, czy jesteś człowiekiem czy maszyną.Systemy zazwyczaj mają fazę treningową, w której „uczą się” wykrywać właściwe wzory i postępują zgodnie z ich danymi wejściowymi. Gdy system zostanie w pełni przeszkolony, może przejść do fazy testowej, gdzie zostanie trafiony z większą liczbą przykładów i zobaczymy, jak to działa.

Oczywiście faza szkolenia nie może obejmować wszystkich możliwych przykładów, z którymi system może sobie poradzić w rzeczywistym świecie.Systemy te można oszukać w sposób, w jaki ludzie by nie byli. Na przykład losowe wzory kropek mogą prowadzić maszynę do „zobaczenia” rzeczy, których tam nie ma. Jeśli polegamy na AI, aby wprowadzić nas w nowy świat pracy, bezpieczeństwa i wydajności, musimy zapewnić, że maszyna będzie działać zgodnie z planem i że ludzie nie będą w stanie jej pokonać, aby wykorzystać ją dla własnych celów.


5. Rasistowskie roboty. Jak wyeliminować stronniczość AI


Chociaż sztuczna inteligencja jest w stanie przetwarzać szybkość i pojemność znacznie przekraczającą możliwości ludzi, nie zawsze można ufać, że jest uczciwa i neutralna. Google i jej spółka macierzysta Alphabet są jednym z liderów w dziedzinie sztucznej inteligencji, jak widać w usłudze Google Photos, gdzie AI służy do identyfikacji osób, obiektów i scen. Ale może się to nie udać, np. Gdy kamera nie zauważyła wrażliwości rasowej lub gdy oprogramowanie używane do przewidywania przyszłych przestępców wykazywało stronniczość wobec Czarnych.

6. Bezpieczeństwo. Jak utrzymać AI w bezpiecznym miejscu przed przeciwnikami?



Im mocniejsza staje się technologia, tym bardziej można jej używać zarówno z powodów nikczemnych, jak i dobrych. Dotyczy to nie tylko robotów produkowanych w celu zastąpienia ludzkich żołnierzy, czy broni autonomicznych, ale także systemów sztucznej inteligencji, które mogą powodować uszkodzenia, jeśli zostaną użyte złośliwie. Ponieważ walki te nie będą toczyć się tylko na polu bitwy, cyberbezpieczeństwo stanie się jeszcze ważniejsze. W końcu mamy do czynienia z systemem, który jest szybszy i bardziej zdolny niż my o rzędy wielkości.


7. Złe geny. Jak chronić się przed niezamierzonymi konsekwencjami?


W przypadku maszyny mało prawdopodobne jest występowanie złośliwości w grze, a jedynie brak zrozumienia pełnego kontekstu, w którym życzenie zostało wykonane. Wyobraź sobie system sztucznej inteligencji, który ma wyeliminować raka na świecie. Po wielu komputerach wypluwa formułę, która w rzeczywistości powoduje koniec raka - zabijając wszystkich na planecie. Komputer osiągnąłby swój cel „nigdy więcej raka” bardzo skutecznie, ale nie w sposób, w jaki ludzie tego chcieli.


8. Osobliwość. Jak kontrolować złożony inteligentny system?


Powodem, dla którego ludzie są na szczycie łańcucha pokarmowego, nie są ostre zęby lub silne mięśnie. Ludzka dominacja jest prawie w całości spowodowana naszą pomysłowością i inteligencją. Możemy lepiej wykorzystać większe, szybsze i silniejsze zwierzęta, ponieważ możemy tworzyć i wykorzystywać narzędzia do ich kontrolowania: zarówno narzędzia fizyczne, takie jak klatki i broń, jak i narzędzia poznawcze, takie jak trening i warunkowanie.


To stawia poważne pytanie o sztuczną inteligencję: czy pewnego dnia będzie miało taką samą przewagę nad nami? Nie możemy również polegać na „wyciągnięciu wtyczki”, ponieważ wystarczająco zaawansowana maszyna może przewidzieć ten ruch i się obronić. Oto, co niektórzy nazywają „osobliwością”: moment, w którym istoty ludzkie nie są już najbardziej inteligentnymi istotami na ziemi.


