wtorek, 9 października 2012

Wielki skok: to już dzisiaj!

Dzisiaj, po godzinie 14 austriacki skoczek Felix Baumgartner spróbuje pokonać prędkość dźwięku. Najpierw zostanie on wyniesiony w specjalnej kapsule balonu na wysokość 36 tys. 576 metrów, by następnie wyskoczyć z niej i swobodnie opadać. Tym samym planuje pobić on cztery nowe rekordy świata.
  
fot. foxnews.com
Obecnie trwa odliczanie do rekordowego skoku ze stratosfery na pustyni w Roswell, gdzie rozpocznie się cała przygoda. Najpierw Baumgartner zostanie wyniesiony w kapsule za pomocą specjalnego balonu wypełnionego helem do stratosfery na wysokość 36 tys. 576 metrów. Sam lot balonem potrwa ok. 3 godzin. Następnie po osiągnięciu zaplanowanej wysokości skoczek wyskoczy z kapsuły i zacznie swobodnie opadać. 

Opadanie potrwa ok. 5 minut. To właśnie wtedy Baumgartner przekroczy prędkość dźwięku i tym samym będzie pierwszym człowiekiem, który dokonał tego podczas swobodnego spadku, ustanawiając nowy rekord świata. Oznacza to, że będzie on musiał osiągnąć prędkość ok. 1120 km/h. 

Dopiero na wysokości 1500m otworzy się spadochron, który ma zapewnić skoczkowi bezpieczne lądowanie. Lot ze spadochronem potrwa 10-15 minut. 

Ponieważ bicie rekordu będzie odbywać się w ekstremalnych warunkach, skoczek musi podjąć szereg działań zapewniających mu bezpieczeństwo. Przede wszystkim, aby móc otworzyć spadochron musi on zwolnić do prędkości 280km/h przyjmując odpowiednią pozycję. Gdyby skoczek nie był w stanie sam otworzyć spadochronu np. poprzez zasłabnięcie, automatycznie otworzy się spadochron zapasowy. Także, gdy w czasie swobodnego opadania skoczek wpadnie ruch wirowy, otworzy się mały spadochron pomocniczy, który ustabilizuje tor opadania. Austriak będzie również ubrany w szczelny skafander ważący prawie 50 kg, który ma go chronić przed niezwykle niską temperaturą oraz ciśnieniem. Do tego wyposażony będzie w hełm z włókna szklanego ze słuchawkami, dzięki którym będzie utrzymywać kontakt z centrum koordynacyjnym. 

Skok rejestrowany będzie przez 12 kamer, 9 w kapsule i 3 na skafandrze. Są one odporne na ekstremalne warunki, nagrają także film w jakości HD. 

Według szacunków Baumgartner ma wylądować na lądowisku w Roswell, gdzie będzie na niego czekać rodzina. I choć trudno określić dokładne miejsce lądowania ze względu na wiatr, można przewidzieć rejon, w którym to nastąpi. 

Podczas tego skoku Baumgartner planuje pobić aż cztery rekordy. Poza osiągnięciem prędkości dźwięku podczas swobodnego opadania, dokona on najwyższego lotu balonem załogowym oraz najwyższego skoku spadochronowego. Dokona także najdłuższego spadku swobodnego. 

Choć cały skok potrwa zaledwie 15-20 minut, przygotowania do tego wydarzenia trwały 5 lat. Felix Baumgartner jest doświadczonym skoczkiem. Skakał już z wielu mostów, budynków, anten. Jako pierwszy człowiek pokonał również kanał La Manche przy użyciu skrzydeł z włókna szklanego. Ten rekordowy skok ma zakończyć jego karierę skoczka. Potem planuje on zostać pilotem śmigłowca ratunkowego.

Czy też będziecie śledzić dzisiejszy wyczyn skoczka?



4 komentarze:

  1. Trzymam za niego kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja się zastanawiam, dlaczego ludzie robią takie ekstremalne rzeczy. Zresztą, ciekawe ile to wszystko kosztuje - ten balon, skafander, obsługa itd. I kto za to płaci...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sponsorów nie brak, przy tak medialnych imprezach podejrzewam nawet, że będą licytować kto da więcej.

      Usuń
  3. I jak skok, było warto? Bardzo jestem ciekawa jak wrażenia :)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się swoimi uwagami

- See more at: http://pomocnicy.blogspot.com/2013/04/jak-dodac-informacje-o-ciasteczkach-do.html#sthash.uAMCuvtT.dpuf