sobota, 5 września 2015

Nowe fakty w sprawie śmierci Garetha Williamsa. Czy był w to zaangażowany Bill Clinton?

Sprawa Garetha Williamsa jest jedną z najbardziej tajemnicznych, budzi zainteresowanie mediów i pasjonatów historii szpiegowskich. Czy Williams zabił się sam czy ktoś mu pomógł? 

fot. Daylimail


W 2010 roku w Londynie, nieopodal budynku Parlamentu znaleziono zwłoki Garetha Williamsa, 31-letniego pracownika MI-6. Ciało Garetha było nagie, znajdowało się w torbie podróżnej umieszczonej w wannie. Okoliczności śmierci pozostawały nieznane, brano pod uwagę jego specyficzne zamiłowanie do zamykania się w ciasnych pomieszczeniach, nie wyjaśniało to jednak dlaczego umarł.

Trwające od lat spekulacje ponownie trafiły na pierwsze strony gazet po tym jak brytyjski 'The Sun' opublikował sensacyjne informacje rzucające zupełnie nowe światło na całą sprawę. Okazuje się bowiem, że w sprawę jego śmierci może być zamieszany były prezydent USA Bill Clinton. 

Według tabloida Williams kilka dni przed śmiercią nagrywał się na poczcie głosowej rodziny i znajomych, wiadomości te jednak zniknęły. Według zeznań policji jego ciało znaleziono 8 dni po śmierci, jego telefon i karta SIM leżały na stole w mieszkaniu, zaś w historii komputera również nie znaleziono niczego sensacyjnego - ostatnią stroną jaką przeglądał agent MI6 była witryna poświęcona kolarstwu.

To co łączy Williamsa z Clintonem to daty - zaledwie kilka dni wcześniej wrócił on ze Stanów Zjednoczonych. W tym samym czasie hackerzy ukradli pamiętnik Billa Clintona. Czy mogło mieć to ze sobą związek? Zdaniem "The Sun" sprawa jest do udowodnienia a redakcja tabloidu zapowiada, że wkrótce ujawni więcej szczegółów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się swoimi uwagami

- See more at: http://pomocnicy.blogspot.com/2013/04/jak-dodac-informacje-o-ciasteczkach-do.html#sthash.uAMCuvtT.dpuf