9. Prawa robotów. Jak zdefiniować humanitarne traktowanie sztucznej inteligencji?


W tej chwili systemy te są dość powierzchowne, ale stają się coraz bardziej złożone i przypominają życie. Czy możemy uznać, że system cierpi, gdy jego funkcje nagradzające dają mu negatywny wkład? Co więcej, tak zwane algorytmy genetyczne działają, tworząc wiele instancji systemu na raz, z których tylko najbardziej skuteczne „przetrwają” i łączą się, tworząc kolejną generację instancji. Dzieje się tak przez wiele pokoleń i jest sposobem na ulepszenie systemu. Nieudane wystąpienia zostaną usunięte. W którym momencie możemy uznać algorytmy genetyczne za formę masowego morderstwa?


Kiedy rozważymy maszyny jako istoty, które mogą postrzegać, czuć i działać, nie jest wielkim skokiem do rozważenia ich statusu prawnego. Czy powinni być traktowani jak zwierzęta o porównywalnej inteligencji? Czy rozważymy cierpienie maszyn „czujących”?


poniedziałek, 25 marca 2019

Czy płaskoziemcy naprawdę chcą zobaczyć krawędź Ziemi?


Jedna z najbardziej szokujących, choć wciąż zyskujących na popularności teorii głosi, że Ziemia jest płaska. Stąd już wkrótce dojdzie do wyprawy zwolenników tych poglądów... na krawędź naszego "globu". 

piątek, 22 marca 2019

Terraformowanie Marsa jest niemożliwe!

Marzenia o zielonym Marsie są jednym z wielkich marzeń ludzkości. Niestety, zdaniem rosnącej grupy badaczy ten scenariusz może nigdy się nie ziścić, gdyż istnieje wiele prooblemów, z którymi po prostu nigdy sobie nie poradzimy. 



czwartek, 21 marca 2019

Największe dylematy sztucznej inteligencji

Giganci technologiczni, tacy jak Alphabet, Amazon, Facebook, IBM i Microsoft - a także osoby takie jak Stephen Hawking i Elon Musk - wierzą, że nadszedł właściwy czas, aby porozmawiać o prawie nieograniczonych działaniach sztucznej inteligencji. Pod wieloma względami jest to równie nowa granica dla etyki i oceny ryzyka, jak i dla nowych technologii. O jakich problemach dyskutują po nocach eksperci od AI?



1. Bezrobocie. 


Ponieważ wynaleźliśmy sposoby automatyzacji pracy, moglibyśmy stworzyć miejsce dla ludzi, aby mogli przyjąć bardziej złożone role, przechodząc od pracy fizycznej, która zdominowała glob przedindustrialny do pracy poznawczej, która charakteryzuje pracę strategiczną i administracyjną w naszym zglobalizowanym społeczeństwie. Jak będzie wyglądał świat transportu samochodowego, gdy zgodnie z zapowiedziami Elona Muska ciężarówki zaczną poruszać się samobieżnie? Ten sam scenariusz może dotyczyć zarówno pracowników biurowych, jak i większości pracowników w krajach rozwiniętych. Wg McKinsey nawet 78% powtarzalnych i 25% niepowtarzalnych prac fizycznych może zniknąć ze względu na automatyzację.


2. Nierówność. 


Widzimy już coraz większą lukę w bogactwie, w której początkujący założyciele zabierają do domu dużą część nadwyżki ekonomicznej, którą tworzą. W 2014 r. Mniej więcej te same przychody były generowane przez trzy największe firmy w Detroit i trzy największe firmy w Dolinie Krzemowej ... tylko w Dolinie Krzemowej było 10 razy mniej pracowników.


