Tysiące mieszkańców Korei Południowej protestowało w Seulu w sobotę żądając dymisji prezydenta Park Geun-Hye. Protesty mają związek z naciskami jakie wywierały osoby trzecie na panią prezydent zarówno w polityce zagranicznej jak i wewnętrznej państwa.
Na oburzenie ze strony obywateli nie należało długo czekać. Zwłaszcza, że sama prezydent przyznała się oficjalnie do zarzucanych jej czynów, publicznie przepraszając. Niektóre media podają, że Park Geun-Hye doradzano na każdym kroku, nawet w tak prozaicznych kwestiach jak ubiór.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi uwagami