poniedziałek, 17 kwietnia 2017

Możliwości militarne Korei Północnej

W ostatnich dniach zaktualizowano raport, który określa zasięg militarny i możliwości Korei Północnej.


Najbardziej bezpośrednie zagrożenie krótkiego zasięgu, istnieje przy granicy z Koreą Południową. Strefa wpływu rozciąga się na około 16 kilometrów. Pomimo tego według Stratfor Seul będzie znajdować się w zasięgu niektórych cięższych północnokoreańskich rakiet i artylerii.



Jak zauważa Bloomberg , reżim Kim Dzong Un - który przyspieszył program nuklearny w tym kraju od czasu objęcia władzy w 2011 roku - posiadają rakiety, które mogą uderzyć w Koreę Południową i Japonię. Łącznie 20 bomb atomowych. Obecnie prowadzone są badania nad pociskami dalekiego zasięgu z głowicą jądrową, które mogłyby bezproblemowo trafić w Waszyngton.
Poniższy wykres Reuters podsumowuje to, co wiadomo na temat obecnego arsenału rakietowego:










Kolejna infografika pokazuje szacowany maksymalny zasięg danego systemu balistycznego. W tej kwestii jednak istnieją rozbieżności, jaki realny zasięg mają rakiety. Powszechnie przyjmuje się, że rakieta KN-14 Taepodong-2 może dosięgnąć większą część USA. Jak przedstawił Bloomberg, cytując analityków, Teapdong-2 został wykorzystany w celu uruchomienia satelity na orbicie, prawdopodobnie jednak nie byłby w stanie transportować broni nuklearnej.









Jak Bloomberg zauważa, bardziej niepokojące niż Taepodong-2 jest KN-08, międzykontynentalny pocisk balistyczny. Jego zasięg około 11.500 kilometrów, które potencjalnie zagraża większości dużych ośrodków aglomeracyjnych w USA.





Ponadto podczas sobotniej parady z okazji „Dnia Słońca” , Korea Północna ujawniła nowy pocisk międzykontynentalny (ICBM), który zgodnie z informacjami południowokoreańskich urzędników wojskowych ma większy zasięg niż istniejące KN-08 lub KN-14 ICBM.
I na sam koniec, kolejnym potencjalnym zagrożeniem jest zdolność Korei Północnej do dostarczania broni nuklearnej na wybrzeża Pacyfiku za pomocą łodzi podwodnych, co obecnie stanowi największe zagrożenie.

14 komentarzy:

  1. A ja powiem tak... Korea ma bombę, więc należy do klubu.

    OdpowiedzUsuń
  2. haha a co z tego jak mamy tarcze antyrakietowe i jeszcze ta flota amerykanów zanim rakiety wyleca może je rozwalić? a i bardzo dobre by byłio gdyby korea wywaliła rakietę na rosję oo to by było już dla świata zbawienie! XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zbawienie? Aha rozumiem, wtedy usrael mógł by już bez przeszkód napadać wszystkie kraje posiadajace ropę i inne bogactwa naturalne oraz te których banki narodowe nie są w rękach rodszildow i rokefelerow! Zbawienie syjonistow!

      Usuń
    2. Błagam daruj se te brednie o zasobach i Rodszildach nikt tu nie wierzy w te kretynizmy

      Usuń
    3. Żyłka ci zaraz pęknie od tych syjonistów...

      Usuń
    4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    5. Czyli rozumiem że uważacie że wojny wszczynane przez usa są słuszne? Syria, Irak, Afganistan, Libia...
      To wszystko słuszne wojny w imię demokracji?

      Usuń
    6. Ojej, faktycznie. Rosja jako siła mogąca przeciwstawić się USA. Rosja wobec USA nie ma szans, przede wszystkim gospodarczo. Teraz jedyną potęgą równoważącą USA są Chiny.

      Usuń
    7. Teraz jak Trump skrewił przed bombą Kima te przechwałki są śmieszne.

      Usuń
    8. Po ataku USA na Syrię w zeszłym tygodniu, Korea Północna wyraziła się jasno, że "nie będzie tolerować ingerencji USA w tym kraju, w przypadku kolejnych ataków włączą się do wojny na Bliskim Wschodzie". :) Stąd automatycznie popłynęły okręty bojowe w kierunku Korei. Co więcej Trump przekazał prezydentowi Chin, że po rozwiązanym problemie istnienia Korei Północnej nawiążą oni lepsze stosunki gospodarcze.

      Usuń
    9. Te towarzystwo zamienia wojnę w cyrk.

      Usuń
  3. Ludzie! Broń nuklearna jest po to, żeby grozić jej użyciem, a nie po to żeby jej używać... bo tym razem na nie skończy się na punktowym uderzeniu.

    Działając w myśl tej zasady powinna rozwijać program nuklearny, który docelowo ma doprowadzić do pozyskania bomby.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każde państwo powinno dysponować arsenałem broni nuklearnej. Rozbrajanie społeczeństw jest bezsensowne, co więcej tworzy niepotrzebne rozbieżności i złudne poczucie bezpieczeństwa. Równowaga w przyrodzie powinna być.

      Usuń
    2. Co ma do rzeczy państwowy arsenał nuklearny do rozbrajania społeczeństwa?
      A swoją drogą jakbyś zareagował gdyby zaczęły się objawiać korporacje z takim arsenałem?

      Usuń

Podziel się swoimi uwagami

- See more at: http://pomocnicy.blogspot.com/2013/04/jak-dodac-informacje-o-ciasteczkach-do.html#sthash.uAMCuvtT.dpuf