3. Człowieczeństwo



Chociaż niewielu z nas zdaje sobie z tego sprawę, jesteśmy już świadkami tego, w jaki sposób maszyny mogą uruchamiać centra wynagrodzeń w ludzkim mózgu.Wystarczy spojrzeć na nagłówki i gry wideo z kliknięciem. Nagłówki te są często optymalizowane za pomocą testów A / B, podstawowej formy optymalizacji algorytmicznej dla treści, które przyciągają naszą uwagę. Ta i inne metody są wykorzystywane do uzależniania wielu gier wideo i mobilnych. Uzależnienie od technologii to nowa granica ludzkiej zależności .

Z drugiej strony, być może możemy myśleć o innym użyciu oprogramowania, które stało się już skuteczne w kierowaniu ludzkiej uwagi i wywoływaniu pewnych działań. Przy odpowiednim zastosowaniu może to stać się okazją do popchnięcia społeczeństwa w kierunku bardziej korzystnych zachowań. Jednak w niewłaściwych rękach może okazać się szkodliwy.




ciąg dalszy we wtorek...



środa, 20 marca 2019

Ludzie - podobnie jak inne zwierzęta - mogą wyczuć pole magnetyczne Ziemi

Różne gatunki - bakterie, ślimaki, żaby, homary - zdają się wykrywać ziemskie pole magnetyczne, a niektóre zwierzęta, takie jak ptaki wędrowne, polegają na nim w nawigacji. Ale testowanie podobnego zmysłu u ludzi było do tej pory trudne. Eksperymenty z lat 70., w których uczestnicy z zawiązanymi oczami prosili o wskazanie odpowiedniego kierunku, po tym jak zostali obróceni dookoła lub poprowadzeni daleko od domu, dawały niespójne wyniki.



Biofizyk Joe Kirschvink z California Institute of Technology (Caltech) w Pasadenie jest weteranem poszukiwań . Wykorzystując elektroencefalografię (EEG), jego zespół zarejestrował aktywność mózgu z elektrod na skórze głowy w celu znalezienia odpowiedzi na zmiany w silnie kontrolowanym polu magnetycznym równym sile Ziemi.

Efekt pojawił się u mniej niż jednej trzeciej uczestników, co może wskazywać, że czynniki genetyczne lub doświadczenia z przeszłości wpływają na wrażliwość osoby na pole magnetyczne, mówi neuronaukowiec poznawczy Shinsuke Shimojo, inny członek zespołu Caltech. W tajemniczy sposób zmiana została zarejestrowana tylko wtedy, gdy pole zostało obrócone w lewo.

Jeśli ludzie naprawdę używają czujnika opartego na magnetycie, istnieją inne obawy, które należy zbadać, mówi Kirschvink, takie jak to, czy magnesy w zestawach słuchawkowych w lotnictwie mogą osłabić poczucie kierunku u pilotów i czy silne pole magnetyczne generowane przez maszyny MRI może w jakiś sposób zmienić nasze magnetyt.

wtorek, 19 marca 2019

A jeśli... to nie Gagarin był pierwszym człowiekiem w kosmosie?

Z radzieckim programem kosmicznym często okrytym tajemnicą, istnieje wiele opowieści o kosmonautach, których ponure losy zostały celowo pominięte w historii kraju.



Od czasów Zimnej Wojny wśród pracowników wywiadu, ale i agencji kosmicznych krążą opowieści o tajemniczych, "zaginionych" sowieckich kosmonautach, którym nigdy nie udało się powrócić na Ziemię a ich loty były skutecznie zatajane przez komunistyczną propagandę. Ci, którzy przeżyli, stawali się bohaterami, jednak kosmonauci, których misje zakończyły się niepowodzeniem, skazani zostali na wieczne zapomnienie. 

Sowiecki program kosmiczny przez całą swoją historię otoczony był głęboką tajemnicą a gorliwa propaganda zapewniała, że ​​tylko sukcesy były kiedykolwiek transmitowane lub wykrywane. Biuro Polityczne obawiało się, że jakikolwiek wypadek publiczny zostanie natychmiast uznany za oznakę słabości i zniszczenia wizerunku, który próbowało budować ZSRS.

