Nowe badanie ujawnia, że nie każda bomba jądrowa może odbijać nadchodzące asteroidy - a różnice nie dotyczą tylko mocy. Wybranie odpowiedniej bomby jest ważne, aby asteroida poleciała w pożądanym kierunku, a kluczem jest energia neutronów.
Teraz wiemy, że Ziemia jest bezpieczna przed asteroidą Apophis przez resztę stulecia , usuwając jedno krótkotrwałe zagrożenie z kosmosu, ale prędzej czy później inna kosmiczna skała może zagrozić planecie. Zaproponowano wiele podejść do radzenia sobie z tym zagrożeniem, ale broń jądrowa jest jak dotąd najskuteczniejszą z proponowanych.
W przypadku gdy asteroida lub kometa znajduje się na kursie kolizyjnym z Ziemią, właściwa reakcja będzie się różnić w zależności od wielu czynników, a przede wszystkim dostępnego czasu. Ci, którzy rozważali ten problem, ogólnie zgodzili się, że przy wystarczającym ostrzeżeniu najlepszym rozwiązaniem jest zmiana orbity asteroidy. „Nawiele lat przed uderzeniem, nawet niewielka zmiana prędkości mogłaby zneutralizować prawdopodobieństwo uderzenia lub przynajmniej mocno je opóźnić, pozwalając na ludziom na przygotowanie się” Air Force Institute of Technology Masters studentów Lansing Horan powiedział w oświadczeniu .
W powszechnej wyobraźni fala uderzeniowa bomby może zrzucić asteroidę z kursu, ale w Acta Astronautica wyjaśniono ważniejszy proces : „Zdetonowanie urządzenia jądrowego nad asteroidą napromieniowuje pewien obszar powierzchni. Znaczna część materiału w pobliżu powierzchni tego obszaru jest prawie natychmiastowo topiona i / lub odparowywana w wyniku szybkiego osadzania się energii z natychmiastowych promieni rentgenowskich, neutronów i promieni gamma. Następnie ta stosunkowo niewielka ilość przegrzanego materiału rozszerza się od asteroidy jako „zdmuchnięcie”, wywołując falę ciśnienia w pozostałej większości korpusu asteroidy. ”
Większość pracy wykonują neutrony, ale bomby uwalniają neutrony o różnej energii, a ich rozkład różni się w zależności od rodzaju eksplozji jądrowej. „Jeśli wejściowa energia do osadzania jest nieprawidłowa, nie powinniśmy mieć większego zaufania do wyjściowego odchylenia asteroidy” - zauważył Horan .
Horan i współautorzy zaczęli porównywać wpływ na sferyczną asteroidę z dwutlenku krzemu o długości 300 metrów (1000 stóp) w poprzek neutronów przy szczytowych energiach określonych bomb termojądrowych i rozszczepialnych, ale przed nimi jeszcze długa droga.
"Ostatecznym celem byłoby określenie optymalnego widma energii neutronów, rozprzestrzeniania się energii wyjściowej neutronów, które oddają swoje energie w najbardziej idealny sposób, aby zmaksymalizować wynikającą z tego zmianę prędkości lub odchylenie” - powiedział Horan . „Ten artykuł ujawnia, że specyficzna energia wyjściowa neutronów może wpływać na wydajność odchylania asteroidy i dlaczego tak się dzieje, służąc jako odskocznia w kierunku większego celu”.
Dobrze, że mamy czas na przygotowanie się, ale prawdopodobnie również dobry pomysł, aby zacząć już teraz.
Jeśli jednak zauważymy zagrożenie w ostatniej chwili, może być konieczne wysadzenie go w sposób ukochany w hollywoodzkich filmach katastroficznych. To sprawia, że martwimy się o setki fragmentów, a nie tylko o jedną potężną skałę, ale Horan powiedział ; „Wcześniejsze prace wykazały, że ponad 99,5% masy pierwotnej asteroidy minęłoby Ziemię”. Może to pozostawić obiekty na tyle duże, aby zniszczyć nadciągające miasto, ale przynajmniej oszczędzić nam wydarzenia kończącego cywilizację.
Modelowana przez Horana asteroida ma około jednej dziesięciotysięcznej masy „zabójcy dinozaurów” . Nawet nienaruszony prawdopodobnie nie spowodowałby masowego wyginięcia, ale uderzenie oceanu i tak uwolniłoby tsunami, których zniszczenia przewyższyłyby jakiekolwiek koszty próby odbicia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoimi uwagami