środa, 7 listopada 2012

Nowy prezydent USA wybrany! Czy coś się jednak zmieni?

Walka o fotel prezydenta była zacięta. Do końca nie było wiadomo, który z kandydatów wygra. Początkowo na prowadzeniu utrzymał się kandydat Republikanów, jednak ostatecznie wygrał Obama, głównie za sprawą zwycięstwa w stanach „wahających się”. 

fot. telegraph.co.uk
Barack Obama został 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych. Po ogłoszeniu wyników Obama w swoim głównym sztabie wyborczym w Chicago wygłosił przemówienie, które przez komentatorów zostało nazwane „mową roku”. Jego słów słuchało tysiące rozentuzjazmowanych wyborców zgromadzonych w hali. 

Na początku Obama wyraził dumę z wolności słowa i możliwości głosowania wszystkich obywateli USA. Wspomniał także, że w wielu krajach ludzie nie mają takiej możliwości. Dlatego Amerykanie powinni być dumni z wolności. 

Obama podziękował także wszystkim swoim wyborcom oraz osobom, które ciężko pracowały przy kampanii. „Jesteśmy jedną amerykańską rodziną. Razem upadamy i razem powstajemy, jako jeden naród” - wołał prezydent. Nie zapomniał również o podziękowaniach dla swojego rywala – Mitta Romneya. „Walczyliśmy ostro i sprzeczaliśmy się, ale to dlatego, że kochamy ten kraj. Rodzina Romneya dała dużo Ameryce poprzez swoją służbę publiczną i to dzisiaj doceniamy” – powiedział Obama odnosząc się swojego do konkurenta. 

Ponadto Obama wyraził chęć podjęcia współpracy z Romneyem. Pomimo różnic ich dzielących uważa, że maja wspólny cel – nadzieję na lepszą Amerykę.

Pod koniec płomiennego przemówienia Obama podziękował także żonie - ” Michelle, nigdy nie kochałem cię bardziej”. Wyraził również swoją wdzięczność dla "najlepszego wiceprezydenta, jakiego można było sobie wyobrazić", Joe’a Bidena.

Jakie są Wasze opinie po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich w USA? Czy Obama zasłużenie pozostał w Białym Domu na drugą kadencję?



3 komentarze:

  1. Nie po to wybiera się "starego" prezydenta, żeby się coś zmieniło.;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rynki pewnie przyjmą Obamę ze spokojem. Nie spodziewałbym się po nowym-starym prezydencie radykalnych zmian w drugiej jego kadencji. Cena zlota, ropa naftowa, gaz pewnie zostaną po swoich aktualnych kursach. Obama raczej nie zmieni polityki, zeby zycie nam gwaltownie podrozalo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat cena złota niebywale wzrosła tuż po ogłoszeniu wyników, co może oznaczać, że rynki nie spodziewają się, że nagle Obama dokona niezbędnych reform.

      Usuń

Podziel się swoimi uwagami

- See more at: http://pomocnicy.blogspot.com/2013/04/jak-dodac-informacje-o-ciasteczkach-do.html#sthash.uAMCuvtT.dpuf