Takie podejście stało się źródłem jednej z bardziej rozpowszechnionych teorii spiskowych, według której słynny lot na Gagarina po orbicie nie był wcale pierwszy a sława należeć powinna do innego astronauty, który jednak nigdy nie wrócił na Ziemię.  zasłynął na orbicie, i inny astronauta, któremu odmówiono sławy lub nigdy go nie odzyskał. W tamtym czasie niektórzy reporterzy zostali poinformowani przez nienazwane źródła o sowieckim pilocie testowym, który zginął, nie wiadomo jednak jak: czy jego rakieta wybuchła, dotarła na orbitę, ale nie przeżył on ponownego wejścia w atmosferę, bądź też przeżył lot, ale został potwornie oszpecony w wyniku wypadku i niemożliwym stało się pokazywanie go publicznie. Ostatnia wersja była popularna głównie w zachodnich kręgach komunistycznych, podczas gdy spisek rosyjski utrzymywał, że Gagarin był zastępcą pilota, który zginął podczas misji. Do popularności tej teorii przyczyniło się sowieckie przyznanie, że Gagarin katapultował się ze swojego statku kosmicznego, a nie wylądował z nim, jak początkowo nalegali po ogłoszeniu lotu. Ponieważ rząd kłamał na taki temat, dlaczego nie mógłby ukryć znacznie większej tajemnicy? 



poniedziałek, 18 marca 2019

Jak skolonizujemy przestrzeń kosmiczną?

Interesujący materiał przygotowany przez zespół portalu Singularity Hub - przy pomocy jakich narzędzi i metod uda nam się w końcu skolonizować przestrzeń kosmiczną?



piątek, 15 marca 2019

Modelka z Kazachstanu twierdzi, że jej wizerunek został skradziony

Pochodząca z Kazachstanu modelka Aya Shalkar twierdzi, że jej wizerunek został skradziony i wykorzystany do stworzenia twarzy jednej z postaci w grze komputerowej "League of Legends". Uderzające podobieństwo do Shalkar widać w wojowniczce noszącej imię Irelia, której postać pokazana została w jednym z filmów w LOL. Póki co nie wiadomo czy wytoczony zostanie pozew przeciwko firmie Riot Games, twórcy gry.




czwartek, 14 marca 2019

Czas na nowego Eskobara? Potężne ilości kokainy zatrzymane w Nowym Jorku

Władze portu w Nowym Jorku i New Jersey przejęły ogromny transport kokainy ważący ponad 1,5 tony, której szacunkowa wartość wynosić może nawet 77 milionów dolarów. Transport płynął z  Buenaventury w  Kolumbii.



Akcja przechwycenia transportu była wspólnym sukcesem kilku agencji rządowych: NPR, DEA, służb celnych, służby ochrony granic, straży przybrzeżnej, agencji bezpieczeństwa wewnętrznego,  departamentu policji w Nowym Jorku i policji stanu Nowy Jork.

„To jest sprawa, która będzie się ciągnęła latami. Badamy, skąd się wziął, dokąd zmierza, wszystko i wszyscy są zaangażowani”, powiedział przedstawiciel NPR, Ray Donovan, sugerując, że nowy „Escobar” mógł w ostatnich latach pojawić się po cichu w Kolumbii. „Za każdym razem, gdy organizacja przenosi taką ilość kokainy, oznacza to, że organizacja musiała być zaangażowana przez  są zaangażowani przez długi okres czasu”.

Przesyłka została przechwycona, gdy statek zatrzymał się w Nowym Jorku / Newark w drodze do Antwerpii w Belgii. Zawierał legalną wysyłkę suszonych owoców,  nie jest jednak jasne, czy leki były przeznaczone dla Stanów Zjednoczonych, czy też miały być rozpowszechniane w Europie.


Przechwycony transport jest dowodem na rosnący popyt na kokainę w ostatnich latach. „Rynek kokainy wraca” i tak samo może być z nowymi narkotykowymi bossami, takimi jak niesławny Pablo Escobar.


