środa, 16 listopada 2016

Angielski Roswell.


Większość Amerykanów zna legendy o lądowaniu UFO koło Roswell w Nowym Meksyku w 1947 roku. Niewiele osób jednak wie o bardzo podobnym incydencie jaki miał miejsce w 1980 roku w Wielkiej Brytanii w pobliżu Ipswich. Ufolodzy uważają, że "incydent Ipswich" był najbardziej wiarygodną obserwacją w całym XX wieku. 



Tuż przed 3:00 w nocy 26 grudnia 1980 roku, jasne światło widziano na całym nocnym niebie nad Rendlesham Forest, lesie który oddziela dwie bazy Royal Air Force RAF Bentwaters i RAF Woodbridge. Oprócz widzianego światła, nie było słychać żadnego hałasu, chociaż lotnicy w pierwszej kolejności podejrzewali, że doszło do rozbicia się samolotu. Trzech lotników patrolujących Woodbridge sierżant Jim Penniston, Edward Airman oraz John Burroughs, zostali wysłani do lasu, by zbadać pochodzenie tajemniczego światła. Prawie 30 lat później, nadal nie są zgodni co do zdarzeń z tamtej nocy, nie potrafią sprecyzować co widzieli wśród drzew z wyjątkiem jednej rzeczy: Wszyscy widzieliśmy wiele świateł, różnej wielkości i koloru. "Niebieskie, czerwone, białe, żółte," . Takie informacje oficjalne zostały zapisane w raporcie. 


W raporcie opisano również hałas jaki towarzyszył tym światłom. "Dziwne odgłosy" Burroughs napisał w swoim oświadczeniu, "jakby kobieta przeraźliwie krzyczała. Jednocześnie wszystkie odgłosy lasu ucichły. "

Lotnicy byli w lesie przez około godzinę, zanim stało się jasne, że to co widzieli i słyszeli nie było wynikiem katastrofy samolotu. 


O 4:11 rano, zapytano lokalną policję z Suffolk, czy nie otrzymała żadnych zgłoszeń o zestrzeleniu samolotu. Funkcjonariusze zaprzeczyli tej informacji. 

Po powrocie pierwszych żołnierzy na miejsce zdarzenia wysłano większą grupę uzbrojoną i przygotowaną na każdą ewentualność. W trakcie godzinnego oględzin, odkryli trzy wgłębienia w ziemi, każdy o głębokości 1½ m i średnicy 3m, w kształcie trójkąta. Lotnicy zauważył też jakieś dziwne znaki na okolicznych drzewach: niektóre drzewa były bez kory z widocznymi śladami spalonej żywicy. 

Następnego dnia 27 grudnia doszło ponownie do dziwnych zjawisk w okolicy tego samego lasu. Tym razem większa grupa żołnierzy poszła zbadać dziwne światła. Przebieg całego zajścia nagrywali na dyktafonach. Niestety oprócz rozmów lotników i opisów tego co widzą nie słychać na nagraniu innych dźwięków które mogłyby niepokoić. Ponownie kilka osób było świadkami iluminacji dziwnych świateł, których źródło było ciężkie nie tylko do zidentyfikowania ale także ustalenia jego lokalizacji. Oprócz oślepiającego blasku kolorowych świateł czujniki zarejestrowały zwiększone promieniowanie. Najsilniejsze zarejestrowane w dołach jakie powstały prawdopodobnie w nocy z 26-27 grudnia.

źródło: todayifoundout.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się swoimi uwagami

- See more at: http://pomocnicy.blogspot.com/2013/04/jak-dodac-informacje-o-ciasteczkach-do.html#sthash.uAMCuvtT.dpuf