środa, 13 marca 2019

Wielka Brytania po Brexicie ponownie spogląda w morze

Wielka Brytania nalega, by Zachód był gotów bardziej zdecydowanych wojskowych działań na Pacyfiku w czasie, gdy US Navy zwiększa aktywność na Morzu Południowochińskim, jednak zdaniem Chińskiego analityka Wang Yiwei, to przede wszystkim próba zachowania twarzy i odwrócenia uwagi publicznej od problemów z Brexitem. 




Podczas przemówienia w Royal United Services Institute w Londynie, brytyjski sekretarz obrony Gavin Williamson powiedział, że zachodni sojusznicy muszą być przygotowani do „użycia twardej siły, by wspierać nasze interesy”, gdyż brak reakcji wobec agresywnych sił zza granicy oznacza, że Wielka Brytania „ryzykuje, że nasz naród będzie postrzegany jako niewiele więcej niż papierowy tygrys ”. Potwierdził także, że HMS Queen Elizabeth, jedyny aktywny lotniskowiec Royal Navy, zostanie wysłany na Pacyfik, gdzie Chiny były zaangażowane w spór o roszczenia terytorialne na Morzu Południowochińskim.

Dodał, że okręt stanie się trzonem brytyjskiej marynarki wojennej, biorąc udział w misji wraz z odrzutowcami F-35 z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Williamson podkreślił przy tym, że Zjednoczone Królestwo powinno postawić na masę i siłę ognia swoich sił zbrojnych. 


W oczach Chińczyków ta nagła zmiana retoryki jest niczym innym jak próbą poprawy sytuacji i uszczerbków na narodowym wizerunku po ewentualnym Brexicie, w istocie jednak to także oznaczać może zmianę priorytetów Brytyjczyków, którzy po formalnym opuszczeniu europejskich struktur ponownie spoglądają ku Morzu, które w przeszłości było już źródłem ich potęgi i bogactwa.


wtorek, 12 marca 2019

USA grożą Niemcom utrudnieniem współpracy jeśli Berlin poprze Huawei

Jak donosi The Wall Street Journal, rząd USA grozi, że zmniejszy ilość danych wywiadowczych, które dzieli z Niemcami, jeśli Huawei wygra kontrakt na budowę sieci 5G nowej generacji. WSJ podaje twierdzi, że taką informację otrzymał niemiecki minister gospodarki Peter Altmaier od ambasadora USA w Niemczech Richarda Grenella.



List został wysłany kilka dni po tym, jak niemiecka federalna agencja ds. Bezpieczeństwa cybernetycznego ogłosiła swoje wymogi bezpieczeństwa 5G, ale nie zakazała Huawei udziału w procedurze przetargowej. Reakcja USA wobec polityki Niemiec jest kolejną odsłoną swoistej "krucjaty" Waszyngtonu przeciwko chińskiemu gigantowi branży telekomunikacyjnej, wcześniej podobne blokady zostały wymuszone w Kanadzie, Australii, Nowej Zelandii, Japonii i w większej części europejskich państw NATO, które rezygnują z planów użycia sprzętu Huawei do budowy sieci 5G. Przyczyną są powiązania koncernu z chińskimi siłami zbrojnymi. 

W tym przypadku jednak Niemcy - podobnie jak Brytyjczycy - stwierdzili, że jest zbyt mało dowodów rozstrzygających dowodów na to, że Pekin może w przyszłości zmusić firmę do wykorzystania posiadanych zasobów i szpiegowania na rzecz władz chińskich. 

Korbinian Wagner, rzecznik niemieckiego ministerstwa spraw gospodarczych, potwierdził otrzymanie listu, ale odmówił komentarza na temat jego treści. Według aktualnych doniesień Komisja Europejska ma zamiar wypowiedzieć się w sprawie potencjalnego zakazu stosowania sprzętu Huawei w najbliższych tygodniach, 

W międzyczasie oczekuje się, że Niemcy uruchomią swoje spektrum 5G już w przyszłym tygodniu, co zapoczątkuje pierwszy w kraju atak na sieć komórkową nowej generacji.


poniedziałek, 11 marca 2019

[Infografika] Gdzie są miny lądowe?

Ze względu na ich masowe i druzgocące skutki, długotrwałe zagrożenie ze strony ich obecności i żmudne wysiłki wymagane do ich usunięcia, miny przeciwpiechotne zostały słusznie zabronione przez ONZ w 1997 r. w traktacie podpisanym przez ponad 150 krajów. Niemniej jednak wciąż niepokojąco wiele z nich stanowi zagrożenie dla ludzi na całym świecie. 

Ta infografika przedstawia fakty i dane z  Landmine and Cluster Munition Monitor, rzucając światło na miejsca, w których miny lądowe nadal zagrażają życiu a także kraje o największych zapasach i postępy w walce o oczyszczenie skażonych obszarów.



czwartek, 7 marca 2019

Pierwsza transplantacja ludzkiej głowy już wkrótce!

Pierwszej, przełomowej dla nauki transplantacji dokonać chce w Chinach dr Sergio Canavero, który po raz pierwszy w historii przeniesie ludzką głowę do innego ciała, w którym stwierdzono śmierć mózgu. 




W wywiadzie udzielonym w Wiedniu magazynowi Telegraph Canavero utrzymuje, że dokonana przez niego operacja łączenia nerwów, naczyń krwionośnych i mięśni zakończy się sukcesem a pacjent, cierpiący na zanik mięśni Rosjanin Valery Spiridonov, który zgłosił się do eksperymentu jako ochotnik, ma się dobrze w swoim nowym ciele. Ponieważ do transplantacji ma dojść w Chinach, dawcą będzie najprawdopodobniej zmarły Chińczyk. 


Za wybór właśnie Chin odpowiada kilka czynników. Przede wszystkim to właśnie w Harbinie przed rokiem dokonano udanej transplantacji głowy małpie. Ponadto, Canavero twierdzi, że środowiska medyczne w USA i Europie nie były zainteresowane jego projektem i nie wyraziły zgody na jakiekolwiek wsparcie. Ich zdaniem całe przedsięwzięcie jest moralnie dwuznaczne i niesie ze sobą wiele wątpliwości natury biometycznej i etycznej. 




środa, 6 marca 2019

Wojsko zbudowało robota, które by działać może jeść żywe organizmy

Roboty kontrolujące ludzkość, roboty walczące z ludźmi o dominację - to wszystko już było, ale jak wyglądać by mogła przyszłość, gdyby roboty zjadały ludzi? Właśnie takie szokujące teorie zaczęły się pojawiać, gdy do wiadomości publicznej przedostała się informacja o pracach jednej z firm działających w branży robotyki. 



źródło: pinterest


Ten budzący tak wiele emocji projekt nosi akronim EATR (Energetically Autonomous Tactical Robot), czyli energetycznie autonomiczny robot taktyczny i jest finansowany przez amerykańską agencję DARPA. Prace trwają od 2003 roku i jak nazwa wskazuje celem jest budowa robotów, których nie będzie trzeba ładować przy pomocy tradycyjnych środków a energię czerpać będą z materii organicznej. 

Założeniem jest, by robot był w stanie wykonywać długodystansowe operacje, które wymagać będą ekstremalnej wytrzymałości, ale także niezależności.

Harry Schoell prezes jeden z firm pracujących nad projektem oświadczył: "W pełni rozumiemy opinię publiczną obawiającą się futurystycznych robotów żywiących się ludzką populacją, ale nie to jest celem naszej misji. Jesteśmy skupieni na tym by zademonstrować jak nasze silniki mogą stworzyć łatwą w użyciu zieloną energię z materii roślinnej"


źródło

wtorek, 5 marca 2019

Holenderski wywiad ostrzega: Państwo Islamskie nadal jest groźne!

Szef holenderskiej agencji zwalczającej terroryzm ostrzegł, że pomimo przegranej w Syrii Państwo Islamskie jako idea i jako organizacja wcale nie upadło i aktualnie przeprowadza działania rekrutacyjne, których celem jest przeprowadzenie nowych ataków terrorystycznych. 



Utworzona w 2005 jednostka antyterrorystyczna NCTV podlega holenderskiemu ministerstwu sprawiedliwości a jej celem jest analizowanie i wykrywanie zagrożeń terrorystycznych a następnie przeprowadzanie działań, które mają przeciwdziałać potencjalnym zamachom. 

W opublikowanym niedawno raporcie NCTV ostrzega, że zarówno Daesh, jak i Al-Kaida konsekwentnie infiltrują środowiska islamskich ekstremistów w Europie Zachodniej. Pierwszym krokiem jest przede wszystkim rozpowszechnianie materiałów propagandowych w sieci a także nawiązywanie kontaktów w konserwatywnych szkołach dla muzułmanów. Mimo to jednak największe zagrożenie stanowią wciąż tzw. "powracający" - obywatele europejskich państw, którzy byli członkami Państwa Islamskiego i walczyli po jego stronie. Ta doświadczona i mocno zideologizowana grupa próbuje obecnie powrócić z Syrii do swoich domów na Zachodzie. Co jednak szczególnie istotne, według propagandy Daesh kalifat nie ogranicza się jedynie do terenów Bliskiego Wschodu, ale według ambicji jego ideologów, ma objąć cały świat, równie dobrze więc można go budować w Zachodniej Europie. Z tego też powodu istnieje poważne zagrożenie, że bojownicy ISIS po powrocie na Zachód wzmocnią uśpione struktury islamskich radykałów i korzystając z przeszkolenia bojowego mogą w przyszłości zainicjować nową falę terroryzmu. 



poniedziałek, 4 marca 2019

Teorie spiskowe, które okazały się prawdą

Temat teorii spiskowych bardzo często bywa "szufladkowany" jako niepoważny i uprawiany przez wariatów. Sęk w tym, że tak nie jest i przynajmniej część historii, które są bagatelizowane i wyśmiewane, finalnie okazuje się być prawdziwymi. Oto kilka z nich:



niedziela, 3 marca 2019

Europejczycy chcą do 2025 zbudować na Księżycu kopalnie

Inicjatorem i liderem projektu jest ESA - Europejska Agencja Kosmiczna, która wspólnie z ArianeGroup oraz zespołami naukowców prowadzi zaawansowane prace, które mają na celu rozpoczęcie prac górniczych na Księżycu do 2025 roku.

foto: Mining.com

Celem budowy kopalni na powierzchni ziemskiego satelity jest przede wszystkim dotarcie do zasobów niezbędnych przy dalszej eksploracji kosmosu: wody, tlenu, metali i izotopu helu-3, który może okazać się niezwykle użyteczny przy tworzeniu przyszłych napędów do statków kosmicznych, ale także jako niezwykle wydajne źródło energii. 

Cena izotopu helu-3 szacowana jest na 5 miliardów dolarów za tonę a jego zasoby na Księżycu oceniane są na około miliona ton, co więcej, gdyby udało się go dostarczyć na Ziemię, mógłby stać się źródłem energii dla ludzi na kilka stuleci. 

Europejczycy nie są jednak jedynymi, którzy zainteresowani są bogatymi złożami Księżyca. Chińskie bezzałogowe misje już dwa razy w tym stuleciu wylądowały na Srebrnym Globie i szykowane są kolejne, w tym misja załogowa. 




piątek, 1 marca 2019

Najszybsi hakerzy są z Rosji

Niezwykle ciekawe dane zebrała firma CrowdStrike, która przeanalizowała ponad 30 000 prób włamań do systemów w 2018 roku. Dane pochodziły od jej klientów i reprezentowały 176 państw oraz wszystkie główne branże, zarówno w sektorze prywatnym, jak i publicznym.

Rezultat? Rosjanom na włamanie wystarczało średnio 18 minut, Północnym Koreańczykom zajmowało to 2 i pół godziny, zaś Chińczykom 4 godziny. 

źródło: Statista



- See more at: http://pomocnicy.blogspot.com/2013/04/jak-dodac-informacje-o-ciasteczkach-do.html#sthash.uAMCuvtT.dpuf